Skocz do zawartości
  • 0

Allrounder czy ten model to dobry wybór ?


Gość Maki

Pytanie

Hej czy marin pine Mountain to dobry wybór na rower do wszystkiego ? Potrzebuje go na codzień do dojazdów do pracy . Do wycieczek po okolicy i trochę dalej oraz do jazdy po lesie i okolicznych górach. O ile do dwóch ostatnich to jestem przekonany ze się sprawdzi idealnie to te wycieczki codzienne użytkowanie na kołach 27.5 plus to nie wiem jak to będzie wyglądało . Jazda po asfalcie na takich gmach to chyba stednia przyjemnosc ? A może jak by ubrać mu węższe oponki to by się lepiej sprawdził . Tylko jaka szroko dc minimalna pasuje na te obręcze ? Nie rozumiem dlaczego nie zrobili z niego 29era :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

To nie jest zbyt uniwersalny rower, raczej dedykowany w trudny teren, do bikepackingu. Jak masz do pracy więcej niż kilka kilometrów, to średnio się sprawdzi do dojazdów, a zmiana opon za każdym razem jest trochę bez sensu. Bardziej uniwersalny będzie właśnie 29er.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi.  Właśnie koła 27.5+ to jest argument za jak dla mnie :) na trasie dom praca dom to przez 5 dni robie jakieś 45 km. Właśnie tak jak patrzyłem to bikepackingowcy preferują takie koła a jak wiadomo sporo czasu spędzają na asfalcie :) pomyślę jeszcze o tym 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja do bikepackingu używam klasycznego 29era Cube LTD Pro z oponami 2,25. Sprawdza się bardzo dobrze w tej roli, zarówno w terenie jak i na asfalcie. Jedynie w głębokim piachu nie wystarcza taka szerokość opon i wtedy mogły by się przydać szersze. Natomiast na szuter, asfalt, to opona 3 cale słabo się sprawdzi. Popatrz na samą wagę takich opon. Noby Nic w  rozmiarze 27,5/3.0 ważą po 1000 g każda. Moje Rocket Ron Evo 29/2,25 po 550 gramów, plus mniej agresywny bieżnik. Opony 3 cale używałbym jedynie w naprawdę trudnym terenie, typu piasek, głęboki śnieg, jazda tam gdzie nie ma ścieżek, Na twardej nawierzchni czy to ziemnej, szuter czy asfalt takie szerokie i ciężkie opony (i jeszcze gruby bieżnik) będą cię nieprzyjemnie spowalniać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Gość Maki napisał:

Właśnie tak jak patrzyłem to bikepackingowcy preferują takie koła a jak wiadomo sporo czasu spędzają na asfalcie

Coś kiepsko patrzyłeś w takim razie. Owszem, bajkpakingowcy preferujący totalny off-road mogą preferować takie koła i tego typu rower, tak jak preferują np. pełnoprawne fatbajki w pewnych warunkach. Bajkpakingowcy poruszający się po asfalcie i ubitych drogach przeważnie preferują rowery w stylu gravel, czyli taka wygodniejsza szosówka z możliwością montażu szerszych (35-50mm) niż typowo szosowe (23-28mm) opon. 

Generalnie skoro napaliłeś się na ten rower to go kup i tyle. Jak do roboty masz raptem parę km, to i na byle czym pojedziesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...