wkg Napisano 18 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2020 Ja jednak chyba szoski nie kupię :/ Nawet pod Warszawą. https://sport.onet.pl/wioslarstwo/wioslarstwo-anna-wierzbowska-wciaz-przechodzi-operacje-po-wypadku-na-rowerze/b992pd8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cienkun Napisano 18 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2020 Ale za ten tytuł to ... "Igrzyska Śmierci na drodze"... Żałosne jak się prześcigają w przykuwającym uwagę tytule... Ale Onet w końcu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team KrissDeValnor Napisano 18 Czerwca 2020 Mod Team Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2020 wkg nie odkrył Ameryki Nie wiem jak na mieście to w tej chwili wygląda, ale zgaduję, że to raczej jednostkowe przypadki - przynajmniej chcę w to wierzyć... Faktem jest, że już kilkanaście lat temu widziałem "czasowca" w beżowym stroju - może dobrze, że tylko z tyłu... Kilka lat temu lekko zaskoczyła mnie młoda i wyglądająca zdrowo kobieta, która miała skąpe spodenki i plażowy staniczek, a wsiadała do metra... W tym wszystkim najbardziej dziwię się brakowi reakcji dzieci owego rowerowego "naturysty" - według mnie, to powinny mu zwrócić uwagę przed wyjściem, ale widocznie czasy się zmieniają... Rady dla wkg : 1. zdecydowanie szukaj szutrówek poza miastem 2. znajdź inny, bardziej wdzięczny obiekt do fotografowania 3. nie kupuj szoski, bo możesz zacząć spotykać więcej skąpo odzianych czasowców, niż byś chciał*... * zabraknie Ci kliszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abdesign Napisano 18 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2020 Jak łączyły się Niemcy to długo zachodni punkowcy ze wschodnimi nie potrafili znaleźć wspólnego języka... dla starych punków z całego bloku wschodniego anarchia była głównie sprzeciwem wobec opresji systemowej... a że męczył nas system komunistyczny... to dla wschodnich punków komuna była ścierwem... zachodni cóż oni byli w niej zakochani... Wolę nasze stare podejście... albo jeszcze starsze jak pogrzeb Kropotkina ktory był manifestacją anarchistów przeciwko rodzącemu się zamordyzmowi bolszewickiemu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 18 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2020 Teraz, KrissDeValnor napisał: Rady dla wkg : 1. zdecydowanie szukaj szutrówek poza miastem 2. znajdź inny, bardziej wdzięczny obiekt do fotografowania 3. nie kupuj szoski, bo możesz zacząć spotykać więcej skąpo odzianych czasowców, niż byś chciał... Poza miastem to nie muszę szukać szutrówek ale dzięki, daję sobie radę, na razie moje traski mi wyjątkowo odpowiadają. Fotografuje różne rzeczy - ta fota akurat mi pasowała do dyskusji. Przyczyna obawy przed szoską jest inna - wynika z treści zalinkowanego artykułu. W sumie facet bardziej śmieszył niż wkurzał. A tak poważnie to całkiem serio zastanawiam się nad zakupem kamerki. Tyle. że trochę mi się nie chce z nią jeździć i pamiętać o ładowaniu. Ale nawet z dzisiaj byłyby ze dwa filmiki do wrzucenia : ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team KrissDeValnor Napisano 18 Czerwca 2020 Mod Team Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2020 Z gołymi męskimi d... Tfu Co do szosy, to szlify są tylko kwestią czasu - czy to ze swojej, czy nie ze swojej winy... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 18 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2020 (edytowane) Teraz, KrissDeValnor napisał: Z gołymi męskimi d... Tfu Brawo ! O taką własnie reakcję mi chodziło. W końcu tytuł wątku zobowiązuje. Ten ze zdjęcia akurat pewnie nie czyta forum ale może kilku się zastanowi. I tak kroczek po kroczku - ucywilizujemy trochę Edytowane 18 Czerwca 2020 przez wkg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team KrissDeValnor Napisano 18 Czerwca 2020 Mod Team Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2020 Nic z tego - jutro jadę bez gaci ( trasa znana wybranym ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Prekompilator Napisano 18 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2020 4 godziny temu, wkg napisał: Nie zrozumiałeś jeszcze, że to przenośnia ? Mnie pytasz? Siebie zapytaj. Ja chyba wprost piszę, ze to zdanie nie powinno być rozumiane dosłownie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team KrissDeValnor Napisano 18 Czerwca 2020 Mod Team Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2020 Ile jeszcze będziecie to ciągnęli Zawiłości sugeruję wyjaśniać na PW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 18 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2020 Błoto mnie dziś wkurzyło. Właściwie lepka glina i błoto. Domyłem rower i część siebie Karscherem bo inaczej rower bym utaplał