[Gniew rowerzysty] Co cię wkurzyło na rowerze?

[KrisK]

Teraz, pekaes napisał:

Bandyta za czynną napaść dostaje dozór...

Bo to smarkacz który się jeszcze sam zgłosił.  Istotne ze powinien dostać max wyrok i to nie w zawiasach. I tu jest problem ze pewnie dostanie zawias.  W sumie to może lepiej by było jak by codziennie przez mc miał stać pod jemu pobliskim sklepie  z tablicą na której było by napisane co zrobił a potem miał jeszcze kilka mc prac społecznych.....   może by smarkateria bała się wyśmiania bardziej niż zawiasów

[sznib]

Kolejne skutki nagonki na rowerzystów w necie. Na wiosnę małolat rozjeżdżał, teraz kolejny strzela. Co dalej?

[Brombosz]

Mnie bardziej zastanawia dlaczego tylko trzy lata, gdzie tymczasem w innej części Polski:

https://www.o2.pl/informacje/incydent-w-kosciele-w-przemyslu-doszlo-do-niego-podczas-modlitwy-przed-msza-6547825680558720a

 

[pekaes]

Godzinę temu, Brombosz napisał:

Mnie bardziej zastanawia dlaczego tylko trzy lata

O to by należało spytać specjalistę od prawa karnego. Nie od dziś wiadomo, że polski KK i KW jest pełen absurdów. 

[Mihau_]

1. Gorąco

2. Wieje

3. Podczas sięgania po bidon wpadłem w największą możliwą dziurę na trasie (jeżdżę tamtędy 1-2 w tygodniu i doskonale o niej wiem. A w sumie to dobrze, że występują punkty 1 i 2 bo jechałem cirka 25kmh a nie 35kmh więc koło przeżyło, może 1mm bicia

4. Podczas czyszczenia szkieł pękła mi ramka okularów więc zaczynam zaraz poszukiwania nowych a na tajne, rowerowe subkonto jeszcze za mało "lewych" przelewów wpłynęło żebym kupił to co planowałem po sezonie. Rozważam naprawę obecnych poprzez sklejenie na stałe szkła i ramki

5. Garmin znowu coś odwala

[sznib]

Kolejna ofiara drogowego pirata:

 

[abdesign]

Już podobno zatrzymani.

[KrisK]

https://oknonawagrowiec.pl/z-ostatniej-chwili-sprawca-smiertelnego-potracenia-zlapany-oprocz-niego-policja-zatrzymala-jeszcze-dwie-osoby/

A teraz przydałoby się, żeby chociaż porządny nagłośniony wyrok dostali.  Może jak by tak ostatnie kilka przypadków zakończyło się karami wieloletniego więzienia i zostałoby to nagłośnione to by ludzie zaczęli, choć minimalnie myśleć. 

[KrissDeValnor]

Czyżby to nie był przypadek ?
https://www.wprost.pl/kraj/10360270/drugie-dno-smiertelnego-potracenia-dziennikarki-anna-karbowniczak-otrzymywala-grozby.html

[Gość]

Dzisiaj widziałem rowerzystę na gravelu, który wjechał na ulice a chodnika, ominął samochody czekajace pod czerwonym światłem i przejechał skrzyżowanie

[chudzinki]

O jeny! I to na gravelu .

[cienkun]

Godzinę temu, Thomlodz napisał:

Dzisiaj widziałem rowerzystę na gravelu, który wjechał na ulice a chodnika, ominął samochody czekajace pod czerwonym światłem i przejechał skrzyżowanie

No i ?  

[Brombosz]

No i ewidentnie go to wkurzyło... co tu roztrząsać?

[SoloTM]

Na 99 proc. Warszawa od soboty znajdzie się w żółtej strefie - stwierdził Andrusiewicz.

Czyli Wszyscy w maseczkach. Na rowerze chyba też.

[KrissDeValnor]

Wczoraj lekko podniosła mi ciśnienie bezmyślna istota jadąca szutrówką, trzymając jedną ręką kierownicę, a w drugiej smartfona, w którego się gapiła - w dodatku jechała po złej stronie, więc nie byłem dla niej miły...

[Brombosz]

Jak już zacząłeś to dokończ.  Usłyszała kilka ciepłych słów czy był crash test?

[maq7]

Jadę dzisiaj autem wzdłuż ścieżki pieszo-rowerowej. Pada deszcz. Dwóch kolarzy przede mną. Jeden, mały, w kapturze, bez kasku. Dojeżdżam do przejścia/przejazdu i koleś, nie oglądając się na nikogo, ostro skręca i grzeje na drugą stronę ulicy. Nie zaskoczył mnie, bo wcześniej mocno zwolniłem. Gdyby trafił na kierowcę, z tych beztrosko pokonujących asfalty ze światłami dziennymi w nocy, to byłoby źle. Trzeba bardzo uważać w takich miejscach. Dzieciak nawet się nie odwrócił, żeby zobaczyć czy ktoś nie jedzie. Wpadł na przejazd jakieś 20 km/h. 

