Sobek82 Napisano 29 Lutego 2024 Napisano 29 Lutego 2024 Tia, ja wiem że połowa z was to ma średnią przez miasto 45mk/h, przelotowa 68km/h, hamują tylko barany co się boją.🫠 Ale na szczęście jest jakaś bo jakaś infrastruktura w mieście. Rowerzysta winien być ponad to, nie spinać się, z kulturą mijać się ze wszystkimi użytkownikami dróg, ścieżek, chodników. Nie ma co drzeć kotów z "samochodziarzami", "madkami" i każdym kogo mijamy. To my jesteśmy w danym miejscu, nagle, niespodziewanie. Mamy obowiązek, przewidywać, dostosowywać prędkość, oceniać możliwości. Pozdrow'er 😘 6 Cytuj
some1 Napisano 29 Lutego 2024 Napisano 29 Lutego 2024 35 minut temu, leon7877 napisał: No pięknie, jadę sobie z górki, 45 km/h i muszę hamować i skręcać pod kątem prostym. I właśnie po to ten przejazd jest tak zrobiony, żeby rowerzyści na pełnej bombie z górki nie wpadali prosto na ulicę. Dodatkowo auta oczekujące przy krawędzi na wyjazd z podporządkowanej nie blokują przejazdu. Same plusy takiego rozwiązania 7 Cytuj
uzurpator Napisano 29 Lutego 2024 Napisano 29 Lutego 2024 15 godzin temu, SpinOff napisał: Dobrze się tam w Otwocku czujecie? Zdjęcie ze street view, bo nie wyjmowałem telefonu. Ja rozumiem, że może nie być warunków na przejazd rowerowy, ale żeby przy każdej poprzecznej ulicy zrobić taki numer? W takich miejscach jadę ulicą. Cytuj
leon7877 Napisano 29 Lutego 2024 Napisano 29 Lutego 2024 (edytowane) 48 minut temu, Sobek82 napisał: Tia, ja wiem że połowa z was to ma średnią przez miasto 45mk/h, Trochę podkoloryzowałeś moją wypowiedź, nie średnia 45 km/h, a ten odcinek z górki z taką prędkością 48 minut temu, Sobek82 napisał: Nie ma co drzeć kotów z "samochodziarzami", "madkami" i każdym kogo mijamy. Chyba nikt tego nie robi? Problem jest wtedy, gdy ”madki” traktują pas rowerowy jak taki lepszy, równy chodnik. A przecież mają chodnik do chodzenia tuż obok. Godzinę temu, KNKS napisał: Jezuuu, w Katowicach, w strefie centrum, mamy ograniczenie do 30km/h. Nigdy nie widziałem policjanta z fotoradarem, który celuje w rowerzystę czy kolarza. Ale o ile mi wiadomo, to dozwolona prędkość na pasie rowerowym jest taka sama, jak dozwolona prędkość na ulicy w terenie zabudowanym. Chyba że gdzieś jest ograniczenie wprost do 30 km/h, ale wątpię że to takie miejsce gdzie łatwo się rozpędzić rowerem do 45 km/h. Prędzej już można by się przyczepić do prędkości rowerzysty jadącego chodnikiem, bo kodeks drogowy stanowi że w przypadkach gdy rowerzysta może jechać chodnikiem, to musi jechać z prędkością zbliżoną do prędkości pieszego a prędkość pieszego do 5 km/h. Czyli wszyscy przekraczają tu prędkość kilkukrotnie. Edytowane 29 Lutego 2024 przez leon7877 Cytuj
uzurpator Napisano 29 Lutego 2024 Napisano 29 Lutego 2024 Formalnie, to rower nie posiada miernika prędkości jako obowiązkowe wyposażenie, więc możesz i z prędkością dźwięku jechać. Cytuj
