Separatysta Napisano 24 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2018 (edytowane) Witam Czy ktoś z forumowiczów zamontował takie akcesorium? Spotkałem dziś rowerzyste który takie posiadał do zwykłego widelka xcm czy nex.Zapytałem twierdzi że rower kupił używany ma go 4 lata amorka nigdy go nie konserwował a te osłony już były wcześniej.Widelec sprawny i bez luzu jak nowy.Gość zrobił nim jak mówi ponad 7 tys km. Podejrzewam że są dopasowane z jakiejś maszyny czy czegoś innego.Nie obcierają o nic, wyglądało to profeska, jak jakieś akcesoryjne. Czy ktoś ma wiedze z czego to były osłony, spotkał się z takim patentem? To było coś podobnego jak to https://www.glasgum.pl/oslona-gumowa-s127 Podejrzewam że w środku tej osłony musiałby być smar bo w przeciwnym wypadku by sie to szybko przetarło Edytowane 24 Sierpnia 2018 przez Separatysta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fenthin Napisano 24 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2018 Takie osłony stosowane były dawniej w niemal wszystkich amortyzatorach rowerowych, motocyklowych. Trzeba pomierzyć, z czegoś się dopasuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team sznib Napisano 24 Sierpnia 2018 Mod Team Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2018 Żeby taka osłona spełniała swoje zadanie amortyzator musi być przystosowany do jej montażu. Osłona musi ciasno wchodzić po obu stronach, żeby było szczelnie, także amortyzator musi mieć odpowiednie mocowanie. Nowsze niestety nie mają. Widać producenci uznali ze to za dobry patent (praktycznie nie istnieje ryzyko porysowania goleni, czy zatarcia z powodu brudu) i uśmiercili ten patent. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marjanek Napisano 24 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2018 Obecnie na amorach po to sa uszczelki kurzowe,żeby nie syf nie zaciągało do środka amora. A co do rysowania, prędzej wykrzywimy amora niż zrobimy taką ryse która przeszkadzała by w jego pracy. Nawet w motocrossie nie stosuje się takich ochraniaczy( poza magikami którzy na siłę takie chcą wsadzać ), gdzie prędkości są duzo wieksze i syf wali w amory z dużo większą siłą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Brombosz Napisano 24 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2018 35 minut temu, Marjanek napisał: A co do rysowania, prędzej wykrzywimy amora niż zrobimy taką ryse która przeszkadzała by w jego pracy. I tu się pan mylisz. Całkiem niewielka ryska wystarczy żeby uszczelki nie zgarniały brudu tak jak powinny. Wystarczy, że raz rower oprzesz o coś nie tak jak trzeba, upadnie i przywali golenią np. w kamień. 39 minut temu, Marjanek napisał: poza magikami którzy na siłę takie chcą wsadzać Ci magicy po coś to robią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Faja3 Napisano 24 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2018 W tych osłonach na dole robiłem otwory, żeby wylatywała woda i błoto. W nich skraplała się woda z powietrza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Blueforce Napisano 24 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2018 (edytowane) Cześć, w tym temacie opisane jest co i jak:https://www.forumrowerowe.org/topic/104677-tuning-suntour-xcm-v2-zakładanie-gumowych-osłon-od-motorynki/ Ja też w swoim xcm v3 hlo 80mm mam założone osłony z motorynki, przyklejone butaprenem do dolnych simmeringów(ze zdjętymi sprężynkami), u góry trytytki-ale między gumę a goleń wsadzony jest kawałek cienkiej rurki, służy jako odpowietrznik- bez niego przy kompresji z osłony wyleci powietrze i przyssie się do goleni, co bardzo wyraźnie upośledzi pracę amorka. Edytowane 24 Sierpnia 2018 przez Blueforce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Brombosz Napisano 24 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2018 Dobry patent do zimówki na miejską solankę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ACTIVIA Napisano 26 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2018 Gorzej w tym jak ci się woda i wilgoć dostanie pod te osłony, Rury goleniowe jeśli są stalowe to szlak szlag trafią bo korozja od razu weźmie no chyba że masz aluminiowe rury goleniowe lecz także