Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Dla mnie też. Bo jak inaczej wytłumaczyć, że jedziesz przelotowo 25km/h i średnia wychodzi 15km/h, a tym samym tempem w Otwocku 21km/h.

Wracając do tematu:

Rowerzyści. Trzech pod rząd, na ścieżce szerokości 2m. Jeden po prawej, drugi po lewej, trzeci po środku...

 

Napisano

Witamy w dużym mieście w okresie wakacyjnym ;)

A tempo, cóż. Do pracy licznik pokazuje mi np. 30 minut, z kamerki wychodzi 37 - co chwila światła i czekasz.
Jeżeli trasa stała, program sygnalizacji stały, to przy codziennych dojazdach można się nauczyć jakim tempem jechać. W Gdańsku na mojej trasie niestety ale w pewnym momencie zmienili na fazy adaptacyjne i jadąc tak samo raz się trafia na zielone, a raz czerwone, więc zapamiętywanie przestało mieć sens.

Napisano

Na trasach które jeżdżę, jest kompletna loteria. Wczoraj trafiałem praktycznie na same zielone, mało kiedy się zatrzymywałem. Natomiast innego dnia, stałem non stop że aż mi się odechciało jazdy.

Napisano
22 godziny temu, skom25 napisał:

Ja cały czas poznaję Warszawę. Dla mnie to inny świat, po tym jak 22 lata mieszkałem 1 km od Mazowieckiego Parku Krajobrazowego, a do lasu miałem 20 metrów...

Podziwiam taką zmianę. Przeważnie ludzie uciekają w drugą stronę.

Napisano
W dniu 24.06.2022 o 14:45, nctrns napisał:

I podkrakowskie gminy coraz bardziej utrudniają mi życie, bo przy spokojnych drogach robią pumptracki z krawężnikami na 5-10 cm, z przerzutami z jednej strony drogi na drugą co kilkaset metrów itp,

Ehhh, nie miałem jeszcze okazji tej "roboty" w Książniczkach odebrać, nawet nie pomyślałem żeby na to zjeżdżać😁

Napisano

Niezidentyfikowane dźwięki. Coś mi "puka" czy "klika" równo z obrotem koła. 

Nie pochodzi to z napędu, bo jest zawsze niezależnie czy pedałuję, czy nie. Nie są to tarcze, bo naciskając hamulce, dźwięk pozostaje. Nie są to także piasty, bo po podniesieniu koła dźwięku nie ma.

Pozostają opony. Po powrocie wyjąłem z bieżnika mikroskopijny kamyczek, ale dźwięk mnie prześladuje od dłuższego czasu, więc nie wierzę że to jego sprawka.

Napisano (edytowane)

Jeżdżę ostatnio (edit) samochodem sporo po Polsce, głównie poza drogami krajowymi. Ostatnie 3 tygodnie to jakaś plaga szosowców z z trylionem lumenów z przodu. Wali po oczach aż gwiazdy widzę.

Edytowane przez marcesco
  • Mod Team
Napisano
2 godziny temu, RabbitHood napisał:

samochodziarze walą mi długimi po gałach. O zbieżności świateł to już nie wspomnę - bo chyba dzisiaj nikt tego nigdzie nie sprawdza.

Co ty, nie wiedziałeś że kierowcy to święte krowy, którym wszystko wolno? A jak już dostaną (zasłużony) mandat to zaraz jest krzyk że "rząd ich okrada".

Napisano (edytowane)

Standardowe smutki i nocne Polaków rozmowy to mnie tym razem nie dotyczą... nikt mi nie dokuczył niestandardowo, samochody jeździły jak zawsze wymuszając, piesi byli tam gdzie ich nie powinno być jak zawsze, upał był i wiatr też spodziewany, dziury były i te co znałem i nowe...

Ale kurna! jednego dnia w przeciągu 20 minut zaliczyłem dwie pszczoły, upał jak diabli moja zmiana oczy od potu szczypią z tyłu tylko bzyczenie bębenków a tu ... (cenzura to jednak powinna być litościwsza) i tak dwa razy... Jedna mi się w brodzie zaplątała i od razu musiała upierdzielić a druga ubodła mnie w szyję najpierw chwilę łażąc bo czułem. 

