Greg1 Napisano 25 Grudnia 2022 Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2022 2 godziny temu, CoolBreezeOne napisał: Mam też na jednej pętli w pewnej wiosce takiego fajnego kundla. Regularnie rzuca się do pedałów. Zawsze w tym samym miejscu. I tak co przejazd robię mu KOMa na 100meterow. Anyway, zawsze sie zastanawiam w jakiej jest formie w danym dniu. Też tak miałem na jednej ze swoich tras. Teraz jest już tam asfalt no i psa już dawno nie ma, ale kupe lat temu droga była polna, brama oczywiście zawsze otwarta a przy bramie chyba ze 3 burki. Droga lekko z górki więc zawsze prędkość była na tyle duża, mimo, że to był jeszcze mtb na kołach 26", że psy z łatwością zostawiałem w tyle. Raz, w czasie upalnego lata, droga trochę się wypiaszczyła i przednie koło zaczęło mi w tym piachu wężykować i nagle stanęło bokiem - ja wystrzeliłem przez kierownicę a jak walnąłem o glebę to psy się wystraszyły i ze skowytem uciekły 😁 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abdesign Napisano 25 Grudnia 2022 Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2022 "Tylko wróć na 14.00 bo obiad i wszyscy przychodzą"... 1 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mihau_ Napisano 25 Grudnia 2022 Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2022 Nooo i pewnie zdążyłeś, taksówką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team KrissDeValnor Napisano 25 Grudnia 2022 Mod Team Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2022 A propos psów, to wrzucałem ostatnio : klik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_Jack_ Napisano 26 Grudnia 2022 Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2022 Hej.Widzę ,że wiejskie psy i związana z tym ludzka niefrasobliwość to odwieczny dylemat rowerzystów. Denerwuje mnie to również zdecydowanie najbardziej jeżeli chodzi o wyprawy rowerowe. Podczas sezonu miałem kilka nieprzyjemnych sytuacji z tym związanych. Przejeżdżając przez wieś kobieta wieżdżała autem na posesje i wyleciał z niej duży pies. Gonił mnie przez całą wioske. Całe szczęście ,że przyśpieszyłem na maxa i zdąrzyłem uciec. Innego razu wyjechałem poza miasto.Nagle patrze jakieś 70m przede mną przechodzą przez jezdnie 2 wilczury. Zatrzymałem się i poczekałem aż przejdą. Gdybym był 50m dalej mogłoby dojść do bardzo nieprzyjemnego spotkania. Od tamtej pory zainwestowałem w gaz pieprzowy i Dazer II. Druga rzecz jaka doprowadza mnie do szału - bardziej temat dla kierowców to brak odpowiedniego oświetlenia u rowerzystów w nocy. Kilka razy jadąc wieczorem autem miałem okazje się przekonać ,że takiego delikwenta można dostrzec w ostatniej chwili. Dlatego unikam jeżdżenia wieczorami a jeżeli już to rower mam kompleksowo oświetlony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cross90 Napisano 26 Grudnia 2022 Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2022 @_Jack_ z tym gazem to chyba też się zaprzyjaźnię w nadchodzacym sezonie, nawet kupiłem na jesienne grzybobrania, na szczęście nie było potrzeby używać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_Jack_ Napisano 26 Grudnia 2022 Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2022 No Dobra inwestycja. Słyszałem w tym roku o akcji ,że 2 psy zagryzły jednego rowerzyste. Tak, więc lepiej dmuchać na zimne. Polecam też tego Dazera. Fajnie działa na psy. Potestowałem go trochę przy bramach i sporo psów przed nim ucieka. W okresie zimowym trenuje nordic walking w lesie. Noszę go zawsze w kurtce ze względów bezpieczeństwa na wszelki wypadek. Gaz również na psy oraz na dresów czasami chodząc po mieście .Nie miałem póki co okazji go używać ,ale zawsze człowiek czuje się pewniej. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WaGiant Napisano 26 Grudnia 2022 Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2022 @_Jack_ z gazem pieprzowym to trochę inaczej jest . Jeśli masz gaz na psy to nawet nie wyciągaj go na ,,dresa" . Za małe stężenie , nie powalisz faceta . Jeśli masz natomiast gaz ,,ludzki" to ja nie psikał bym na psy bo jest za mocny . Nie wiem czy może zabić psa ale osobiście wolę nie sprawdzać . Ja też czasem wożę psi gaz i nie raz go używałem . Wtedy kiedy nie było innego wyjścia bo generalnie lubię psy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abdesign Napisano 27 Grudnia 2022 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2022 (edytowane) W dniu 25.12.2022 o 14:57, Mihau_ napisał: Nooo i pewnie zdążyłeś, taksówką Coś Ty, miałem wymówkę - to nie moja wina ja już byłem w niedoczasie jak ten gwóźdź się trafił. Ps. gwóźdź to mi dodał z 10 minut do 15stu które sam wypracowałem - wożę łyżki, dętkę i lezyne. Edytowane 27 Grudnia 2022 przez abdesign Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
clavdivs Napisano 27 Grudnia 2022 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2022 Abdesign Twoje złapanie kapcia jest ikonograficzne, ten gwóźdź wszedł kapitalnie, chyba nawet powietrze nie zeszło gwałtownie?. Gdybym ja tak złapał, to bym się nawet wiele nie zdenerwował. Przypadek jak w Disneyowej kreskówce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ChuChu Napisano 27 Grudnia 2022 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2022 (edytowane) Wracając do temu psów, to właśnie jechałem samochodem i byłem świadkiem ja facet na rowerze by zaliczył OTB/ rozjechał psa. Rowerzysta jechał ulicą, a na chodniku/ trawniku szły dwie osoby z dwoma małymi psami. Oczywiście smycz nie była sztywna, tylko automatyczna która się wyciąga. No i tak się wyciągnęła, że jeden pies wyskoczył prosto pod rower, właściwie na środek pasa ruchu. Brakowało mało, rowerzysta wyhamował. Gdyby zamiast rowerzysty był samochód, to właściciel by zeskrobywał naleśnika. Edytowane 27 Grudnia 2022 przez ChuChu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abdesign Napisano 27 Grudnia 2022 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2022 Cytat chyba nawet powietrze nie zeszło gwałtownie? No w szoku byłem, przejechałem jak się okazało prawie 1500m z tym gwoździem! No ale co do foty... przyznaję się bez bicia, że postarałem się żeby fajnie wyglądało - normalnie to gwóźdź był po łebek wbity - do zdjęcia to ja go wysunąłem - na zdjęciu to "cały" gwóźdź w oponie zostało z 5mm. Ja się w ogóle nie zdenerwowałem, to na powrocie było, blisko domu już na ścieżce (nienawidzę ścieżek ale z 5km muszę przejechać żeby pojeździć). Ale ani to pierwszy raz (załączam jeden z dowodów) ani to rower do chuchania - to zimówka. A historia związana z wydarzeniem nawet śmieszna - wrzucam "mapkię" 1. tu na światałach spotkałem chłopaka na emtebie, któremu chwilę później "zrobiłem dzień". On mnie dognił w punkcie 2. Ale się nakręcił i naoglądał za siebie, no ale "pyknął" szosowców 2. tu mi zaczęło coś cyklicznie pykać - pomyślałem, że mi coś między hebel a któreś widełki wlazło czyli od tego momentu patrzę się w korby i duszę heble żeby wypadło. 