Edytowane 12 Października 2020 przez maq7

[KrisK]

13 godzin temu, maq7 napisał:

koleś, nie oglądając się na nikogo, ostro skręca i grzeje na drugą stronę ulicy

Lata wmawiania, że rowerzysta na przejeździe ma pierwszeństwo...   Nieważne co i jak ma... A ze to pół prawda to już 'drobiazg"

[kosmonauta80]

Selekcja naturalna tak działa.

A mnie wkurzyły:

a) Na wiosnę wymieniałem baterię w liczniku, a parę dni temu już wyskoczył komunikat Low Batt... A ujechałem na tej nowej baterii lewo 1800 km...

b) Dzisiejsza i wczorajsza pogoda. Nawet samochodem źle się jedzie. Ale przynajmniej sucho w środku

[Qaroll]

Fajnie, że w końcu jest zimno, bo ścieżki rowerowe, bulwary i inne miejsca, gdzie najczęściej jeżdżę, mocno opustoszały. Szkoda, że Ci, co pozostali, często zapominają o oświetleniu albo jedyne, co oświetlają, to swoją twarz telefonem. No naprawdę, jedzie matka z dzieciakiem w foteliku całą szerokością ścieżki i gapi się w telefon. Nie rozumiem tych ludzi.

[sznib]

Uzależnienie od telefonów powinno być leczone. Jak bardzo trzeba się w to wciągnąć żeby prowokować takie ryzykowne sytuacje?

Często rano jak z piesełem chodzę na spacer spotykam takiego gostka co chodzi ze swoim, i zawsze, ale to zawsze cały czas się gapi w telefon. Chore to. Ale przynajmniej nikomu krzywdy nie zrobi.

 

[kosmonauta80]

2 minuty temu, Qaroll napisał:

Fajnie, że w końcu jest zimno, bo ścieżki rowerowe, bulwary i inne miejsca, gdzie najczęściej jeżdżę, mocno opustoszały. Szkoda, że Ci, co pozostali, często zapominają o oświetleniu albo jedyne, co oświetlają, to swoją twarz telefonem. No naprawdę, jedzie matka z dzieciakiem w foteliku całą szerokością ścieżki i gapi się w telefon. Nie rozumiem tych ludzi.

Do tego dodajmy ameby, które tak maja ustawione światła, że oślepiają tych z  naprzeciwka.

[Qaroll]

Odnośnie światła, to ja się tak starałem, produkcja i tuning "odbłyśnika" do Convoya zajęła mi sporo czasu, potem testy na znajomych, czy ich nie oślepia, jak idą, jak siedzą na ławce i jak siedzą w samochodzie  A potem jadę ścieżką i mi lampa z naprzeciwka oczy wypala. No ale telefony to dużo większy problem jednak. U kierowców, pieszych, rowerzystów. I nie żebym psioczył, że "kiedyś to było", no ale te 5 lat temu nie pamiętam, żebym się tak często na to irytował. Tylko co z tym zrobić? Wyższe mandaty? Kampanie społeczne? Póki co ograniczam się do znajomych i jak widzę, że korzystają, to leci szydera, komentarze i w ogóle wszystko co najgorsze z mojej strony.

[Gość]

A takie coś? 
https://www.onet.pl/turystyka/onetpodroze/stalowe-linki-miedzy-drzewami-w-lasach-smiertelne-niebezpieczenstwo/8z1zkj8,07640b54

[Gość]

W dniu 25.05.2020 o 23:07, WaGiant napisał:

Gaz jest bardzo skuteczny w odstraszaniu agresywnych psów . Trzeba wziąć pod uwagę że po wsiach , polnych drogach itp nie pałętają się raczej luzem amstafy czy inne pitbule tylko zwykłe burki nie większe od taboretu . Niby niegroźne ale użerać mogą , szczególnie jak jest ich kilka . Zresztą na pasterskie psy gaz też działa . Oczywiście mówię o gazie na psy . Taki wielkiej krzywdy zwierzęciu nie zrobi ale atak powstrzyma . Trzeba kupić taki strzelający chmurą . Nie trzeba celować w pysk czy oczy wystarczy w kierunku psa , a nawet w ziemię między nas , a psa . W moim przypadku żaden nie przekroczył tej bariery . Najczęściej nadal ujadają ale biegną już w drugą stronę . 

Na pojedynczego małego burka nie potrzeba gazu , wystarczy woda z bidonu . Tylko tu już trzeba trafić .

Aha , ja lubię psy .

A czy nahajka by była skuteczna? https://whip-sport.pl/forum/index.php?topic=10.0

Oczywiście jakaś własnej roboty, bo te z Allegro to prawie 200 zł