Skocz do zawartości

[Gniew rowerzysty] Co cię wkurzyło na rowerze?


Rekomendowane odpowiedzi

Cytat

Realia są takie że jak nie ma miejsca by legalnie zaparkować, to się nie parkuje, a nie na chama blokuje przechodniom chodnik albo rowerzystom DDRa. Proste. Jeśli komuś się te zasady nie podobają to niech przesiądzie się do zbiorkomu albo na rower.

Całkowicie się z tym zgadzam! Objawem pewnej grupowej hipokryzji jest narzekanie na samochody zaparkowane na DDR-ach, kiedy samemu blokuje się ruch na ulicy mając obok drogę dla rowerów. Naprawianie świata zacznijmy od samych siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, sznib napisał:

Parafrazując:

Realia są takie że jak nie ma miejsca by legalnie zaparkować, to się nie parkuje, a nie na chama blokuje przechodniom chodnik albo rowerzystom DDRa. Proste. Jeśli komuś się te zasady nie podobają to niech przesiądzie się do zbiorkomu albo na rower.

E tam, nie znasz się xD

https://v.s-trojmiasto.pl/flv/223/22313_1410792473.mp4

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, kaido2 napisał:

natomiast realia sa takiie:

"Jadąc szosowym 40-50 km/h  nie wyobrażam sobie zjechać nim na CPR gdzie ten z założenia projektowany jest na maksymalną prędkość 20 km/h."

W takim razie należy zwolnić do 20 km/h albo zaplanować sobie trening w innym miejscu.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

No to wsiądź na rower szosowy i jedź nim 20 km/h po CPR-rze  :D

A gdyby Ci jakiś samochodziarz napisał "wsiądź w Porsche i jedź nim 50 km/h przez miasto". Czy z tego tytułu należy się jakaś dyspensa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
38 minut temu, marcina napisał:

Całkowicie się z tym zgadzam! Objawem pewnej grupowej hipokryzji jest narzekanie na samochody zaparkowane na DDR-ach, kiedy samemu blokuje się ruch na ulicy mając obok drogę dla rowerów. Naprawianie świata zacznijmy od samych siebie.

Jakie zjawisko jest częściej spotykane; nieprzepisowe parkowanie czy jazda rowerzystów drogą obok DDRa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w PL ze trzy razy przejechalem na 'szosie'. I trzeba przyznac racje. Nie da sie jezdzic prawidlowo na szosie po polskich drogach. Takze troche rozumie frustracje szosowcow. JAzda po DDR z 35+ km/h to wieksze ryzyko wypadku niz lamanie przepisow i jazda po ulicy. Po za miastem drogi waskie i z fatalnym poboczem. Jak sie trafi dobra DDR to max. 1km (to i tak dlugo). Pewnie sa odludne miejsca gdzie mozna szybko i dlugo, ale to nie miejsca na codzienny szybki wypad po pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@JWO tu już nawet nie rozchodzi się o to . Po prostu szosa stricte sportowa nawet treningowa, kwadratowo nie skręca i czy chcesz, czy nie chcesz 30 km/h jedziesz ( bo ten rower wprowadzić  zawodnikowi w taką prędkość jest po prostu lekko).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, MrJ napisał:

Nie ma pieniędzy na budowę i modernizację dróg, chodników, placów, skrzyżowań, mostów, przystanków autobusowych, przejść dla pieszych itp. (celowo trzymam się tylko elementów infrastruktury), a są na DDR. Na tę samą DDR, którą potem rowerzyści nie jeżdżą, bo... no właśnie, bo co? Darli dupę o wykluczeniu komunikacyjnym, samochodozie, odstawaniu od Europy (swoją droga, to jeśli ktoś przyrównuje 1:1 nasze warunki do np. Holandii, to jest skończonym idiotą, bo inaczej się

Takiego populistycznego pie..., śmierdzącego do tego frustracją, to już dawno nie czytałem.

Ostatnie 20 lat, to blisko 250 miliardów wydane na samą infrastrukturę drogową, sieć dróg szybkiego ruchu rozwinięto z 720, do ponad 5100 km. Drogi krajowe to kolejne, nowe ponad 1500 kilometrów. Praktycznie każde większe miasto ma już obwodnicę, remonty przestarzałych dróg prowadzone są regularnie, a przetargi na nowe inwestycje - rozpisywane.

