moloo Napisano 3 Września 2018 Napisano 3 Września 2018 Mam pytanie - gdyż są dwie szkoły :) Kupiłem lampkę Kross Parsec 850 i co teraz : - pierwsza szkoła włączyć lampkę i wykorzystać do połowy naładowany akumulator - fabrycznie, - druga szkoła doładować akumulator do pełna i dopiero wtedy używać. Jakie jest Wasze zdanie w tym temacie ?
MikeSkywalker Napisano 3 Września 2018 Napisano 3 Września 2018 Nie ma znaczenia co zrobisz, akumulatorowi nie zaszkodzisz.
Mod Team KrissDeValnor Napisano 3 Września 2018 Mod Team Napisano 3 Września 2018 A czy jest możliwość przeładowania ? Przykładowo : świeci się zielona kontrolka sygnalizująca, że lampka jest naładowana, ale lampka nadal jest podłączona do kontaktu - co wtedy ? Czy można zmniejszyć w ten sposób pojemność wbudowanego akumulatora ?
Biesz766 Napisano 3 Września 2018 Napisano 3 Września 2018 Teraz, KrissDeValnor napisał: Przykładowo : świeci się zielona kontrolka sygnalizująca, że lampka jest naładowana, ale lampka nadal jest podłączona do kontaktu - co wtedy ? 20 lat temu tak, gdy nie było elektroniki sterującej i zaczynały wchodzić ogniwa litowe. Teraz, KrissDeValnor napisał: Czy można zmniejszyć w ten sposób pojemność wbudowanego akumulatora ? Raczej nie, bo pojemność zmniejsza się wraz ze wzrostem cykli ładowania. Tu jak trzymasz pod prądem odcina ładowanie i pewnie wrzuca znowu jak spadnie procentowo ileś. Ja czasami trzymam efajkę przez tydzień w prądzie i na przestrzeni 2 lat nie zauważyłem spadku pojemności, nadal używam na naładowaniu tyle co na początku. To samo z aku, mierzyłem po kilku miesiącach, roku i spada teoretycznie o tyle ile powinno przy normalnym użytkowaniu.
4kwiatek Napisano 4 Września 2018 Napisano 4 Września 2018 Wiele ładowarek (modułów obsługujących ładowanie) przechodzi w tzw. cykl podtrzymania. Zmniejszają prąd do poziomu np 0,1C (pojemności) lub nawet mniej. Dlatego nie dochodzi do przeładowania i nie ma też utraty ładunku z czasem (co i tak w przypadku Li-Ion jest niewielkie). Generalnie jednak nie zaleca się trzymania zbyt długo naładowanego aku pod prądem - tym bardziej że nikt się obecnie nie chwali charakterystyką elektroniki obsługującej ładowanie. Co do elektroniki sterującej - pierwsze ogniwa Li-Ion ze względu na bezpieczeństwo (niebezpieczeństwo) miały właśnie wyrafinowaną elektronikę wbudowaną ;). Dlatego były takie drogie i niekompatybilne z NiMH (były też inne względy - np. napięcie ogniwa). Teraz pewnie niektóre też - nie chce mi się już tego śledzić. Fakt faktem że pierwsze ogniwa "puchły" ale nie wybuchały podczas ładowania. Teraz jak wiadomo - to się zdarza :).
Dziubek Napisano 6 Września 2018 Napisano 6 Września 2018 W dniu 3.09.2018 o 23:22, moloo napisał: - pierwsza szkoła włączyć lampkę i wykorzystać do połowy naładowany akumulator - fabrycznie, - druga szkoła doładować akumulator do pełna i dopiero wtedy używać. Jakie jest Wasze zdanie w tym temacie ? Tego typu zasady obowiązują przy akumulatorach AA czy AAA (niklowo-kadmowe). Ich dużą wadą był efekt pamięciowy czyli trzeba było je ładować do pełna, rozładować na maksa, znów ładować do pełna itd. W nowszym typie (niklowo-wodorkowe) trochę poprawiono ten stan, jednak szału nie było. Teraz pakiety zbudowane są na ogniwach litowo-jonowych które mają marginalny stopień efektu pamięciowego (zależnie od źródła bo są różne wersje - w każdym razie jest czy nie, balansuje on pewnie na granicy błędu). Innymi słowy, możesz je ładować kiedy chcesz. W dniu 4.09.2018 o 01:02, Biesz766 napisał: Ja czasami trzymam efajkę przez tydzień w prądzie i na przestrzeni 2 lat nie zauważyłem spadku pojemności, nadal używam na naładowaniu tyle co na początku. Dwa lata używany akumulator i trzyma pojemność jak nowy, cuda Panie... Ale bardziej kieruje się w stronę twierdzenia że "nie zauważyłeś". W dniu 4.09.2018 o 01:02, Biesz766 napisał: To samo z aku, mierzyłem po kilku miesiącach, roku i spada teoretycznie o tyle ile powinno przy normalnym użytkowaniu. A co to jest "normalne użytkowanie" ? Każde ogniwo ma inną charakterystykę rozładowania i tracenia pojemności wraz z ilością pełnych cykli. Dla przykładu jeden z SAMSUNG-ów ma po 300 cyklach niecałe 74% pojemności deklarowanej, PANASONIC ma jej około 76%, niby nieduża różnica, ale jest. Druga sprawa że nie ma co porównywać tego bezpośrednio bo spadek na pierwszym ogniwie jest po katowaniu ogniwa prądem 5C (15 A) a drugie dostawało obciążenie tylko 1C (3.5 A). Gdyby Panasonicowi dowalić 5C wynik pewnie by jeszcze ładnie w dół poleciał. I pomijam tutaj sprawę wysokoprądowego ogniwa czy coś, mówię ogółem. W dniu 4.09.2018 o 00:49, KrissDeValnor napisał: Czy można zmniejszyć w ten sposób pojemność wbudowanego akumulatora ? W wymieniony przez Ciebie sposób nie zaszkodzisz zbytnio ogniwom. Znacznie szybciej je zniszczysz gdy działają na wysokim napięciu w wysokich temperaturach bądź ładujesz akumulatory dużym prądem.
Biesz766 Napisano 6 Września 2018 Napisano 6 Września 2018 Skróty myślowe Panie. Spada pojemność tak jak powinna, tj. po ok. 250 ładowaniach ( z fabrycznych życiowych 1000 ładowań ) z poj. 3100 leci na ok. 2500 ( 20 % ), po kolejnych 250 ładowaniach nieco ponad 600 pojemności mniej ( 24-27% ). A więc zamiast:"Ja czasami trzymam efajkę przez tydzień w prądzie i na przestrzeni 2 lat nie zauważyłem spadku pojemności, nadal używam na naładowaniu tyle co na początku." miało być:"Ja czasami trzymam efajkę przez tydzień w prądzie i na przestrzeni 2 lat nie zauważyłem spadku pojemności więcej niż powinno, nadal używam na naładowaniu tyle co na początku w jakimś odstępie czasu od kupienia" Używam ogniw Samsunga z dużym prądem rozładowania. Tak wiem, jesteś pro i wyłapiesz all. Pzdr.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.