Skocz do zawartości

[aplikacja] strava, endomondo czy sports tracker?


Rekomendowane odpowiedzi

O to znowu ja. Człowiek w pracy troszkę się zastanawia i stąd rodzi się mnóstwo pytań.

Nie mogę się zdecydować jaką aplikacje w wersji darmowej wybrać. Po tej garstce kilometrów trudno mi ocenić, która aplikacja do monitorowania kilometrów najlepsza. Pomożecie wybrać lub może pochwalicie się czego używacie? Dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, RafalxM napisał:

Moim zdaniem warte polecenia jest Navime

Veto

- przestała aktualizować rekordy

- częste "pady" serwera, brak możliwości uploadowania aktywności

- brak kompatybilności z innymi formatami niż podstawowy gpx - np garminoweskiego tcx'a już nie da się zaimportować

- brak rozwoju tej aplikacji.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie... Navime jest bardzo niepewne. Nie ma możliwości zrobienia łatwego backupu swoich tras za pomocą jednego przycisku - chcesz zrobić backup to musisz każdą aktywność zapisywać osobno! To w połączeniu z tym, że aplikacją zajmuje się wyłącznie jedna osoba w ramach swojego wolnego czasu + częste awarie serwera i związane z tym ryzyko utraty zapisanych danych (już się to zdarzyło!) dla mnie całkowicie dyskwalifikują tą aplikację (chociaż kiedyś jej używałem i byłem zadowolony).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z wyżej wymienionych używam jako dodatkowej Stravy - synchronizuje się z garminem ( jako główny serwis garmin connect, z racji edge na kierownicy). Endomondo to aplikacja która jest social-media. Ciężko w niej doszukać się danych które potrzebne są do treningu. Taki fejsik sportowy ;->

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma najlepszej. Sprawdź te co koledzy wyżej podali i wybierz co tobie najlepiej pasuje. Do tego na pewno przyda ci się tapiriik: https://tapiriik.com/

W moim wypadku - używam endomondo do logowania aktywności (prosta apka mobilna, nie zabija baterii) a statystyki przeglądam później za pomocą stravy. Ciekawie jest też porównać od czasu do czasu tę samą trasę w obydwu serwisach, różnice np. w obliczonych przewyższeniach potrafią być ogromne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak zapomniałem niestety o najważniejszym - aby korzystać najważniejszej zalety tapiriik czyli automatycznej synchronizacji to musisz zapłacić 2 dolary (za rok). W innym wypadku musisz samemu włączyć stronę i kliknąć "sync". Moje doświadczenie jest takie że nawet jeśli zaraz po wycieczce (pól h około) siadam do kompa to wszystko już jest na stravie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem jedno, jakbym mial uzywac tych apek z telefonu czy to stravy czy endo to bym sie popłakał..

Majac Garmina sprawa jest prosta, wciskamy 2 guziki i kilometry nagrywaja sie same czy to w zegarku czy to w liczniku. Przychodzimy do domu robi sie nam synchronizacja. Dane z aktywnosci wrzucaja sie do GarminConnect, jesli ktos uzywa strawy to wrzucaja sie automatycznie do strawy, jesli Endo to do endo, jesli Runtastic (czy pochodnych to do )... .  Generalnie wszystko robi sie samo :P

Tapiriik to SYF, używałem tego kiedys przez poł roku przewalajac aktywnosci miedzy Edno  a Strava. Apka strawy byla swego czasu na tyle  drevniana, ze nagrywanie nią treningow to bylo jakies utrapenie, dlatego nagrywalem na Endo od ktrego też zaczynalem...

Ciesze się żę nie musze .... i mam Garmina ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko się zgadza cinol123, mój pierwszy licznik to była jakaś sigma 12.12, potem Sigma Rox 5 i obecnie Garmin Edge 520. Mówić na Edge'a licznik, to z lekka obraza, bo prędzej mu do mini-komputerka z m.in możliwością instalowania własnych skryptów/stworzonych przez innych, ale .... Edge 520 z kompletem czujników (CAD/SPD/HRT) to wydatek rzędu około 1500zł. Naprawdę mało kto ma ochotę wybulić tyle, żeby tylko zalogować sobie i przejrzeć trasę jaką przejechał. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Teraz, cinol123 napisał:

Majac Garmina sprawa jest prosta, wciskamy 2 guziki i kilometry nagrywaja sie same czy to w zegarku czy to w liczniku. Przychodzimy do domu robi sie nam synchronizacja. Dane z aktywnosci wrzucaja sie do GarminConnect, jesli ktos uzywa strawy to wrzucaja sie automatycznie do strawy, jesli Endo to do endo, jesli Runtastic (czy pochodnych to do )... .  Generalnie wszystko robi sie samo :P