leon7877 Napisano 29 Lutego 2024 Napisano 29 Lutego 2024 (edytowane) Raczej nie, bo to że nie masz miernika prędkości nie zwalnia cię z przestrzegania przepisów. Tyle że w mieście prawie zawsze dozwolona prędkość do 50 km/h więc rowerzysta bardzo rzadko może to przekroczyć - co najwyżej gdzieś z górki przy dobrych warunkach a i tak jeśli przekroczy to niewiele i będzie to jakiś bardzo mały odsetek wszystkich jeżdżących rowerem bo pewnie z 90% nie przekracza nawet 20 km/h Tak jak pisałem, chcąc się czepiać rowerzystów to lepiej już by bylo sprawdzić kiedy jadą chodnikiem i czy jest to prędkość bliska prędkości pieszego. Wtedy prawie wszystkim rowerzystom spotkanym na chodniku można by z miejsca wlepiać mandaty bo po pierwsze okaże się że nikt nie jedzie z prędkością zbliżoną do prędkości 5 km/h a jeszcze dodatkowo nie powinien jechać chodnikiem tylko ulicą. Edytowane 29 Lutego 2024 przez leon7877 Cytuj
zekker Napisano 1 Marca 2024 Napisano 1 Marca 2024 Taka ogólna uwaga, wklejajcie linki zamiast zrzutów ze StreetView. Będzie łatwiej zorientować się jak dane miejsce wygląda. W dniu 29.02.2024 o 08:21, leon7877 napisał: Rozumiem że to pewnie jakieś kwestie związane z tym, żeby przejście i przejazd nie były za blisko ulicy, bo kierowcy skręcając mogliby nie zdążyć się zatrzymać. W dniu 29.02.2024 o 09:16, Sobek82 napisał: Pięknie to zrobione, po bożemu, wincyj takich skrzyżowań. Ani pięknie, ani po bożemu, to tylko niedorozwój zamawiającego i projektanta. Pięknie i po bożemu, to ścieżka szła by dalej prosto wzdłuż głównej drogi. Tak to robią np. w Lipsku (minus taki, że siłą rzeczy ścieżki są jednokierunkowe): https://www.google.pl/maps/@51.339487,12.3952576,3a,75y,210.57h,68.87t/data=!3m6!1e1!3m4!1srB16TUb7fHVSJTBvMaq2yA!2e0!7i16384!8i8192?entry=ttu Przykład ze zdjęcia wprowadza dodatkowe niebezpieczne elementy: - dodatkowy punkt kolizyjny z wyjazdem z osiedla - niejednoznaczność pierwszeństwa - niejasność w jakim kierunku jedzie rowerzysta, więc ciężej określić jego intencje Dodatkowo piesi zamiast mieć niecałe 10m skrzyżowania do pokonania, mają 30-40m bo muszą iść na około. W sumie, to z tej osiedlowej nie można skręcić na główną, bo ktoś wymalował podwójną ciągłą Jakby przejazd i przejście były poprowadzone po prostej: - intencje rowerzystów będą jasne, jadą wzdłuż głównej - kierowcy skręcający z głównej muszą ustąpić rowerzystom jadącym drogą dla rowerów, nie tylko będącym na przejeździe - nie ma dodatkowego krzyżowania z osiedlówką 23 godziny temu, leon7877 napisał: gdyby to było na prosto przy samej ulicy, to kierowcy skręcając wjeżdżaliby od razu na przejście nie widząc czy tam ktoś jest czy nie To kierowcy są ślepi i nie widzą co jest przed nim na drodze? Przed skrętem nie obserwują czy ktoś nie znajduje się na przejściu lub w jego okolicy? Niebezpieczny element, to przejazd dla rowerów, gdzie faktycznie ciężko o dobrą widoczność. Tutaj trzeba też dobrej woli samych rowerzystów, wyczucia czy kierowca ich widzi, czy lepiej jednak zwolnić i przepuścić. To co jest na zdjęciu tego problemu jednak nie rozwiązuje, nadal widoczność jest kiepska, dochodzi niejasność pierwszeństwa. 23 godziny temu, some1 napisał: I właśnie po to ten przejazd jest tak zrobiony, żeby rowerzyści na pełnej bombie z górki nie wpadali prosto na ulicę. Dodatkowo auta oczekujące przy krawędzi na wyjazd z podporządkowanej nie blokują przejazdu. Same plusy takiego rozwiązania Ludzie nauczcie się w końcu pisać poprawnie. Ulica, aleja, plac, skwer, rondo itp. to są nazwane drogi, miejsca w miejscowościach. Droga, jezdnia, chodnik, droga dla rowerów, to są elementy związane z ruchem, z przepisami. Jeżeli jest dyskusja o prawie, to warto używać tych ścisłych określeń, a nie potocznych. Odnośnie drugiej części, taaa jasne nie blokują. Babka stanęła na przejściu tylko dlatego, że w końcu mnie zauważyła, tak by zatarasowała również przejazd. Zielona strzałka, co z tego że na głównej ciągle jadą i nie da się skręcić, wjadę i zablokuję. Miejsca tyle, że nawet dostawczak się zmieści, ale po co dojechać do krawędzi i nie wystawać tyłkiem na przejeździe. Kolejny też nie może poczekać przed przejściem (owszem obecnie już mocno wytarte). 