nawet na aluminiowych osad się robi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Blueforce Napisano 26 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2018 Jak w zeszłe wakacje jeździłem bez osłon, to po kilku ulewach amor stanął,chociaż miesiąc wcześniej miał pełny serwis. Oryginalne simmeringi w moim xcm v3 nie zatrzymywały wody deszczowej, i podczas jazdy wpadała ona powoli do środka. A dodatkowo, to jeśli ktoś zdecyduje się na tuning amorka w postaci kąpieli olejowej, to moim zdaniem takie osłony są obowiązkowe- ponieważ po zalaniu olejem na goleniach górnych tworzy się film olejowy, który przyciąga mnóstwo syfu nawet po jeździe po drogach ulicznych w letnie dni. Oczywiście, że może nie jest to idealne rozwiązanie, ale w moim odczuciu zdecydowanie przedłuża czas między przeglądami- jeżdżę już 2 miesiące od pełnego przeglądu, także w terenie, i amortyzator pracuje identycznie jak dzień po serwisie, co było nierealne bez osłon. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Faja3 Napisano 26 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2018 ACTIVIA ma rację, zimą zawsze tam będzie błoto. Temu są lepsze uszczelki przeciw kurzowe. Wystarczy goleń posmarować lekko olejem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 26 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2018 Nie bardzo rozumiem po co to zakładać. Wystarczy popatrzeć na używane amortyzatory, czasami nawet "nasto" letnie. Jeżeli ktoś dba o sprzęt to golenie wyglądają jak nowe nawet po takim czasie. A co jak pod gumę się coś dostanie? Brak jakiejkolwiek kontroli co się dzieje w środku. Wolę po każdej jeździe skontrolować lagi i ewentualnie przeprowadzić serwis, niż po roku zdjąć gumkę i zobaczyć dziurę w lagach. Przytoczone tutaj motocykle Cross'owe nie mają osłon. Motocykle sportowe też nie a przecież brud z ulicy przy prędkościach 300km/h potrafi zrobić spustoszenie jak piaskarka. O sprzęt trzeba dbać, tyle. Są ludzie którzy na XCT przelatają 10 lat i będą zadowoleni, inni "zdolni" zabiją Topowy sprzęt w jeden/ dwa sezony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Separatysta Napisano 31 Sierpnia 2018 Autor Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2018 (edytowane) Te gumy mają z założenia służyć do ograniczenie serwisu i zwiększenia trwałości. Sama operacja jest banalna i zajmuje pare minut.Więc co szkodzi spróbować. Jaki brak kontroli w każdej chwili można dźwignąć osłone do góry czy na dół i zobaczyć co się dzieje.Od góry jest idealnie szczelna bo guma wchodzi ciasno od dołu mniej ale wiadomo woda od dołu raczej nie podejdzie a jeśli to sama wypłynie i nie bedzie zalegać Nie opowiadaj że ci 10 lat przelata tani amor, chyba ze emerytowi który by go regularnie serwisował i jeździł tylko w lecie do kościółka powoli raz na tydzień. Jazda po lesie w terenie zabija go w moment bo piach na goleniach skatuje uszczelki porysuje je i potem już tylko kosz. Ja zrobiłem jednego suntora na próbe założe go za 2 mce okaże się jak to sie sprawdzi.Przy okazji zwiekszyłem mu skok z 63 mm na 120mm Więcej już się nie dało bo kończą się golenie w ślizgach. Edytowane 31 Sierpnia 2018 przez Separatysta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dovectra Napisano 31 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2018 W dniu 24.08.2018 o 18:49, Separatysta napisał: czy nex. W nex-ach tak było. W dniu 26.08.2018 o 10:47, Blueforce napisał: Oryginalne simmeringi w moim xcm v3 nie zatrzymywały wody deszczowej, Bo to kpina a nie uszczelki, w crossowych to samo(- guma twarda jak z z drewna), Pomacaj uszczelki w Rs-ach tam guma jest gumą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Separatysta Napisano 24 Marca 2019 Autor Udostępnij Napisano 24 Marca 2019 Niestety osłony po zimie proszą się o wymiane. Nie wiem z czego one są zrobione ale rozpuszczają się od smaru litowego, tworzy się jakiś czarny glut do tego obcierają o górne golenie. Po rozbiórce okazało się że sam amortyzator jest w doskonałym stanie, i nic się mu nie stało. Mimo tak zwiekszonego skoku, nie ma żadnego luzu. Usunąłem te osłony i jeżdze na standardowym uszczelnieniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.