Skocz do zawartości

[Gniew rowerzysty] Co cię wkurzyło na rowerze?


Rekomendowane odpowiedzi

Qrfaaa szeryfy drogowe - nie dojechałam do skrzyżowania nawet, a zarośnięta morda wyjeżdża z impetem spod bloku, trąbi i na ukos jeszcze staje tak, żebym nie mogła przejechać i się gapi chyba czekając na rozwój sytuacji (bo to oczywiście moja wina, on se może zapie.. bO ZaSaDa PlAwej LeNki). To jest masakra jaka czamba odwala polskiej husarii 🫠

Edytowane przez urmom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu ścieżki rowerowej uważam jednak że rowerzyści powinni z nich kożystać bo argumentacja że ma dziury do mnie nie przemawia,

jak ja mam jechać dziurawą drogą samochodem albo motocyklem to nie pcham się na drogę dla rowerów bo ona nie ma dziur tylko muszę zapierdzielać po drodze dziurawej więc raczej nie interesuje mnie to czy Panowie na rowerach muszą jechać po dziurawej drodze rowerowej czy też nie. 

Druga sprawa jak biegne poboczem drogi to samochody grzecznie zwalniają i omijają mnie tak jak należy a Panowie na rowerach mnie wyzywają że przezemnie muszą hamować, mam prawo biegać sobię drogą bo nie ma zakazu więć roszczeniowość braci rowerowej czasami przechodzi wszelakie pojęcie, może trochę co niektórzy koledzy powinni wyluzować i przejawić więcej życzliwości. Odrazu też powiem że czasami są spoko ludzie i nie dotyczy to wszystkich ale jednak kanalie są w każdym środowisku.  

  • Zmieszany 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, przemeg napisał:

Biegacze argumentują ten wybór tak samo jak rowerzyści wybierający jezdnię zamiast ścieżki  :)

pudło kolego !!!! u mnie na wiosce nie ma chodnika a jest tylko jezdnia, na mojej trasie 7 km jest tylko 200 metrów chodnika zatem pretensje rowerzystów są nieuzasadnione 

 

1 godzinę temu, Nemrod82 napisał:

Problem z biegaczami jest taki, że mając do wyboru chodnik i biegnącą obok drogę rowerową większość wybiera to drugie...

z biegaczami jest też dużo problemów jak się na kretyna trafi ale ostatnio nikt nie biega nikt na rowerze nie jeździ rano tylko puszkarze zapierdzielają w lsniących audi i passeratti 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, hehass napisał:

jak ja mam jechać dziurawą drogą samochodem albo motocyklem to nie pcham się na drogę dla rowerów bo ona nie ma dziur tylko muszę zapierdzielać po drodze dziurawej więc raczej nie interesuje mnie to czy Panowie na rowerach muszą jechać po dziurawej drodze rowerowej czy też nie.

Też się zgadzam z tym że rowerzyści powinni korzystać ze ścieżek rowerowych jeśli mają taki obowiązek. Strasznie jednak mnie wkurza przytaczanie tej bezsensownej analogii po raz kolejny. Poprawna analogia brzmi następująco: Na wylotówce z miasta mamy ładny asfalt po którym mogą poruszać się samochody i rowerzyści. Urzędnicy żeby ułatwić życie rowerzystom, postanawiają wybudować równoległą drogę tylko dla samochodów. Z braku funduszy lub niedbalstwa jest ona jednak węższa tak, że z naprzeciwka trzeba się mijać na centymetry, nawierzchnia jest z kiepsko spasowanych sześciokątnych płyt chodnikowych, co 50m mamy przejścia dla pieszych na podniesionej wyspie, a każde skrzyżowanie z drogą podporządkowaną jest okraszone ograniczeniem prędkości do 30 km/h. Mamy też odcinki specjalne gdzie na poboczu zabrakło miejsca na znaki drogowe i stoja one częściowo na jezdni.

Osobiście muszę przyznać że jako kierowca wkurzyłbym się i nawet poszedł na jakiś protest. Czapki z głów za pogodzenie się z taką sytuacją. Mało kto umiałby powiedzieć "trudno, tak musi być".

Co do samego tematu gniewu na rowerze, to kolejny raz BMW postanowiło pójść na czołówkę przy wyprzedzaniu, a mnie zepchnąć na pobocze.

Edytowane przez SpinOff
  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, hehass napisał:

pudło kolego !!!! u mnie na wiosce nie ma chodnika a jest tylko jezdnia, na mojej trasie 7 km jest tylko 200 metrów chodnika zatem pretensje rowerzystów są nieuzasadnione 

200 metrów? Powinno wystarczy ci do zrobienia treningu biegoweg. Kondycja pewnie marna, a na takim dystansie można elegancko trzaskać interwały 😉 

W mojej okolicy dużo jest trenujących biegaczy, jednak większość z nich gapi się w telefon lub maszeruje w butelką wody w dłoni ( marszobiegi czy jaka cholera? ). Jak już który leci poboczem to absolutnie mi nie przeszkadza, w końcu obydwaj/obydwoje jesteśmy sportowcami. Jak już widzę że porusza się żwawo, czyli tempem oscylującym w okolicach 5:00/km, to szczerze podziwiam, bo sam szczerze nienawidzę biegania i wiem jakie to nudne i monotonne...

Miałem napisać co mnie wkurza na rowerze, ale zdałem sobie sprawę że nic. 😎

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rowerzystów ostatnio nie ma za dużo bo wakacje się skończyły i wszyscy magicznie poprzesiadali się ze swoich pięknych rowerów za 20 tyś zł do samochodzików :) 

 

w rowerze mnie nic nie wkurza poza ceną bo mnie na niego po prostu po ludzku nie stać jak coś znajdę w dobrej cenie to zaraz tego nie ma więc już 3 miesiąc szukam i znaleźć nie mogę :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, hehass napisał:

rowerzystów ostatnio nie ma za dużo bo wakacje się skończyły i wszyscy magicznie poprzesiadali się ze swoich pięknych rowerów za 20 tyś zł do samochodzików

W mieście jest jeszcze sporo. Uspokoi się za miesiąc, bo zawalidrogom będzie już za zimno, skończy się „sezon”. Trzeba poczekać aż temperatura spadnie poniżej +20, to wymiecie 99% lemingów ze ścieżek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Wkurza mnie trwałość rowerów obecnie produkowanych w moim single speed z decathlon za 1200 zł po paru miesiącach i około 2 tyś km nie ma już nic....

Właśnie dzwonił majster i mówi że do wymiany łańcuch, korba, wolnobieg, suport, hamulce dosłownie wszystko co ruchome,  facet mnie zapytał co ja z tym rowerem robiłem że go tak zniszczyłem.

Cena naprawy przekracza wartość roweru więc pewnie trafi na śmietnisko a ja kupie kolejny ale co to za trwałość ???? Kiedyś się kupowało górala i jeździło się latami.  

Najgorsze że dopiero ostatnią ratę spłaciłem za niego i już nie mam roweru :( znowu kredyt 😕 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...