22 godziny temu, leon7877 napisał: Ale o ile mi wiadomo, to dozwolona prędkość na pasie rowerowym jest taka sama, jak dozwolona prędkość na ulicy w terenie zabudowanym. Jeżeli to faktycznie pas rowerowy, to tak. Tyle że nie na ulicy, a jezdni. Na zdjęciu jednak pokazałeś drogę dla rowerów, a nie pas rowerowy. Tutaj przepisy jasno nie określają prędkości, więc jak nie ma znaku przy tej drodze, to można przyjąć standardowe 50 w zabudowanym. Cytat Wtedy prawie wszystkim rowerzystom spotkanym na chodniku można by z miejsca wlepiać mandaty bo po pierwsze okaże się że nikt nie jedzie z prędkością zbliżoną do prędkości 5 km/h Z tego co wiem, to przepisy nie precyzują co oznacza prędkość zbliżona do pieszego, czy to wartość bezwzględna w okolicach tych 5km/h, czy to prędkość pieszych, którzy się obecnie na chodniku znajdują. 22 godziny temu, uzurpator napisał: Formalnie, to rower nie posiada miernika prędkości jako obowiązkowe wyposażenie, więc możesz i z prędkością dźwięku jechać. Brak licznika nie zwalnia z przestrzegania prędkości. Był nawet kiedyś wyrok w takiej sprawie jak fotoradar złapał rowerzystę, a policjant/strażnik miejski rozpoznał sąsiada. Sąd uznał winę przekroczenia prędkości, ale odstąpił od ukarania. Cytuj
leon7877 Napisano 1 Marca 2024 Napisano 1 Marca 2024 (edytowane) Cytat Na zdjęciu jednak pokazałeś drogę dla rowerów, a nie pas rowerowy. Tutaj przepisy jasno nie określają prędkości, więc jak nie ma znaku przy tej drodze, to można przyjąć standardowe 50 w zabudowanym. No to właśnie miałem na myśli. Prawo tego nie określa i większość ekspertów przychyla się do opinii, że obowiązuje limit taki, jak ogólnie w terenie zabudowanym. Pewnie nie taki, jak na jezdni obok, bo tam może być wyższy jeśli będzie odpowiedni znak, ale nie ma sensu tego rozpatrywać w kontekście rowerów, które nie poruszają się nawet ponad 50 km/h prawie nigdy, a co dopiero jeszcze szybciej. Cytat Z tego co wiem, to przepisy nie precyzują co oznacza prędkość zbliżona do pieszego, czy to wartość bezwzględna w okolicach tych 5km/h, czy to prędkość pieszych, którzy się obecnie na chodniku znajdują. Prędkość zbliżona do prędkości pieszego to prędkość zbliżona do 5 km/h. Czyli jak jedziesz 25 km/h to już nie jest prędkość zbliżona do prędkości pieszego, bo to jest 5 razy szybciej. Cytat To kierowcy są ślepi i nie widzą co jest przed nim na drodze? Przed skrętem nie obserwują czy ktoś nie znajduje się na przejściu lub w jego okolicy? Niektórzy się tak zachowują, jakby byli ślepi. Na tym zdjęciu widać, że gdy kierowca skręci to nie ma przed sobą od razu przejazdu rowerowego, więc ma szansę przynajmniej teoretyczne zobaczyć rowerzystę przed sobą. To jedyny plus jaki tu widzę i pewnie to przyświecało projektantom. Godzinę temu, zekker napisał: W sumie, to z tej osiedlowej nie można skręcić na główną, bo ktoś wymalował podwójną ciągłą Gdzie tam widzisz ciągłą podwójną? Z osiedlowej można skręcić w prawo przecież. Nie można w lewo, bo tam są dwa pasy tylko w kierunku od lewej do prawej. wyjeżdżając z osiedla. Ta sama ulica, tu gdzie jest rondo jest już lepiej: Edytowane 1 Marca 2024 przez leon7877 Cytuj