Mając Tapiriik sprawa jest prosta, wciskamy 2 guziki (ikonka Endomondo, potem przycisk play). Przychodzimy do domu, robi się synchronizacja. Dane z aktywności wrzucają się na serwer Endomondo, a potem poprzez Tapiriik automatycznie do pozostałych serwisów (strava, training peaks etc...). Generalnie wszystko robi się samo :P

Teraz, cinol123 napisał:

Tapiriik to SYF,

Dlaczego? Używam na razie około rok czasu i nie mam najmniejszych problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, cinol123 napisał:

wiem jedno, jakbym mial uzywac tych apek z telefonu czy to stravy czy endo to bym sie popłakał..

Majac Garmina sprawa jest prosta, wciskamy 2 guziki i kilometry nagrywaja sie same czy to w zegarku czy to w liczniku. Przychodzimy do domu robi sie nam synchronizacja. Dane z aktywnosci wrzucaja sie do GarminConnect, jesli ktos uzywa strawy to wrzucaja sie automatycznie do strawy, jesli Endo to do endo, jesli Runtastic (czy pochodnych to do )... .  Generalnie wszystko robi sie samo :P

Tapiriik to SYF, używałem tego kiedys przez poł roku przewalajac aktywnosci miedzy Edno  a Strava. Apka strawy byla swego czasu na tyle  drevniana, ze nagrywanie nią treningow to bylo jakies utrapenie, dlatego nagrywalem na Endo od ktrego też zaczynalem...

Ciesze się żę nie musze .... i mam Garmina ;-)

bałem się takiej odpowiedzi i kierunku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Charvel napisał:

Naprawdę mało kto ma ochotę wybulić tyle, żeby tylko zalogować sobie i przejrzeć trasę jaką przejechał.

No ale można wydać np 500pln na Garmin 235 z ouletu i on zrobi to wszystko co wymieniłeś, nie wspiera tylko Czujnika mocy. A pewnie Garmin 230 (bez HRMa) jest jeszcze tańszy. Ja zaczynałem od 235 i był to super zegarek....polecam każdemu. Czujnik CAD/SPEED (choc speed nie jest potrzebny majac garmina z GPS) mozna kupic nowy za 150pln ...  wiec mamy 650-700pln a nie 1500.

Teraz, zenekzenek napisał:

Dlaczego? Używam na razie około rok czasu i nie mam najmniejszych problemó

W moich czasach ten Tapirik... to trzeba było szturchac ręcznie, zdarzało mu sie z niewiadomych powodów pomijać niektóre aktywności, czsem zanim łaskawie dokonał synchronizacji to mijało sporo czasu... Uzywalem tego ostatnio jakies 2 moze 3 lata temu, moze teraz jet lepiej:P Generalnie nie mam potrzeby sprawdzać,  nic nie wciskam i sie samo synchronizuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie każdy od razu potrzebuje GPS (zwłaszcza na rutynowe treningowe trasy).

Wiele tańsza a fajna jest Sigma 23.16 z wszystkimi czujnikami. Dane poprzez Sigma Data Center automatycznie lądują na Stravie + świetny dodatek Stravistix.

Mam też Rox-a 11.0 z GPSem. Na co dzień wolę 23.16

Do poważnej nawigacji (jeśli potrzebna) używam  "mercedesa" - na dobrym fonie Locus Pro na mostku + słuchawka BT.

Masz potem takie wykresy swoich aktywności :

stravistix_cr.thumb.jpg.609444f708867c740477af5fd405166b.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, cinol123 napisał:

W moich czasach ten Tapirik... to trzbea bylo szturchac recznie, zdarzalo mu sie z niwiadomych powodów pomiojac niektore aktywnosci, czsem zanim łaskawie dokonał synchronizacji to mijało sporo czasu... Uzywalem tego ostatnio jakies 2 moze 3 lata temu, moze teraz jet lepiej:P Generalnie nie mam potrzeby srpawdzać, jam nic nie wciskam i sie samo synchronizuje.

W moich czasach ten Garmin... trzeba było jakiś kabel USB podpinać do komputera, jakieś specjalne apki instalować.... może teraz jest lepiej, generalnie nie mam potrzeby sprawdzać, ja nic nie wciskam, nie podpinam i i się samo synchronizuje.

Co do Tapiriik - na razie nie mam żadnych nieprzyjemnych doświadczeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie to mnie wkurzało w Rox'ie, że po każdej jeździe, żeby synchronizować dane musiałem ją umieszczać w specjalnej podstawce (którą trzeba dokupić) i robić to przez SDC.