Równolegle kolej - może poza częścią floty - nie zyskała praktycznie niczego, polikwidowano od cholery połączeń, a nawet takie podstawowe elementy jak punktualność, dalej szorują po dnie. Maszyniści zarabiający 3600 zł netto, pociągi jeżdżące 3x za rzadko, albo i gorzej. Samo Intercity powinno co roku kupować 70 nowych wagonów, aby uniknąć postarzania się floty, od 9 lat nie spełniono tego minimum.

 O pozostałym zbiorkomie, czyli PKS czy lokalnych busach nie ma co pisać, bo tam już jest zupełny dramat i pożoga.

Mimo tego, nadal co roku przeznacza się więcej na infrastrukturę drogową, niż na całą resztę. 

Okazuje się, że to jest jednak za mało, bo na 100 rowerzystów, aż 2 jedzie jezdnią zamiast DDR. To stawia sprawę jasno, całkowicie niepotrzebnie wyrzucone pieniądze i niesprawiedliwość społeczna. Kij z pozostałymi 98 rowerzystami, kij z tym, że samo budowanie 1 km DDR bywa kilkusetkrotnie tańsze od 1 km autostrady, a wydatki związane z utrzymaniem wynoszą jakieś 4 Kustosze.

Do kompletu porównanie z Holandią, śmiech na sali i najlepszy z klasyków. Nic, że w miejsce Niderlandów można podstawić Danię, Szwecję, czy nawet Słowację. 

Polecam książkę "Wszyscy tak jeżdżą" Bartosza Józefiaka, może pomoże. Aczkolwiek wątpię. 

 

 

Edytowane przez DekRek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, kaido2 napisał:

Jak już porównujesz samochody to zapraszam bolidem F1 na drogę publiczną,- adekwatne. Naprawde, wsiądź na szosę i przejedź się po CPR-rze.

Jak Ci źle w bolidzie F1 na drogach publicznych to się nim nie pchaj na drogi publiczne. Tak się składa, że jeździłem i nadal czasem jeżdżę szosą na 25 mm oponach, ale nigdy nie przyszło mi do głowy, aby wpierniczać się na ulicę mając obok DDR-a. Jest to zwyczajnie egoistyczne ponieważ tamujesz ruch innych, aby tylko Tobie było wygodnie.

 

7 minut temu, sznib napisał:

Jakie zjawisko jest częściej spotykane; nieprzepisowe parkowanie czy jazda rowerzystów drogą obok DDRa?

A jakie to ma znaczenie, które jest częściej spotykane? Czy to cokolwiek usprawiedliwia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawo i mandat to sprawy umowne. 
Ponad tym są ogólne zasady sympatii społecznej.... Nikt nie trąbi gdy  samotny rowerzysta jedzie na pustej wioskowej szosie a obok jest parchaty chodnik z bauma  (aby dziecko i babcia na ukrainie mogły po nim jechać postawiono znak rower/ pieszy)   
 

Problem występuje,  gdy rower jest zawalidrogą. 
Dla szosowców amatorskich zawodowców zjechanie na drogę rowerową to

ujma na honorze

uszkodzenie zbyt wylajtowanych opon

obniżenie średniej wyjazdu

ryzyko nadziania na dziecko psa glonojada veturilo hulajnogę

podnoszenie pupy i uderzenie w nadgarstki na krawężnikach

zakurzenie roweru bo często na ddr jest syf nawet zmieciony przez szczoty z ulicy

przy cmentarzach na ddr jest szkło ze zniczy z kontenerów na śmieci, w samej warszawie popularne jest rozbijanie piersiówek i butelek po piwie na ddr... 

na ddr jest dużo  wywijasów zakrętasów albo zmian strony ( wschód na zachód)  - czyli realnie jazda trasą dla samochodów to jazda po prostej. 

grupa szybko jadących kolarzy nie czuje się bezpiecznie na wąskied ddr z zakrętami i posypanej piachem z ludkami w dzinsach i sukienkach.

znając niektóre Ddr - wiemy że nagle odbijają po skosie gdzieś do parku albo wbijają w uliczki parkingowe czy pod blok, na bazarek .

są  kompletnie  nie oznaczone teleporty jazda na skrzyżowaniu z jednego z kierunków uniemożliwia kolarzom wjechanie na ddr  za skrzyżowaniem  taki przykład do wiadukt przy Dworcu Gdańskim

