Skocz do zawartości

[Gniew rowerzysty] Co cię wkurzyło na rowerze?


Rekomendowane odpowiedzi

Wiecie co? Dochodzę do wniosku, że nie ma drugiej takiej grupy w Polsce, która byłaby tak zdolna do samobiczowania się co rowerzyści! Ile to wpisów o tym jak koledzy na rowerze są wszystkiemu winni - nic dziwnego, że i społeczeństwo zawsze znajduje cyklistów jako chłopców do bicia.

Może nie mam tyluletniego doświadczenia, ale nigdy nic złego mnie nie spotkało ze strony drugiego rowerzysty - zamiast tego czasami powiedzą dzień dobrym albo skiną głową. Wszyscy ładnie mijają się na DDRZE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten wątek jest jak pisanie skarg w zakładzie karnym. Nic nie pomaga, ale jednak... pomaga.

Kiedyś wśród więźniów sporo było niezrozumiałych przypadków samookaleczeń. Wprowadzono więc nieograniczony dostęp do papieru i ołówka, aby mogli pisać skargi do dyrektora. Piszą, i to podobno bardzo dużo, nie wiem co ale pewnie że łóżka twarde, zupa mało gorąca, zupa za gorąca, duży hałas, zbyt cicho itd. Pewnie nikt tego nie czyta, ale więźniowie mają poczucie, że na coś mają wpływ. Liczba samookaleczeń znacząco spadła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, polmaj napisał:

W tym problem ze głównie w weekend jest czas i lubię pośmigać w tym lasku w kolibkach ,w Gdańsku jest jeszcze spoko chory jestem jak mam przejechać przez Sopot , tam cały rok jest festiwal gwiazd

Nie wiem czy masz na myśli część nadmorską czy po drugiej stronie Niepodległości ale mogę jedynie polecić dojazdy inną drogą niż nad morzem. Przeboleć Niepodległości i AK lub przebijać się lasami. Na nadmorską wbijać się w stronę Gdańska na wysokości ul. Polnej i nie na wprost, tylko odbić w prawo i następnym wjazdem na ścieżkę, trochę piachu ale dużo lepsza widoczność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, KrissDeValnor napisał:

No nie mów, że u Was taki ordnung, bo nie uwierzę :no:

Jak jeszcze jezdzilem po Poznaniu, to wkurzali mnie rolkarze, a nie rowerzysci.  Ogolnie ze strony rowerzystow mnie poki co nic zlego nie spotkalo. Czesto jak mijam innego bikera co tez trenuje a nie tylko jezdzi to jest wzajemne pozdrowienie sie reka. ale to raczej na trasie, bo po miescie juz nie jezdze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Zakładam że gdzieś tam wcześniej wywiązała się pyskówka i ci z samochodu nie mogli tego przeżyć koleś nie uciekał  nie spodziewał się takiej reakcji gościa za kierownicą , jakby chciał uciekać to skręcił by w prawo między budkami i w życiu by go nie dorwali tam jest dużo zamkniętych  uliczek ,  agresja w narodzie jest duża i powód mógł być tak głupi 

Edytowane przez polmaj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
Teraz, polmaj napisał:

powód mógł być tak głupi 

Kilka lat temu była sytuacja gdzie dresy z auta wrzucili rowerzystę po nadjeżdżający autobus. Gość ok. 30lat, osierocił dzieciaki. Powodem było to że zwrócił im uwagę że zawrócili w nieodpowiednim miejscu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...