3. tu mi się miękko zrobiło, córkę odsyłam do domu i dzwonię do żony że się spóźnię (ściemniam nieco, bo byłbym spóźniony i bez kapcia), no i tu też wymieniam dętkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team KrissDeValnor Napisano 27 Grudnia 2022 Mod Team Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2022 Dobrze, że MTB'owca nie podejrzewasz o dywersję, bo jeszcze przy następnej okazji bym pompką zarobił Jechałem tamtędy wczoraj, ale drugą stroną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kombiii Napisano 3 Stycznia 2023 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2023 Ostatnio w okolicach nowego roku w Bielsku było 17 stopni a ja leżałem z grypą 🥵 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RabbitHood Napisano 3 Stycznia 2023 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2023 Nie martw się! Już idzie ochłodzenie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Greg1 Napisano 3 Stycznia 2023 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2023 36 minut temu, kombiii napisał: Ostatnio w okolicach nowego roku w Bielsku było 17 stopni a ja leżałem z grypą 🥵 Ja miałem to samo 🤬 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 4 Stycznia 2023 Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2023 Własnie miałem "przyjemnośc " jechać rowerem Piotrkowską w Łodzi. Spotkałem kilku matołów jadących nie tylko bez swiateł ale i lewą stroną. Panowie czasem człowieka korci aby takiego wyprzedzić i sprzedać solidnego kopa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team KrissDeValnor Napisano 5 Stycznia 2023 Mod Team Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2023 Powstrzymujmy się od rękoczynów jak długo się da Co nie zmienia faktu, że trąciłem wczoraj babkę delikatnie, a było to tak : wjechałem do lasu, a po chwili widzę niedużego psa biegnącego w moim kierunku (żeby było śmieszniej, to babka zrobiła piruet w drugą stronę, kiedy pies był już przed nią), więc pada "bo po nim przejadę, zakaz jest !" (rezerwat - zakaz wprowadzania psów), na co babka chyba coś tam próbowała zrobić, ale było już za późno - problem polegał na tym, że znalazła się blisko mnie, i nie mam pewności co chciała zrobić (czy to był ruch w pogoni za pieskiem, czy może postanowiła, że coś mi zrobi), więc odruchowo podniosłem rękę i delikatnie ją pacnąłem - pewnie ledwo to poczuła, a ja rzuciłem "jeszcze wejdź mi z nim pod koła", a potem dodałem uwagę o mandacie (teoretycznie nawet 500, a w praktyce : https://www.haloursynow.pl/artykuly/psy-w-lesie-kabackim-niepokoja-radnego-zakaz-jest-martwy-straz-miejska-nic-nie-moze,16070.htm , oraz https://www.haloursynow.pl/artykuly/policja-przypomina-las-kabacki-nie-jest-dla-psow-szykuja-sie-mandaty,17710.htm). To początek, bo potem w Konstancinie jeszcze tylko wyrywny pies na smyczy, a na koniec (znów w Kabackim) jakieś bydlę luzem próbowało z rozpędu przypuścić atak (było słychać, że coś ciężkiego biegnie), ale na szczęście pies zareagował na komendę głosową właścicielki (gdzieś z tyłu w ciemnym lesie była para - sądząc po głosach) - trochę mi się ciśnienie podniosło, i rzuciłem, że zaraz zadzwonię na policję i będzie mandat... Nie jest dobrze - zaczynam myśleć o gazie, albo paralizatorze... Tu nie bardzo rozumiem odradzanie gazu dla ludzi jako potencjalnie śmiertelnego dla psów. Mam posiadać mniej skuteczny, a jak podbiegnie pies ważący tyle co ja, to zwykły psi nie zadziała, i co wtedy ? Rozumiem, że dla małych psów ten mocniejszy gaz może stanowić duże zagrożenie, ale też małych psów bym nim przecież nie traktował. Ktoś się wypowie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RabbitHood Napisano 5 Stycznia 2023 Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2023 Jutro będzie w TVP, że niezrównoważony rowerzysta zaatakował kobietę w parku Sam myślałem kiedyś nad gazem, gdy przy ostrym zjeździe przez wieś bydlak sięgający mi do kierownicy gonił za mną po dziurawym asfalcie. Mam tylko jeden problem, gdzie bym miał go wozić żeby mi nie przeszkadzał i był "pod ręką". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chudzinki Napisano 5 Stycznia 2023 Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2023 48 minut temu, KrissDeValnor napisał: Ktoś się wypowie ? Trochę się boję, bo wielu tak broni psów, ale się wypowiem - jako nastolatek zostałem pogryziony przez dobrze mi znanego psa i nigdy nie czekam "do końca" z użyciem. Ani pieszo, ani rowerem, nie ruszam się bez gazu. Działa znakomicie, a czy szkodzi psom? Chyba nie, bo w jednym przypadku nawet właścicielka wezwała policję. Grzecznie poczekałem, pokazałem na nagraniu biegającego i szczekającego luzem psa (jakieś niecenzuralne słowa też były 😀) po czym wszyscy udali się w swoją stronę. Właścicielka dostała pouczenie. @RabbitHood, ja mam przymocowany do pasa piersiowego plecaka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Brombosz Napisano 5 Stycznia 2023 Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2023 2 godziny temu, KrissDeValnor napisał: Rozumiem, że dla małych psów ten mocniejszy gaz może stanowić duże zagrożenie, ale też małych psów bym nim przecież nie traktował. Ktoś się wypowie ? Tu chodzi o czułość węchu i możliwość jego uszkodzenia nieodpowiednim środkiem. Odstraszyć jak najbardziej tak, ale jednocześnie nie wyrządzając długoterminowej krzywdy. Dlatego stężenie kapsaicyny ma być takie, a nie inne. Wielkość pupila nie ma znaczenia, w przeciwieństwie do stopnia jego agresywnego nastawienia. 1 godzinę temu, RabbitHood napisał: Mam tylko jeden problem, gdzie bym miał go wozić żeby mi nie przeszkadzał i był "pod ręką". Woziłem jakieś dwa lata taki gaz na mostku po wcześniejszych incydentach. Nie przydał mi się ani razu to oddałem koledze. Psy to cwaniaki, wiedzą kiedy masz jak się bronić, a kiedy nie. A co do tematu, to fakap z dzisiejszego dnia: Pierwsza jazda od wypadku... Ulewa, wichura, złamane żebro, zerwany mięsień... i na koniec, żeby za mało wrażeń nie było, kapeć. 😕 Spacer na szczęście tylko 5km. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team KrissDeValnor Napisano 5 Stycznia 2023 Mod Team Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2023 Rozumiem, że gaz jest bezpieczniejszy od paralizatora, bo ten drugi może naprawdę zrobić kuku, i jego użycie jest nieodpowiednie w takich sytuacjach ? Gaz ma głównie odstraszyć, a paralizator powalić, tak ? Te mocne gazy na ludzi pewnie też ich powalają, a te psie tylko odstraszają, tak ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kombiii Napisano 5 Stycznia 2023 Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2023 W myśl ustawy o Ochronie Osób i Mienia, a taką kieruję się w mojej pracy, paralizator poniżej roboczego natężenia prądu 10 mA, nie jest bronią, więc można go użyć bez pozowolenia. Podobnie jest z RMG, czyli przeróżnymi żelami i gazami pieprzowymi. Jeżeli chcesz jednak użyć paralizatora powyżej 10 mA, musisz mieć na niego pozwolenie i solidne uzasadnienie co do jego użycia. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mandoleran Napisano 5 Stycznia 2023 Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2023 @KrissDeValnor Gaz w zupełności wystarczy, gdzie tam chcesz z jakimś paralizatorem jeździć, ani to wygodne ani za bardzo bezpieczne w razie dzwona, jeszcze niech się to uruchomi jak na ziemi będziesz leżał 🙃 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 5 Stycznia 2023 Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2023 Dobrze jest mieć kamerke i nagrać wykroczenia. Nie tylko babci z pieskiem ale i młodej laski z słuchawkami na uszach, która wbiega sobie na ścieżkę rowerową i nie słyszy dzwonienia ani krzyku. Albo rzuca w odpowiedzi jakieś bluzgi. Niech sobie potem ktoś publikuje w necie brednie o "agresywnym" rowerzyscie. Dobry prawnik wyciągnie od takiej [...] spora kasę za publiczne zniesławienie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.