__guest Napisano 30 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2020 Teraz, radziuGD napisał: @_Piotrek Z tym trafianiem na mocniejszego to oby nigdy nie okazał on się dla Cibie(jak i wszystkich innych) blaszany i na 4 kołach, bo o takie spotkanie łatwo obecnie nawet na oznakowanym przejeździe rowerowym, a na przejściu dla pieszych jest to wina rowerzysty. Osobiście nie jeżdżę rowerem na drodze publicznej dla samochodów. Dla mnie szosa nie istnieje. Jeżeli mam ulicę i chodnik jadę chodnikiem, i w dupie mam że chodnik jest dla pieszych. Kiedyś Policja na ulicy zrównała się ze mną podczas jazdy po chodniku, i gadają tonem jakby to oni byli mądrzejsi, zjedź na drogę publiczną, to nie jest ścieżka dla rowerów, bo zaraz będzie mandat, a ja tak odpowiedziałem Spier ... !!! Gonić to sobie mogą niedzielnych rowerzystów co przez krawężnik nie umie sierota przejechać rowerem klozetowym. A tak ogólnie to Natalia Budner ostatnio wstawiła na You Tube film co myśli na temat jazdy rowerem po szosie. Jak ktoś nie oglądał, to polecam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radziuGD Napisano 30 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2020 Więcej pokory kolego, zaoszczędzi Ci to w przyszłości frustracji 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cienkun Napisano 30 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2020 Teraz, radziuGD napisał: Więcej pokory kolego, To taki etap rozwojowy pomiędzy 12 a 16 r.ż... Minie mu. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
__guest Napisano 30 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2020 49 minut temu, radziuGD napisał: Więcej pokory kolego, zaoszczędzi Ci to w przyszłości frustracji Już dostałem frustracji od czekania na części do moich hamulców Hope. Kiedy będą to sam Jezus nie wie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marvelo Napisano 30 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2020 2 godziny temu, _Piotrek napisał: Osobiście nie jeżdżę rowerem na drodze publicznej dla samochodów. Dla mnie szosa nie istnieje. Jeżeli mam ulicę i chodnik jadę chodnikiem, i w dupie mam że chodnik jest dla pieszych. Droga publiczna nie jest dla samochodów tylko ogólnie dla pojazdów, także dla rowerów. Im więcej rowerów na szosie, tym lepiej dla rowerzystów i bezpieczniej. Dla mnie widok rowerzysty jadącego chodnikiem, gdy obok ma szosę, jest nienormalny i niezrozumiały. Ale ja od dziecka wychowałem się jeżdżąc na szosie, wśród samochodów i nauczyłem się z nimi koegzystować. Nie traktuję kierowców jak wrogów i na ogół nie mam z nimi żadnych problemów. Ale na szosie trzeba myśleć za innych, przewidywać i mieć oczy dookoła głowy, a nie słuchawki w uszach i smartfona w ręku. Trzeba też jeździć dynamicznie, by nie utrudniać ruchu. _Piotrek, po prostu nie masz jaj, by jeździć po szosie ;-). Mocny jesteś tylko w gębie. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrisK Napisano 30 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2020 2 godziny temu, _Piotrek napisał: sobie mogą niedzielnych rowerzystów co przez krawężnik nie umie sierota przejechać rowerem klozetowym. Piszesz rozumiem o sobie bo nie przekroczyłeś jeszcze krawęznika i nie zjechałeś na szosę? Rozumiem, że trasy gdzie nie ma chodnika nie zrobisz bo nie jeździsz szosami więc jesteś zwykłym miejskim szczurem któremu sie wydaje ze coś przejechał. Pojedź sobie DK z turami pogadamy jaki jesteś w barach wielki. A jeśli myślisz ze bluzganie policji to +100 do sławy to sie mylisz. Goście co do zasady wykonują wstrętną i niewdzięczną robotę żebyś sie nie bał na ulicę wyjść. Trochę szacunku, bo jak ich zabraknie to takie kozaki jako pierwsze będą trząść gaciami ze strachu. Bluzgnie jeden z drógim a potem zdziwko ze policja ma w nosie rowerzystów i że się czepia.... A co mnie dzisiaj wkurzyło? Cóż jadę wałem do Niepołomic i nagle za rodzinki na pełnym pędzie wylatuje mi pod koła ich szczur. Minąłem cholerę na mm. Dobrą chwilę nie mogliśmy złapać rytmu potem. W sumie nie wiem czy bardziej mnie to wkurzyło czy wystraszyło. W każdym razie nie lubię sznycli. Szczególnie tych ze skłonnościami samobójczymi. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dovectra Napisano 1 Lipca 2020 Udostępnij Napisano 1 Lipca 2020 12 godzin temu, _Piotrek napisał: Natalia Budner a kto to jest? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MaxCava Napisano 1 Lipca 2020 Udostępnij Napisano 1 Lipca 2020 15 godzin temu, _Piotrek napisał: W pierwszym przypadku rozpędzam się i robię bunny hopa, i po doklejeniu się do ścieżki hamuję dwoma kołami przed dziewczynami, i zatrzymuję się na przednim kole, tylko że z tak dużej prędkości trzeba już umieć na rowerze ganiać. Rozganiają się jak wróble po całej ścieżce. Hamować nie mogę tak za wcześnie bo heble Hope bardzo głośno piszczą. Tak ogólnie mam dzwonek, ale tak głównie to heble mi robią za dzwonek. Co lekarz na to ? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrisK Napisano 1 Lipca 2020 Udostępnij Napisano 1 Lipca 2020 5 minut temu, dovectra napisał: a kto to jest? https://youtu.be/2u1Ga5vTtrQ Dziewczyna co się boi nawet autem jeździć. Swoją drogą nie wiem czy gorzej wpaść pod auto czy na drzewo.... To pierwsze jest projektowane do zderzeń z pieszymi.... To drugie wygrywa z autami... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abdesign Napisano 1 Lipca 2020 Udostępnij Napisano 1 Lipca 2020 12 minut temu, KrisK napisał: Dziewczyna co się boi nawet autem jeździć. to jest chyba najsensowniejszy komentarz pod tym filmikiem: "„Za bardzo się na tej szosie nie znam” ale wypuszczę film na yt pod tytułem dlaczego jazda na szosie nie ma sensu :)" Swoją drogą da się znaleźć jakiegoś konkretnego zawodnika ogólnie pojętego mtb który nie robi treningów szosowych? :)))) Rozumiem że Pani Budner Panią Włoszczowską objeżdża jak chce bo Maja jeździ szosę bez sesnu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 1 Lipca 2020 Udostępnij Napisano 1 Lipca 2020 49 minut temu, KrisK napisał: Swoją drogą nie wiem czy gorzej wpaść pod auto czy na drzewo.... Drzewo nie porusza się w twoim kierunku z prędkością 100km na godzinę... przeważnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cienkun Napisano 1 Lipca 2020 Udostępnij Napisano 1 Lipca 2020 50km/h + statyczne drzewo też nie da Ci wielu szans na przeżycie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 1 Lipca 2020 Udostępnij Napisano 1 Lipca 2020 Ale nie przetoczy się po Tobie rozrywając na kawałki i nie zepchnie Cię "wychowawczo" z drogi bo ma kaprys. Generalnie drzewo jest zagrożeniem którym możesz zarządzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cienkun Napisano 1 Lipca 2020 Udostępnij Napisano 1 Lipca 2020 no to racja. potraktowałem o xagrożeniu w wypadku zderzenia bo o tym wspomniano. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 1 Lipca 2020 Udostępnij Napisano 1 Lipca 2020 Z drugiej strony na ciasnych ścieżkach między drzewami wcześniej czy później przywali się kierownicą o jedno drzewo i wleci na drugie Ale przynajmniej z własnej winy. No i z mniejszą szybkością bo w takich warunkach jeżeli nie ma zjazdu to 30 km/h to już kosmos. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cienkun Napisano 1 Lipca 2020 Udostępnij Napisano 1 Lipca 2020 Drzewa są groźne głównie na zjazdach. Kumpel na OIOMie wylądował cały połamany , bo jednego nie ominął. ehhh gdzie te czasy, gdy na sztywnym rowerze do xc się zjeżdżało z miejsc które teraz bym na fullu (gdybym miał ten nowomodny wynalazek ) dwa razy się zastanowił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abdesign Napisano 1 Lipca 2020 Udostępnij Napisano 1 Lipca 2020 Wypadków z udziałem rowerzystów na drogach trochę jest... ale raczej bardzo nieznaczny odsetek z tej grupy stanowią kolarze szosowi... Co by nie mówić te ostatnie głośne medialne doniesienia to jednak sytuacje wyjątkowe. To jest jednak grupa ludzi którzy w przeważającej większości wiedzą jak się zachowywać na drogach i bardziej niż świadomi są zagrożeń związanych z nieprzewidywalnością zachowań niektórych kierowców. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Brombosz Napisano 1 Lipca 2020 Udostępnij Napisano 1 Lipca 2020 53 minuty temu, cienkun napisał: ehhh gdzie te czasy, gdy na sztywnym rowerze do xc się zjeżdżało z miejsc które teraz bym na fullu (gdybym miał ten nowomodny wynalazek ) dwa razy się zastanowił Nie masz, to nie wiesz, że: 1. Na XC zastanawiasz się jak to miejsce zjechać. 