od dłoni Zachciało się zjechać z asfaltu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cienkun Napisano 18 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2020 Kontakt z Matką Ziemią podobno sprawia, że kolarz staje się bardziej ludzki. Tak wyczytałem w jakimś dawnym numerze bikeboardu (tak tłumaczyli, dlaczego szosowcy bywają niemili) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrisK Napisano 19 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2020 4 godziny temu, wkg napisał: Ja jednak chyba szoski nie kupię :/ Nawet pod Warszawą. Na coś trzeba umrzeć... A przed wypadkiem Cię nie uchroni brak szosy. Strzelił mnie samochód jak jechałem rowerem po półtora tygodnia na rowerze siedziałem. Bolało, bo bolało, ale jeździć się dało. A zdzieranie tapety skończyło się półrocznym okresem rekonwalescencji kiedy nawet z autem był problem i śrubami w nodze. Na rower wróciłem po przeszło półtora roku. A po ponad 10 latach dalej potrafi dawać tak w dupę, że nie wiem po jasną cholerę wsiadam na rower. Jak już się z domu przestanie wychodzić to nam półka albo obraz spadnie na głowę. A z rzeczy, które mnie dziś wkurzyły... Cholerne krzole i trawy przy ddrkach. Jadę sobie i muszę środkiem ddrki jechać, żeby nie jechać po krzakach. No i oczywiścei płoty w skrajni ddrek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 19 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2020 (edytowane) Teraz, KrisK napisał: Na coś trzeba umrzeć... A przed wypadkiem Cię nie uchroni brak szosy. Strzelił mnie samochód ... Tyle, że mam wrażenie, że na szosie mniej ode mnie zależy. W górach, na morzu, na mtb płacę głównie za swoje błędy - na szosie trafią mnie 2 tony stali i nie ma ruchu Płoty są wstrętne Szczególnie te stare, właściwie wspomnienia po płotach z resztkami betonowych i stalowych, pordzewiałych elementów - mocno wkurzające Edytowane 19 Czerwca 2020 przez wkg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
goTomek Napisano 19 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2020 (edytowane) 12 godzin temu, wkg napisał: na szosie mniej ode mnie zależy To akurat prawda, tyle że nie akurat na "szosie" co na szosie drodze wśród tych 2 ton, nieważne jakim rowerem. Mnie rozjechał czołowo na skrzyzowaniu jak trekingiem jechałem, przeciez Ty tez czasem, choćby do tych szutrów drogą publiczną musisz dojechać Edytowane 19 Czerwca 2020 przez goTomek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 19 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2020 Ścieżką rowerową - jednak walnięcie w rowerzystę nawet jadącego "pod prąd" jest mniej groźne w skutkach niż wjechanie pod auto. Z dróg właściwie nie korzystam jadąc rowerem - to naprawdę nieliczne sytuacje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abdesign Napisano 19 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2020 Z moich obserwacji pomimo że akurat ostatnio trochę jest tych doniesień medialnych to jest coraz lepiej. Od lat nie spotkałem się z poważnie niebezpieczną sytuacją, na pewno moja świadomość wzrosła i doświadczenie ale i kierowcy chyba lepiej jeżdżą a i drogi lepsze, niebezpieczne miejsca łatwiej ominąć, częściej są pobocza kupę technicznych przy szybkiego ruchu - jest jak bezpieczniej jeździć... Mnie duża samochodowa przykrość na asfalcie spotkała dwa razy... raz odpięta plandeka tira zdmuchnęła mnie do rowu, tir jechał na kopertę... kurde trasę z Lublina na godzinę przed domem w Otwocku prawie skończyłem bo lądowałem metr od zjazdu z drogi z przepustem. Ale trasę Warszawa - Gdańsk - Warszawa skończyłem w Mińsku Mazowieckim jak mnie opel astra na skrzyżowaniu zdjął - to już sobie odleżałem swoje w szpitalach. Ale to już było lata temu - historie dawno pełnoletnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 19 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2020 Fakt, jest coraz lepiej z kierowcami. Ale to też bardzo zależy od regionu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ashido Napisano 19 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2020 Aż się musiałem zarejestrować. Wkurzyło mnie to, że po raz kolejny gmina dała przysłowiowej dupy z nową DDR. Cytat Jesteśmy w ciągłym kontakcie z rowerzystami, żeby nie popełnić wcześniejszych błędów. bla bla bla Co miało być? Wydzielona droga dla rowerów. Co jest? Dzielona z chodnikiem. Całość ma ~2,5 metra. Z czego miała być? Asfaltowa, prosta. Co jest? Dziadostwo z kostki do tego przecinana odpływami które są z 2 cm poniżej chodnika, więc co kilka metrów "dziura" Kolejna sprawa. Z pierwszym odcinkiem poza oczywistymi problemami jak nierówności, kostka itp było jeszcze jedno. Pas dla rowerów był od strony rzeki, a każdy rodzic na spacerze ze swoim bąbelkiem musi karmić czy