 

w moim przypadku na trzy aktywne rowery wąskie dwa z nich mają z przodu maratona, z tyłu Zaffiro - spada ryzyko defektu, mam w nosie przeciętną.... bardzo rzadko omijam ddr.... w sobotę z super cienką ( tzn delikatną, bez wkładki)   gumą dostałem w paru miejscach cholery... ryzyko jej przebicia przez ddr  było wyższe niż gdybym łamał przepisy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, marcina napisał:

Tak się składa, że jeździłem i nadal czasem jeżdżę szosą na 25 mm oponach, ale nigdy nie przyszło mi do głowy, aby wpierniczać się na ulicę mając obok DDR-a.

O mein gott...

  

1 godzinę temu, kaido2 napisał:

Może być nawet DDR z polbruku,- pojadę nie ma problemu

Coś czytanie ze zrozumieniem kuleje ;)

27 minut temu, marcina napisał:

Jak Ci źle w bolidzie F1 na drogach publicznych to się nim nie pchaj na drogi publiczne.

A zdajesz sobie sprawę z tego, że tego typu pojazdy maja zakaz poruszania się po drogach publicznych? I ten sam zakaz powinien mieć sportowy  rower szosowy z zawodnikiem włącznie po CPR-ach bo:

 

27 minut temu, kaido2 napisał:

Po prostu szosa stricte sportowa nawet treningowa, kwadratowo nie skręca i czy chcesz, czy nie chcesz 30 km/h jedziesz ( bo ten rower wprowadzić  zawodnikowi w taką prędkość jest po prostu lekko).

Aspekty techniczne jak i bezpieczeństwa się kłaniają jeżeli chodzi o pojazd jednej i drugiej kategorii.  Mówimy tu w kwestii CPR, a nie DDR. DDR-y dostosowane są do takich prędkości pod każdym względem. Nie możesz jedynie nim puścić dużego peletonu, bo znów? - kwestie bezpieczeństwa. Ale w przypadku kiedy wszystko jest oficjalne to takie rzeczy z góry zabezpieczone są przez straż i policje, a droga jest wyłączona z ruchu.

P.S.

Nie bez powodu przy CPR-ach brak znaku B9 ;) Zastanawiające no nie? :)

  

24 minuty temu, itr napisał:

ujma na honorze

Aż tak grubo? :D Jakoś czegoś takiego nie odczuwam. Wszyscy nasi zawodnicy na miejsce zbiórki jeżeli są DDR-y to nimi się poruszają.

Edytowane przez kaido2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
Godzinę temu, marcina napisał:

A jakie to ma znaczenie, które jest częściej spotykane? Czy to cokolwiek usprawiedliwia?

Takie, że nieprzepisowe parkowanie jest powszechne, akceptowane przez większość społeczeństwa, ignorowane przez policję i SM. Zawsze jest wymówka "bo gdzie ja mam parkować, jak nie ma gdzie?". Tak samo kolarz może powiedzieć "jak ja mam jechać DDRem jak nie jest bezpiecznie i mi wygodniej ulicą". Ale to najczęściej kierowcy maja ból tyłka do kolarzy. Także, dokładnie; chcemy wymagać, zacznijmy od siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kaido2

Art.  33.  [Obowiązki kierującego rowerem, motorowerem lub hulajnogą elektryczną]
1.Kierujący rowerem lub hulajnogą elektryczną jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów, drogi dla pieszych i rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, jeżeli są one wyznaczone dla kierunku, w którym się porusza lub zamierza skręcić. Kierujący rowerem lub hulajnogą elektryczną, korzystając z drogi dla pieszych i rowerów, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustępować pierwszeństwa pieszemu.

Jak nie potrafisz na rowerze szosowym jechać mniej niż 30 km/h w miejscu do tego wyznaczonym to z niego zsiądź i go prowadź.

32 minuty temu, sznib napisał:

Takie, że nieprzepisowe parkowanie jest powszechne, akceptowane przez większość społeczeństwa, ignorowane przez policję i SM. Zawsze jest wymówka "bo gdzie ja mam parkować, jak nie ma gdzie?". Tak samo kolarz może powiedzieć "jak ja mam jechać DDRem jak nie jest bezpiecznie i mi wygodniej ulicą". Ale to najczęściej kierowcy maja ból tyłka do kolarzy. Także, dokładnie; chcemy wymagać, zacznijmy od siebie.