some1 Napisano 1 Marca 2024 Napisano 1 Marca 2024 42 minuty temu, zekker napisał: Droga, jezdnia, chodnik, droga dla rowerów, to są elementy związane z ruchem, z przepisami. Jeżeli jest dyskusja o prawie, to warto używać tych ścisłych określeń, a nie potocznych. To nie jest dyskusja o prawie. Luźna rozmowa bo kogoś wkurza, że nie może jechać 45 km/h po ścieżce rowerowej chociaż fizyka mu pozwala. 46 minut temu, zekker napisał: Odnośnie drugiej części, taaa jasne nie blokują. Nic co pokazałeś nie stoi w sprzeczności z tym co napisałem. Gdyby ścieżka szła przy samej jezdni, to każdy samochód oczekujący na wyjazd z podporządkowanej blokowałby przejazd dla rowerów. A tak blokują tylko ofermy ignorujące przepisy. Zamiast wkurzać się na babkę w Subaru, stałbyś czekając aż BMW zjedzie, albo omijał je po przejściu dla pieszych. Sam często przejeżdżam samochodem przez taki przejazd blisko jezdni. Jak nie dojadę do krawędzi, nie widzę samochodów na drodze z pierwszeństwem, a jak już dojadę, mogę tam stać i kilkadziesiąt sekund blokując ścieżkę rowerom. Cytuj
hulk14 Napisano 1 Marca 2024 Napisano 1 Marca 2024 @zekker Cytat Tak to robią np. w Lipsku (minus taki, że siłą rzeczy ścieżki są jednokierunkowe): To akurat zdecydowany plus. Cytuj
uzurpator Napisano 1 Marca 2024 Napisano 1 Marca 2024 Godzinę temu, zekker napisał: Brak licznika nie zwalnia z przestrzegania prędkości. Był nawet kiedyś wyrok w takiej sprawie jak fotoradar złapał rowerzystę, a policjant/strażnik miejski rozpoznał sąsiada. Sąd uznał winę przekroczenia prędkości, ale odstąpił od ukarania. No to nie fakap, ale dwa fakapy. Po pierwsze, nie można wymagać przestrzegania przepisów, jeżeli aby to wykonać potrzebujesz osprzęt którego się od Ciebie nie wymaga. Po drugie - fotoradar średnio się sprawdza przy pomiarze prędkości rowerzystów. Cytuj
leon7877 Napisano 1 Marca 2024 Napisano 1 Marca 2024 Bo ja wiem? Tak samo nie wymaga się od ciebie posiadania alkomatu, ale jest określone ile możesz mieć promili w wydychanym powietrzu. Cytuj
Mentos Napisano 1 Marca 2024 Napisano 1 Marca 2024 (edytowane) 3 godziny temu, uzurpator napisał: No to nie fakap, ale dwa fakapy. Po pierwsze, nie można wymagać przestrzegania przepisów, jeżeli aby to wykonać potrzebujesz osprzęt którego się od Ciebie nie wymaga. Po drugie - fotoradar średnio się sprawdza przy pomiarze prędkości rowerzystów. Eee, ja tam mam górkę w pobliżu domu z ograniczeniem 40 gdzie stoi taki ostrzegaczo/radar podający prędkość i ile PLNów niby mandat, i tam normalnie mi pokazuje 50 i więcej bo lubię z przekory tam dokręcić jeszcze, więc jak nikt za tobą nie jedzie to chyba da się ustrzelić rowerzystę radarem. No i rowerzysta może dostać mandat za przekroczenie prędkości, policja ma na to chyba nawet jakieś blankieciki 😉 Mandaty. Kara dla rowerzystów za przekroczenie prędkości | Motofakty Choć to absurd i też bym nie przyjął takiego mandatu, na zasadzie sorry nie mam obowiązku licznika i nie wiem ile jechałem, na słuch