2. Na fullu zastanawiasz się jak to miejsce zjechałeś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrisK Napisano 1 Lipca 2020 Udostępnij Napisano 1 Lipca 2020 1 godzinę temu, wkg napisał: Ale nie przetoczy się po Tobie rozrywając na kawałki i nie zepchnie Cię "wychowawczo" z drogi bo ma kaprys No nie wiem... Ja tam słyszałem wiele opowieści o tym, że drzewa wskakują kierowcom na drogę znienacka... Z tym zarządzaniem to też nie byłbym takim optymistą. Jedziesz na rowerze stoi Ci bydle na drodze i nie che się ruszyć a rower chce tamtędy przejechać i już. I co mu zrobisz? Dobra żarty żartami, ale prawda jest taka, że na drogach nie jest tak strasznie a w lesie tak cudownie bezpiecznie. Wszędzie błąd może się skończyć tragicznie i wszędzie może nas coś zaskoczyć na co wpływu nie będziemy mieli. A taki strach jak w tym filmiku niestety jest czynnikiem przyciągającym problemy. I tu zdania nie zmienię. Zazwyczaj ludzie bojący się superzachowawczy i niepewni mają o wiele więcej groźnych sytuacji na drodze. A te nieprzyjemne, które dają spory margines urastają u nich do rangi "dramatu na drogach" Statystycznie to o wiele bezpieczniej jest ma szosie na rowerze niż na butach na przejściu. Ale jakoś ludzie z tego powodu nie przestają chodzić po drogach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cienkun Napisano 1 Lipca 2020 Udostępnij Napisano 1 Lipca 2020 15 minut temu, Brombosz napisał: Nie masz, to nie wiesz, że: 1. Na XC zastanawiasz się jak to miejsce zjechać. 2. Na fullu zastanawiasz się jak to miejsce zjechałeś. hahaha ależ ja doskonale o tym wiem sobie wyobraź! :p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
m0d Napisano 1 Lipca 2020 Udostępnij Napisano 1 Lipca 2020 19 godzin temu, _Piotrek napisał: Osobiście nie jeżdżę rowerem na drodze publicznej dla samochodów. Dla mnie szosa nie istnieje. Jeżeli mam ulicę i chodnik jadę chodnikiem, i w dupie mam że chodnik jest dla pieszych. Kiedyś Policja na ulicy zrównała się ze mną podczas jazdy po chodniku, i gadają tonem jakby to oni byli mądrzejsi, zjedź na drogę publiczną, to nie jest ścieżka dla rowerów, bo zaraz będzie mandat, a ja tak odpowiedziałem Spier ... !!! Gonić to sobie mogą niedzielnych rowerzystów co przez krawężnik nie umie sierota przejechać rowerem klozetowym. Oj przydałby się kubeł zimnej wody, oj przydał... Pstro we łbie bardziej niż ustawa przewiduje albo troll próbujący czy ktoś się nie zagotuje i mu nie nawrzuca. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 1 Lipca 2020 Udostępnij Napisano 1 Lipca 2020 4 godziny temu, wkg napisał: Z drugiej strony na ciasnych ścieżkach między drzewami wcześniej czy później przywali się kierownicą o jedno drzewo i wleci na drugie Ale przynajmniej z własnej winy. No i z mniejszą szybkością bo w takich warunkach jeżeli nie ma zjazdu to 30 km/h to już kosmos. A powiem ci, że po przeprowadzeniu się rowerem całkowicie do lasów i jeżdżeniu po coraz dzikszych ścieżkach mam już z tym pewne "fobie". Mam takie zwierzęce trasy między sosenkami gdzie od końca kierownicy do sosenki jest po 5cm... A na końcu kierownicy rogi... zawsze gdy przejeżdżam taką trasą, to oczyma wyobraźni widzę, jak kierownicą haczę o takie drzewko. Pora chyba na proste chwyty - zwłaszcza że po lesie mam niewiele prostych kawałków gdzie mogę dać odpocząć nadgarstkom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrisK Napisano 1 Lipca 2020 Udostępnij Napisano 1 Lipca 2020 Teraz, Danuel napisał: zawsze gdy przejeżdżam taką trasą, to oczyma wyobraźni widzę, jak kierownicą haczę o takie drzewko. Pora chyba na proste chwyty Miałem kiedyś takie rogi, które mocno zaginały się w kierunku środka kierownicy Trochę ja by gięta kierownica. Bardzo dobrze radziły sobie z mniejszymi drzewkami i badylami, bo spychały je do zewnątrz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cienkun Napisano 1 Lipca 2020 Udostępnij Napisano 1 Lipca 2020 teżm iałem. Takie trójpozycyjne, że można było złapać poprzecznie z przodu jeszcze. Ogólnie super sprawa na stromych sztywnych podjazdach na stojąco przy okazji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 1 Lipca 2020 Udostępnij Napisano 1 Lipca 2020 No właśnie, rogi niby pomagają : ) Choć schiza to schiza, nie ma nic wspólnego z geometrią Ja ostatnio trąciłem się kierownicami z gościem jadącym z przeciwka na takim wąskim singlu - obu nas zatrzęsło, obejrzeliśmy się i pojechaliśmy dalej :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.