Edytowane przez abdesign
  • +1 pomógł 1
Napisano

Amator 😜
Mi się zdarzyło zebrać kilkanaście użądleń.

Jechałem sobie spokojnie pod wieczór ścieżką nad morzem. Już nie pamiętam, czy jakiś remont robili, czy świeżo budowana, w każdym bądź razie w pewnym miejscu zagracona materiałami budowlanymi. Cóż, trzeba było zejść i przepchać się przez śmieci budowlane do części pieszej, przejść się po palecie, to nie problem.
Ale tak idąc czuję, że mnie coś kłuje - w jakiś drut się wplątałem? Patrzę pod nogi, a tam się kłębi od os czy innej zarazy (budowlańcy musieli strącić gniazdo i przykryli paletą...). No to gazu biegiem ... niestety w pewnym momencie utraciłem trzeźwe myślenie i puściłem rower... Trzeba było się po niego wrócić i kilka kolejnych dało radę dziabnąć 😂

Z jednej strony śmieszne, z drugiej serio się obawiałem czy nie będzie jakiejś reakcji alergicznej.

  • Haha 1
  • Mod Team
Napisano

A mnie kiedyś niepozorna czarna mróweczka ucięła zgadnijcie gdzie... :icon_wink:
Tak, właśnie tam :yes: - zachciało mi się odcedzania kartofli k. dzikiego sadu, wsiadłem na rower, ruszyłem i awaria, stop...
Patrzę, taka mała, ale nawet bolało... :sick:
Pewnie spadła z drzewa, i cela miała dobrego skubana ;)

  • Haha 1
  • Zmieszany 1
Napisano

To jak historię z owadami - kilka lat temu mieliśmy zatrzęsienie bąków/końskich much (czy jak to się u was regionalnie nazywa) - jak człowiek chciał przejechać terenem przez las to musiał wyciągnąć więcej niż 20km/h bez zatrzymywania i po drodze zgarniał wszystkie końskie muchy. Potrafiły przelecieć po kilka kilometrów za zawodnikiem by go w końcu dopaść. 

Napisano

U mnie było tak z muchami w tamtym roku. Trafiłem na głęboki piach, ledwo się toczyłem, a te się wbijały w nogi.

Napisano

Jadąc lasem coś mi spadło na plecy, ale w taki sposób że pomiędzy t-shiertem a karkiem. Wpadło to za koszulkę i dziabnęło w plecy. Piekący ból jak ........ i ślad na ćwierć pleców. Do dziś nie wiem co to było za owadzie stworzenie.

Napisano
W dniu 28.06.2022 o 19:06, RabbitHood napisał:

Potrafiły przelecieć po kilka kilometrów za zawodnikiem by go w końcu dopaść. 

To tak jak niektórzy za wymarzonym rowerem 🤣

Napisano (edytowane)
Cytat

To tak jak niektórzy za wymarzonym rowerem 🤣

No ja właśnie tak lecę... Stówka za stówką stówkę pogania. 😕 Sterówka do wymiany, opona za duża, stery nie pasują, damper za krótki, oś nie ten gwint... I tak rower drenuje mi portfel już drugi miesiąc leżąc nadal w częściach.

Ehhhh... Zachciało się karbonowych wynalazków.

Edytowane przez Brombosz
  • +1 pomógł 1
Napisano

Nowa opona przyszła z bąblem. Niby tylko Kenda za 50 zeta, ale mimo wszystko.
Kaseta 'Tri-Diamond' którą kupiłem bo miała fajne sekwencjonowanie, najwyraźniej działa tylko ze zużytym łancuchem eagle - inaczej o zmianie biegów można zapomieć.
Dwie torebki na kierownicę "pojemność 1.5L" okazały się mieć pojemność 0.5L jak się przymróży oczy.

A opona wygląda tak:Opona.thumb.jpg.6ce90b6135b44844aacf2e4de034409d.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...