czy wiatr nie będę tego oceniał i tak samo do nadgorliwych policjantów podchodzą chyba sądy. Mandaty za prędkość na rowerze to groteska. Policja powinna wlepiać je za coś innego - WP Moto I taka ciekawostka z KRK, jak na tym rondzie ma jechać rowerzysta, rozumiem pod prąd? Tam nie ma żadnych ścieżek w obrębie tego ronda czy cuś dodam. I już abstrachując od tabliczki rowerowej, chyba mało kto na tak oznaczonym rondzie umie się zachować poprawnie, ja już tam 2 matołów obtrąbiłem jak mi się jadąc w rondzie wpieprzali pod koło. Jeszcze idioci filozofowli. To rondo to nie jakiś mały naleśnik. Edytowane 1 Marca 2024 przez Mentos Cytuj
zekker Napisano 2 Marca 2024 Napisano 2 Marca 2024 22 godziny temu, leon7877 napisał: Prędkość zbliżona do prędkości pieszego to prędkość zbliżona do 5 km/h. Jaka jest podstawa prawna? Piesi poruszają się od 2-3km/h do kilkunastu czy nawet okolic 20km/h jak biegną. Według mnie intencją piszących przepis była jazda z prędkością dostosowana do takich pieszych jakich się aktualnie spotyka, a nie jakiejś ogólnej średniej. W przeciwnym wypadku byłoby jasno zapisane np. te 5km/h. 22 godziny temu, leon7877 napisał: Niektórzy się tak zachowują, jakby byli ślepi. Na tym zdjęciu widać, że gdy kierowca skręci to nie ma przed sobą od razu przejazdu rowerowego, więc ma szansę przynajmniej teoretyczne zobaczyć rowerzystę przed sobą. Jeżeli rowerzysta jest przed samochodem, to w obu przypadkach kierowca ma możliwość jego zauważenia. Jeżeli rowerzysta jest nieco z tyłu, dogania zwalniający i skręcający samochód, to w obu przypadkach kierowca ma duży problem z jego zauważeniem. 22 godziny temu, leon7877 napisał: Gdzie tam widzisz ciągłą podwójną? Z osiedlowej można skręcić w prawo przecież. Nie można w lewo, bo tam są dwa pasy tylko w kierunku od lewej do prawej. wyjeżdżając z osiedla. Na samym środku zdjęcia. Od dołu masz jedną drogę, po lewej masz wylot innej i o tej pisałem. Żeby z niej skręcić w lewo i potem w prawo na główną, to trzeba przeciąć podwójną ciągłą. 22 godziny temu, some1 napisał: To nie jest dyskusja o prawie. Ależ jest o prawie, skoro są dywagacje o dozwolonej prędkości, o geometrii drogi, o pierwszeństwie. Ta uwaga nie była tylko do ciebie, bo wiele razy się takie błędy przewijają. 22 godziny temu, some1 napisał: Nic co pokazałeś nie stoi w sprzeczności z tym co napisałem. Gdyby ścieżka szła przy samej jezdni, to każdy samochód oczekujący na wyjazd z podporządkowanej blokowałby przejazd dla rowerów. A tak blokują tylko ofermy ignorujące przepisy. Zamiast wkurzać się na babkę w Subaru, stałbyś czekając aż BMW zjedzie, albo omijał je po przejściu dla pieszych. Miałbyś rację, gdyby większość kierowców nie była tymi ofermami. Mijam codziennie wiele skrzyżowań gdzie jest odstęp od krawędzi jezdni, większość kierowców nie potrafi dojechać do końca i blokuje przejazd lub przejście. Ba, większość nie rozgląda się czy ktoś nie jedzie drogą dla rowerów i się pcha mimo, że ma widoczność na główną, gdzie jedzie sznur samochodów. W tym jest głównie problem, że w zasadzie to klasyczne wymuszenia, bo kierowca zamiast najpierw popatrzeć na chodnik i drogę dla rowerów, to tylko wgapia się w jezdnię. Wiem, że są trudne wyjazdy i nie mam problemu jeżeli taki samochód stoi już od jakiegoś czasu. Mam problem jeżeli kierowca mógł mnie widzieć, a mimo to zablokował przejazd. 