Skocz do zawartości

[Gniew rowerzysty] Co cię wkurzyło na rowerze?


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team

Regulacje gonią regulacje (przepisy), oczekiwania jednak są różne, to może by tak ustalić rygorystyczny górny próg dopuszczalnej masy całkowitej dla duetu kolarz i jego jebajk - wtedy okaże się, że ludzie z nadwagą nie mogą się poruszać zgodnie z prawem, i zostaną w grze sami wytrenowani o niskim BMI.  Jednak minusem takiego rozwiązania może się stać nowa forma elektro - ustawek, czyli rywalizacja wyścigowo - KOM'owa polegająca na rekordach prędkości av i max powyżej granicy wspomagania. Minus : zmniejszenie poziomu bezpieczeństwa na DDR i publicznych drogach ; plus : nowe bodźce treningowe spowodowane wyższą masą roweru (7 kg szosy będą wtedy szybsze niż obecnie, zwłaszcza przy wykorzystaniu hajendowych pakietów aero), ale czego się nie robi dla poprawienia osiągów (nie dogonisz Leon :no::icon_cool:

Co do bycia cieniasem na elektryku, to kojarzę byłą zawodniczkę PRO, która obecnie jeździ również na takowym - tu zgaduję, że "bo chce", "bo lubi", "bo ma taki kaprys" (dojazdy miejskie + długie trasy ze sporymi przewyższeniami w terenie), tyle że używa też nadal analoga, więc nie wiem, czy jest wystarczająco reprezentatywna...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmieniając temat. 

Gniew ogromny spowodowała pęknięta szprycha, co poskutkowało kołem wygiętym w lekką ósemkę. Czy jest sens ratowania takiego koła, nawet z wymianą wszystkich szprych, czy trzeba rozglądać się za nowym? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Mentos napisał:

Jakoś bezproblemowo cały czas jadę po prostej te 30ci więc co za różnica czy analogiem czy elktrykiem.

Ile lat już jeździsz, jak masz opanowany rower, ile rozsądku w poruszaniu się?
Jeżeli nie jesteś szaleńcem, to mając doświadczenie taką prędkość spokojnie osiągniesz (jesteś wytrenowany) i opanujesz (masz doświadczenie). Silnik z elektryka rozpędzi każdego, czy doświadczonego, czy pierwszy raz dosiadającego roweru. Większy limit, to trochę tak jakby niedoświadczonego motocyklistę wsadzić na 500 czy jeszcze mocniejsze, tak jakby świeżemu kierowcy dać 400KM pod maską.

Druga kwestia, to prędkości z jakimi ludzie zwykle jeżdżą. Te oscylują wokół 20km/h, część jedzie bardziej kilkanaście, część powyżej 20. Jeżdżący 30 i więcej to margines.
Limit 25 nie odstaje zbyt mocno od tej średniej, więc nie jest elementem zaburzającym ruch.
Limit 30 daje już większą różnicę, będzie powodować większą chęć wyprzedzania itp.

Gdyby ludzie byli rozsądniejsi, to by można zrobić przełączany limit. Po ścieżkach obecny 25 lub trochę niżej, na jezdni 30.
No ale ludzie nie są rozsądni.

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja jakoś specjalnie nie postuluję o podniesienie tejgo limitu, bo i tak po mieście jeżdżę tylko analogiem, a po przesiadce z HT na gravela moja leniwa średnia to 30, a jak mam cel i timing to zwykle gdzieś 35. BTW hulajnogi te prywatne widuję jadące znacznie szybciej. W North America gdzie jest ten limit na poziomie 32km/h, przeciętni Amerykanie  jeżdżą jak rozumiem ze średnią 30km/h 😁

Edytowane przez Mentos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, DekRek napisał:

No właśnie koła są systemowe - Team Vision 25, więc nie wiem czy tutaj nie będzie problemu. 

 

https://www.tradeinn.com/bikeinn/pl/vision-team-25-szprychy-przednie/139913833/p?_gl=1*x9uoqy*_up*MQ..&gclid=EAIaIQobChMIpvOYzaaUhgMV6k5BAh1k9ADBEAQYAiABEgKIX_D_BwE&gclsrc=aw.ds

na oko przedni ratunek, od gniewu :) 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, sznib napisał:

Buraki z LP nie wygrodzili, nie oznaczyli terenu gdzie cięli, nie dali znać komukolwiek że będą prowadzone prace. I jeszcze z pyskiem. Dalej traktują lasy jak swój prywatny folwark.

Ten biały dostawczak też stoi jak stoi i obstawiam, że należy do nazwijmy to obsługi trailsów. Być może trasy są otwarte ale jeszcze ktoś się kręci po remontach i trzeba uważać. Nie bronię tutaj pracowników leśnych ale mam od jakiegoś czasu wrażenie, że obsługa tych tras ma połowę rzeczy gdzieś... albo jest to u nas trudne do ogarnięcia. Ostatnio jechałem pewną trasę gdzie też leśni robili. Na dole zero info. Jak już zyskasz z 300 metrów w górę nagle masz zakaz. Na samej górze zero info gdyby ktoś jechał w dół. Tak czy inaczej sory ale jak ktoś chce na trasach typu flow robić komy to trzeba obczaić jednym zjazdem czy wszystko jest tip top albo jeżdzić w niedzielę i święta. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U kogoś:

- krawężniki, które nie są zgodne z normami jakieś 99% w Polsce a to tylko krawężniki

- jazda na "długich" przez cyklistów bo mam lampkę fajną i niech inni podziwiają jej blask

- częsty brak smaru na łańcuchu

- lampki typu Frog z bateriami od nowości

U mnie:

- drętwienie rąk

- za dużo rowerów do wyboru

 

IMG_20240517_132708.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Tyfon79 napisał:

Ten biały dostawczak też stoi jak stoi i obstawiam, że należy do nazwijmy to obsługi trailsów. Być może trasy są otwarte ale jeszcze ktoś się kręci po remontach i trzeba uważać. Nie bronię tutaj pracowników leśnych ale mam od jakiegoś czasu wrażenie, że obsługa tych tras ma połowę rzeczy gdzieś... albo jest to u nas trudne do ogarnięcia. Ostatnio jechałem pewną trasę gdzie też leśni robili. Na dole zero info. Jak już zyskasz z 300 metrów w górę nagle masz zakaz. Na samej górze zero info gdyby ktoś jechał w dół. Tak czy inaczej sory ale jak ktoś chce na trasach typu flow robić komy to trzeba obczaić jednym zjazdem czy wszystko jest tip top albo jeżdzić w niedzielę i święta. 

abo w nocy 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, itr napisał:

Dzięki, ale to zestaw na przód, te z tyłu mają inną długość, a wszędzie widzę sold out. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie takie standardowe - j-bend, ale spłaszczane. Oddałem koło do serwisu, mają mnie uratować i jutro do 15 wymienić tę szprychę oraz sprawdzić naciąg pozostałych. Dopiero wtedy będę więcej wiedział. 

W poniedziałek oddam im koło ponownie, ale już aby wymienili wszystkie szprychy, a nyple podmienili na mosiężne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Mentos napisał:

przeciętni Amerykanie  jeżdżą jak rozumiem ze średnią 30km/h 😁

Nie wiem z jakimi przeciętnymi jeżdżą, pewnie podobnymi co u nas.
Sprawa bardziej typu, że nie mają prawie infrastruktury rowerowej, standardowy limit prędkości na bocznych ulicach to 20mph.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leon nic o tym nie sądzi bo on nie wie co to wyciąg,  nigdy go nie widział i na 99% jego góral obsługuje polne drogi gdzieś w płaskopolsce   :)

czy znalazłeś w jego postach w jakimkolwiek temacie zwrot "moje górskie doświadczenia"?  Nope.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś widziałem jak taki kolarz szosowy zamiast ciąć po obowiązkowej i dobrej ddr przecisnął się na trzypasmowej , i na czerwonym poleciał i za jakiś czas po kiedy auta ruszyły blokował ruch, kierowca go minąl, zwolnił, zablokował zwyzywał i konfrontacji chyba do bicia szukał ... i chyba głównie gula mu skoczyła bo zobaczył że tylko ja stają na czerwonym, inni czy na Ddr czy ten szypaszoson na jezdni  przelatują jakby było  nie było żadnych czerwonych świateł....   szympanszosoństwo pogłębia stereotyp kolarza debila, im mniej olewania  przepisów i wkurzania innych tym lepiej...

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, kazafaza napisał:

Lepiej umówcie się w piaskownicy na bitwę na zamki z piasku zamiast sprowadzać poziom dyskusji do depresji.  

Śmietnikowo-piaskiwnicowy wątek,  więc nie można jego wartości sprowadzić nisko. Już jest. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@itr

W mojej okolicy przy jednej z gminnych dróg zrobili w zeszłym roku DDR i ostatnio jak tam jechałem, to też trafiłem na dwóch pedalarzy co jechali jezdnią i jeszcze w dodatku obok siebie, przez co samochody musiały zwalniać jak jechało coś z naprzeciwka. Oczywiście dalej cisnęli obok siebie, zamiast zjechać na chwilę na bok, a auto musiało się wlec za nimi przez jakiś czas. Niby sobie jechałem tą DDR'ką i sytuacja mnie kompletnie nie dotyczyła, ale i tak mi ten widok podniósł mi ciśnienie. Ci dwaj dziwnym trafem też jechali na szosówkach tak jak w Twojej sytuacji. To są tacy typowi pseudoprofesjonaliści, którym ego by ucierpiało jakby pojechali DDR'ką, pomimo, że była to nowiutka, asfaltowa ścieżka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, tobo napisał:

Śmietnikowo-piaskiwnicowy wątek,  więc nie można jego wartości sprowadzić nisko. Już jest. 

Jest wybór: podnieść poziom tego wątku lub być współtwórcą jego szorowania po dnie. 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, itr napisał:

Dziś widziałem jak taki kolarz szosowy zamiast ciąć po obowiązkowej i dobrej ddr przecisnął się na trzypasmowej

 

3 godziny temu, wojtbike napisał:

@itr

W mojej okolicy przy jednej z gminnych dróg zrobili w zeszłym roku DDR i ostatnio jak tam jechałem, to też trafiłem na dwóch pedalarzy co jechali jezdnią i jeszcze w dodatku obok siebie

 

66426ff2b43d1_o_medium.jpg.ea184b79b668014b196031a5e427b83e.jpg

 

A ja dzisiaj o 17 miałem iść na rower... I zaczęło padać ☹️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...