I to Twoim zdaniem usprawiedliwia łamanie Art. 33 pkt. 1?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, sznib napisał:

Takie, że nieprzepisowe parkowanie jest powszechne, akceptowane przez większość społeczeństwa, ignorowane przez policję i SM. Zawsze jest wymówka "bo gdzie ja mam parkować, jak nie ma gdzie?". Tak samo kolarz może powiedzieć "jak ja mam jechać DDRem jak nie jest bezpiecznie i mi wygodniej ulicą". Ale to najczęściej kierowcy maja ból tyłka do kolarzy. Także, dokładnie; chcemy wymagać, zacznijmy od siebie.

Parkowanie to są problemy życiowe często nie z winy ludzi tylko władz, spółdzielni i tak dalej. Problem jakiegoś kolesia co sobie jedzie na trening i się czegoś boi są dalece poza zainteresowaniem kogokolwiek poza nim samym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
Godzinę temu, marcina napisał:

I to Twoim zdaniem usprawiedliwia łamanie Art. 33 pkt. 1?

W takim samym stopniu jak kierowcy usprawiedliwiają łamanie zakazu parkowania.

Cytat

Parkowanie to są problemy życiowe często nie z winy ludzi tylko władz, spółdzielni i tak dalej.

Nie. Problemy z parkowaniem są z powodu zbyt dużej liczby samochodów w stosunku do dostępnej powierzchni.

Cytat

Problem jakiegoś kolesia co sobie jedzie na trening i się czegoś boi są dalece poza zainteresowaniem kogokolwiek poza nim samym. 

No ale właśnie są w sferze zainteresowania kierowców, którzy dostają białej gorączki, kiedy widzą że "pedalarz" jedzie nieprzepisowo, tymczasem gdy sami lamią przepisy na potęgę i nie widzą w tym nic złego.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak parkowanie tak i kolarstwo szosowe - są dwa rodzaje winowajców... część z występków jest rażąca  i szkoda że nie ma reakcji, mandatów... a często mandat za parkowanie  jest wynikiem kogoś tak  czarnobiałego w poglądach jak nasz Marcin :)  , ale już w wersji  jak z memu " zgłaszam do płokułatuły ":)   :) natomiast super łamacze zakazu  stojący ma prawym pasie godzinę na awaryjnych w centrum są bezkarni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Najgorszą patologią w Polsce jest przyzwolenie na łamanie przepisów i często właśnie są takie sytuacje kiedy ktoś dostanie mandat za blanche wykroczenie, a poważne wykroczenia, narażające innych uczestników ruchu na niebezpieczeństwo są ignorowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, marcina napisał:

Jak nie potrafisz na rowerze szosowym jechać mniej niż 30 km/h w miejscu do tego wyznaczonym to z niego zsiądź i go prowadź.

A nie lepiej bym se  taki turlacz z koszykiem zapodał , a tą szosę co wywołuje tak negatywne emocje obok białych skiet podarował jako bezdomny potrzebującym?

To se ne da, bo widzisz moja noga nie podaje tak jakby wielu milicjantów i strażników teksasu chciało, ale pociesze Cię :)  Na szosie unikam miejsc gdzie występują CPR-y,  by jednak gdy mam słabszy dzień( biegunka, wymioty, migrena, bóle menstruacyjne) i pojechałbym tam, mecząc się i te 20 km/h, to  aby nie zrobić nie chcący nikomu  krzywdy,( bo po co mają cierpieć osoby trzecie) w sytuacji gdy rower natychmiast nie skręci 90 st, bo przecież toe overlay i dalej pojedzie prosto. xD

Wybacz, ale zdrowie hulajnóg, wózków z kobietami, dzieciaków pojawiających się znikąd, psów, dzików, kaczek i moje jednak cenniejsze jak komy na stravie w drodze na trening  xD :)

P.S.

Artykuł 33 :)

Jeżeli potrafisz żyć z ludźmi i zachowujesz się jak człowiek to nikt się do niczego nie przypierpierpier...( z Policją włacznie). Roszczenia i artykułowania są tylko w głowie szeryfów i  podobnych dżesik z brajanami na uwięzi włącznie.

 

 

Edytowane przez kaido2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...