oglądać kaczki. Oczywiście wózki, rowerki czy inne badziewia zostawione na środku ścieżki, bo przesunięcie tego o pół metra to już zbyt duży wysiłek. No ale OK, trasa jest prosta, więc wszystko widać. Dyskusja na stronie miasta się wywiązała i znów "tak tak, jesteśmy świadomi bla bla" I co? I znów to samo. Pas od strony rzeki tylko tym razem już na krętej drodze pełnej krzaków. Do tego zrobili ławki zaraz za zakrętem 90' bo jakby inaczej, gdzie jeszcze rośnie wielka, obfita wierzba. Więc jadąc z jednej strony nie ma szans zobaczyć, czy ktoś nie stoi obok ławki. W ogóle co za idiota bez szkoły wpadł na pomysł umieszczenia ławki po stronie pasa rowerowego to już nie wiem. Dam sobie paznokieć uciąć, że za kilka dni będzie na stronie płacz, że rowerzysta wjechał w bąbelka czy kogoś innego, bo ten postanowił karmić kaczki na ścieżce rowerowej.. W ogóle chciałbym poznać tych rowerzystów z którymi są w kontakcie. Skoro takie coś powstało po konsultacjach z rowerzystami, to nie chce wiedzieć co by się stało, jakby robili bez tych konsultacji.. I jeszcze te słupki na końcu rozstawione tak, że trzeba zejść z roweru bo inaczej można zrobić sobie krzywdę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cienkun Napisano 19 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2020 (edytowane) W Lidzbarku Warmińskim jest fajna ddrka szerokosci 1,5m na której środku stoją latarnie uliczne, a w Grudziądzu jedna ddrka kończy się niespodziewanie . . . schodami Tak więc nie tylko u Ciebie projektanci mają downa... Edytowane 19 Czerwca 2020 przez cienkun Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrisK Napisano 19 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2020 2 godziny temu, Ashido napisał: Skoro takie coś powstało po konsultacjach A to projekt nie wisiał u Was do konsultacji na stronie urzędu? Powinien być albo na stronie wywieszony z możliwością zgłaszania uwag albo powinna być możliwość obejrzenia go w urzędzie. Konsultacje zapewne były. Idziesz do urzędu właściwego i pytasz kiedy były i jakie uwagi były zgłaszane. Czytasz też sobie parametry dla dróg rowerowych i jak są odstępstwa to zgaszasz do urzędu prośbę o dostosowanie do standardów. W skrajnym przypadku zgłaszasz do wojewody sprawę albo prosto do prokuratury jeśli znajdziesz podstawy, że jest to fuszerka odbiegająca od norm, którym ddr powinien sprostać. A na konsultacjach jak nie macie grupy prężnie działającej rowerowej to były ciemięgi chcące śmieszki. I masa dziwnych oszołomów z nadmiarem czasu i głupich pomysłów. Po prostu musisz śledzic co się u Was buduje i chodzić na konsultacje. Chyba ze znasz sie z radnymi to wtedy swoje pomysły jesteś w stanie wciskać wyżej jako ich pomysły a oni mają większą możliwość wpływania na "pozytywne" rozpatrzenie. 6 godzin temu, wkg napisał: Ale to też bardzo zależy od regionu. I do tego czy ostatnio więcej, czy mniej patroli się pojawia "na dzielni" Jak w KRK przez pewien czas się wzięli do roboty to się jeździło bajkowo. Ogólnie nie narzekam, ale jak policja była widoczna to po prostu jameryka, żeby nie powiedzieć germania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MaxCava Napisano 19 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2020 (edytowane) Godzinę temu, cienkun napisał: a w Grudziądzu jedna ddrka kończy się niespodziewanie . . . schodami Jedziesz w nocy i masz surprise. Co za gniot to wymyślił... https://rowerowanie.com/wp-content/uploads/2016/06/FHD0121-1024x576.jpg Edytowane 19 Czerwca 2020 przez MaxCava Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrisK Napisano 19 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2020 (edytowane) ^^ error 1011 Ok wystarczy klepnąć enter i działa. Jakiś inż. drogownictwa, który nie rozumie, że ddr to droga a rower to nie pieszy... Wielu takich jest. Poza tym pewnie ddr i przejazd to oddzielne inwestycje rozdzielone jakimś stanem zastanym, który nie przewidywał ddrki. Edytowane 19 Czerwca 2020 przez KrisK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SoloTM Napisano 19 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2020 Nie bronię tego, ale akurat to miejsce nie jest jakoś bardzo niebezpieczne bo patrząc od dołu to zaraz za tymi schodami jest podjazd ( w prawo i lewo - do wyboru ) Miejsce jest bdb oświetlone w nocy ( małe rondo - skrzyżowanie ). Zawsze zjeżdżam tam ulicą ( czy to z prawej jadąc czy z lewej ) podjeżdżam tą pseudo ddr-ką ( ddrek to my mamy może 3 km jakby zsumować te odcineczki - reszta to fantazje urzędnicze ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cienkun Napisano 19 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2020 Z góry jak ciśniesz na prędkości to jest zabawniej ... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.