Skocz do zawartości

[Gniew rowerzysty] Co cię wkurzyło na rowerze?


Rekomendowane odpowiedzi

No nie, tych znaków jest za dużo. Jakieś 5-7 lat temu w radio wypowiadał się jakiś specjalista od ruchu drogowego co do ilości znaków. Jedzie taki kierowca widzi znak ograniczenia, zwalnia ale okazuje się że ani zakręt nie jest ostry, ani szkoły nie ma, zabudowań. I tak kilka razy. Aż w końcu zignoruje znak bo już kilka razy okazało się że znak był postawiony nie wiadomo dlaczego. I naglę kierowca wypada z zakrętu bo jechał za szybko. Nie mam tu na myśli terenu zabudowanego, ale faktycznie zabudowanego, ale mnóstwo jest ograniczeń że jakiś zakręt albo dwie chałupy i ograniczenie do 50 albo właśnie postawią znak terenu zabudowanego. I jak dodać do tego że czasem ktoś pociśnie, zdarza się nie ma co ukrywać, to robi, się z polskich kierowców piratów i pijaków.

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic, tak samo jak nie ma nic złego w znakach drogowych. Ale nie co chwila. Jak w 2018 położyło połowę pomorskich borów to chyba żadnego alertu nie było, a teraz dostaję co kilka dni. Przecież nie o to chodzi aby dostać alert dlatego że deszcz spadnie. Jak ludzie będą co chwilę dostawać alerty to będą je ignorować, Tak jak ze znakami. Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, skrzypi_mi_siodelko napisał:

 taka prawda! ograniczenia są stawiane bez pomyślunku, często nieadekwatnie do panujących warunków, chyba tylko po to, aby móc natrzepać mandatów. Co zrobić, tutaj każdy myśli tylko o tym jak zarobić, a nie o tym jak usprawnić cokolwiek.

im kto głupszy

tym wydaje mu się

że mądrzejszy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie zabić innych już się nie liczy?

W dniu 18.06.2024 o 09:19, Greg1 napisał:

Zresztą, z ciekawości wszedłem na mapę Googla i tam w okolicach tego stadionu gdzie zapewne odbywał się ten festyn jest dozwolone 70 km/h.

Z nagrania jasno wynika, że uderzenie było na granicy terenu zabudowanego, +/- przy wyjeździe z Kościelnej.
Nawet formalnie uznając, że na tym odcinku 20-30m do znaku z 70, obowiązuje 90km/h, to jadąc zgodnie z przepisami nie ma szans tak się rozpędzić.

On tam powinien jechać 50 i +/- przy takiej prędkości powinno w tym przypadku nastąpić zderzenie.
No ale typowy kierowca, to w zabudowanym jedzie przynajmniej 60, a na wylocie z zabudowanego to i 80 nie jest rzadkością.

Jeszcze raz dla utrwalenia:
- przy 50km/h pieszy ma 40-50% szans na przeżycie
- przy 60km/h 15%
- przy 80 i więcej praktycznie 0

One wlazły, on nie dał żadnych szans na przeżycie (no chyba że jakimś cudem jednak jechał 50, w co chyba nikt nie wierzy).

Nie wiem, tak ciężko zrozumieć, że to jak jeździmy wpływa na innych uczestników ruchu? To że przekraczamy prędkość wymiernie zmniejsza bezpieczeństwo i drastycznie zwiększa ryzyko zabicia lub ciężkich obrażeń?

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.06.2024 o 13:05, KNKS napisał:

A co złego jest w alertach ?

To że się tak średnio pokrywają z rzeczywistością.
Ze dwa tygodnie temu były u mnie co i raz, bo burze. Żadna nie przeszła przez Gdańsk.
Innym razem faktycznie dosyć mocno wiało, a ostrzeżenia nie było.

Z jednej strony ciężko precyzyjnie określić obszar wystąpienia danego zjawiska (zwłaszcza tak dynamicznego jak burza).
Z drugiej strony ludzie nie rozumieją jak takie ostrzeżenia są szacowane, co tak naprawdę oznaczają.

Sam w sobie system jest dobry, ale przydałoby się dostroić działanie, żeby sprawdzalność była lepsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na rowerze nic mnie nie denerwuje. 

Zachowanie obcych ludzie, problemy z infrastrukturą, awarie roweru
to wszystko są pierdoły w porównaniu do codziennych obowiązków i odpowiedzialności. 

Mnie baaardzo ciężko wyprowadzić z równowagi, a na rowerze się nie da w ogóle ;) 

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha ha, jak kiedyś pojedziesz spokojnie ( wyjątkowo w ulubionych dzwonach) na ostrym i nie zapniesz nogawki, a korba urwie Ci z niej jak rekin gryza  20 cm,  to nagle wpadniesz w  taką nienawiść i gniew :) no przez chwilę to rower jest winny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Standard na początku trasy na około tatr z Nowego Targu w kierunku Słowacji, co chwilę, każdy przejazd, nie trzeba zsiadać, na jezdni nie ma po prostu wyznaczonego przejazdu dla rowerów w ciągu DDR. Ludzie musieli by odpinać nogi, na rękach albo przeskakiwać 😉 bo znak ich też dotyczy.

Edytowane przez Mentos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...