22 godziny temu, hulk14 napisał: To akurat zdecydowany plus. Kwestia danego miejsca. Jak da się łatwo przejechać na drugą stronę i dotrze do wybranego miejsca, to ok. Jak są długie odcinki bez możliwości skrętu, to nadkłada się niepotrzebnie drogi. 22 godziny temu, uzurpator napisał: No to nie fakap, ale dwa fakapy. Po pierwsze, nie można wymagać przestrzegania przepisów, jeżeli aby to wykonać potrzebujesz osprzęt którego się od Ciebie nie wymaga. Po drugie - fotoradar średnio się sprawdza przy pomiarze prędkości rowerzystów. Przepis jest przepis, nie ma zwolnienia z ograniczeń prędkości dla rowerzystów. No i nie czarujmy się, w większości miejsc przekroczyć prędkość rowerem jest trudno. Zostają bardziej strome górki lub strefy zamieszkania. W obu przypadkach dosyć dobrze czuć nadmiar prędkości. Trzeba by być totalną ofermą lub intencjonalnie cisnąć. Nie testowałem fotoradarów. Te tablice przy przejściach jak jestem sam na drodze, to przeważnie dosyć dobrze pokazują, choć nie wszystkie łapią. @Mentos & rondo Ciężko po samym znaku dojść co ustalający znaki miał na myśli. Swoją drogą ciekawe ile osób poprawnie takie rondo pokonuje, ile pamięta o prawej wolnej. Cytuj
urmom Napisano 2 Marca 2024 Napisano 2 Marca 2024 Z innej beki - 4 dni wolnego, teoretycznie ładna pogoda. Nowe pedałki leżą i stygną, bo stare czekają na operację na imadle chlip chlip😪 Cytuj
_Jack_ Napisano 2 Marca 2024 Napisano 2 Marca 2024 Kupiłem niedawno rower fitnessowy Merida Speeder. Jestem mega podjarany. Prędkości i dynamika są wyższe ,ale zaczeły mnie wkurzać zawalidrogi na ściażkach rowerowych. Cytuj
Mod Team KrissDeValnor Napisano 2 Marca 2024 Mod Team Napisano 2 Marca 2024 To zacznij jeździć poza miastem, gdzie nie ma ścieżek - tylko się nie zdziw, kiedy szoszony cię będą łykały 2 Cytuj
Sobek82 Napisano 2 Marca 2024 Napisano 2 Marca 2024 @_Jack_napisz prywatną wiadomość do @kosmonauta80on rozwijał prędkości naddźwiękowe. Innych użytkowników zwał amebami, od dłuższego czasu go nie ma, może już przekroczył prędkość światła i stanął przed obliczem. 🫠 Cytuj
_Jack_ Napisano 2 Marca 2024 Napisano 2 Marca 2024 Hehe. No podjarka i Euforia jest jak u dziecka. Czuje się trochę tak jak kiedyś kupiłem nowe auto. Widzę też ,że przy tej prędkości i przyśpieszeniu muszę zakładać kask, bo przy wywrotce może być nieciekawie. Dzisiaj mało co nie wpadłem na jednego gościa przede mną który jechał bez trzymanki i pisał coś na telefonie . Cytuj
Sobek82 Napisano 2 Marca 2024 Napisano 2 Marca 2024 Co do meridy speeder, wyjąłem taką z krzaków ostatnio, będę robił. Pozdrow'er 😘 Cytuj
Sobek82 Napisano 2 Marca 2024 Napisano 2 Marca 2024 Ostoja dzikich worków pod ochroną lasów państwowych i ministra środowiska 🫠 1 Cytuj
Brombosz Napisano 2 Marca 2024 Napisano 2 Marca 2024 Rozpalam w piecu, a na podpałce taka propaganda. Cytuj
bastard83 Napisano 2 Marca 2024 Napisano 2 Marca 2024 41 minut temu, Sobek82 napisał: Ostoja dzikich worków pod ochroną lasów państwowych i ministra środowiska 🫠 Jadę sobie betonówką a na poboczu co kilkanaście metrów to flaszka, to oshee, to jakiś napoje. Po prostu masakra. Ale z tego co się czyta, u nas nie jest wcale tak źle że śmieciami. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.