W garminie urocze jest to, że po zakończeniu logowania trasy sam wypycha to na swój serwis poprzez garmin connect, a ten ponadto puszcza to też na strave. Na plus w garminie jest to, czego ciężko szukać u konkurencji (być może Wahoo Elemnt to posiada, ale nie jestem pewien) - detekcja naszych "gleb" i powiadomienie o tym zdefiniowanych kontaktów. Działa, przetestowane roboczo ;->

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

porywaczu, a co być powiedział na zwykły licznik SIGMA za około 60 pln? Zmierzy Ci kilometry, zmierzy czas, średnią i masę innych rzeczy. Osobiście kilka razy nagrywałem trasę sportstrackerem i roadbike pro i czasami wskakiwały max prędkości na poziomie 150km/h. Z tego co pamiętam to chcesz potrenować kondycję i w ogóle zacząć jeździć. Zrób tak: znajdź sobie jakąś trasę. Powiedzmy te 30km, zmierz średnią prędkość. I jeździj. Zobaczysz jak się zmienia średnia i Twoja forma właśnie na tej trasie. To będzie najbardziej wiarygodny postęp. Przynajmniej na Twoim poziomie wiarygodny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, zenekzenek napisał:

W moich czasach ten Garmin... trzeba było jakiś kabel USB podpinać do komputera, jakieś specjalne apki instalować.... może teraz jest lepiej, generalnie nie mam potrzeby sprawdzać, ja nic nie wciskam, nie podpinam i i się samo synchronizuje

No to teraz nie trzeba robic Nic, jesli w domu masz  BT albo WiFi, to sie robi samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, biker_xc napisał:

porywaczu, a co być powiedział na zwykły licznik SIGMA za około 60 pln? Zmierzy Ci kilometry, zmierzy czas, średnią i masę innych rzeczy. Osobiście kilka razy nagrywałem trasę sportstrackerem i roadbike pro i czasami wskakiwały max prędkości na poziomie 150km/h. Z tego co pamiętam to chcesz potrenować kondycję i w ogóle zacząć jeździć. Zrób tak: znajdź sobie jakąś trasę. Powiedzmy te 30km, zmierz średnią prędkość. I jeździj. Zobaczysz jak się zmienia średnia i Twoja forma właśnie na tej trasie. To będzie najbardziej wiarygodny postęp. Przynajmniej na Twoim poziomie wiarygodny.

No przecież to jest bezsens. Średnia prędkość niewiele wnosi do oceny treningu i formy. Jest tak wiele zmiennych wpływających na czas i prędkość.

Są inne wskaźniki oceniające jakość treningu, włożony wysiłek i postępy. Niestety potrzeba co najmniej pas HR ( nie  mówiąc o mierniku mocy).

 

Cinol123 - nie przesadzajmy z tą wygodą, to nie jest aż tak istotne. W końcu wpięcie kabla USB do portu i uruchomienie aplikacji nie wymaga nadludzkiego wysiłku.

Sigma Data Center ma też swoje plusy - np wizualne porównanie 2 treningów czy dużo filtrów danych (np statystki z kilku rowerów).

Mnie w roxie denerwuje coś innego - wyświetlacz. Male i cienkie cyfry - słabo widoczne na trasie w pełnym słońcu przez okulary przeciwsłoneczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Charvel napisał:

detekcja naszych "gleb"

A nie lepiej włączyć to w telefonie po prostu? Jak podczas wypadku telefon się rozleci to Garmin i tak nie pomoże.

Teraz, cinol123 napisał:

No to teraz nie trzeba robic Nic, jesli w domu masz  BT albo WiFi, to sie robi samo.

No i świetnie, zupełnie tak samo jak w przypadku użycia telefonu + tapiriik. Jednak koniec końców obyłoby się bez płaczu ;)

Teraz, dfq napisał:

Cinol123 - nie przesadzajmy z tą wygodą. W końcu wpięcie kabla USB do portu i uruchomienie aplikacji nie wymaga nadludzkiego wysiłku.

Tutaj akurat podzielam zdanie Cinol123. Jane że to nie jest nadludzki wysiłek ale.. te wszystkie drobiazgi się sumują i na koniec dnia okazuje się że straciliśmy mnóstwo czasu na pierdoły które równie dobrze mogły "się same zrobić". 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, zenekzenek napisał:

A nie lepiej włączyć to w telefonie po prostu? Jak podczas wypadku telefon się rozleci to Garmin i tak nie pomoże.

Przecież powiadomienie wysyła garmin connect, a nie sam edge - on mu jedynie poprzez bt wysyła alert o glebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...