Skocz do zawartości

[Bagaże] jak przewieźć


szym

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć

 

Ostatnio bylem na przejażdżce rowerowej. Miałem dużo bagaży, tj. duży namiot, dość spory śpiwór i karimata. Przewoziłem to wszystko w plecaku ułożonym poprzecznie na bagażniku. Plecak przywiązałem sznurkiem. Patent nie zdał egzaminu, plecak ciągle spadał. Czy macie jakiś patent na przewożenie tak dużego bagażu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wróciłem z kilkudniowego wyjazdu rowerowego. 95% rowerzystów miało sakwy Crosso czyli muszą być ok. Mój kolega też ma takie, ale to był jego pierwszy taki wyjazd więc ciężko nam mówić o jakości. Jedyna rzecz do której mogę się przyczepić to system mocowania sakw. Haczyk który jest na dole sakw nie jest łatwo wypiąć z bagażnika podczas zdejmowania. Ja mam sakwy Ortlieb i z takimi sakwami widziałem tylko trójkę turystów z Niemiec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie że Ortlieb czy Crosso będą lepsze i trwalsze ale jeśli wyjazdy z bagażem są sporadyczne to takie ...  bylejakie ,tzn łączone z doczepianą górą też dadzą radę . Ja mam takie Authora , używam ich raz w roku albo i rzadziej .  Pojemność nie jest duża ale na górze tworzy się dodatkowa ,, platforma " ja mocuję tam 35l plecak .

Jeśli chcesz jednak korzystać często i przewozić dużo bagażu to tak jak rodzą koledzy i można zastanowić się też nad przednimi .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie miałem to samo napisać, że worek wodoodporny na bagażnik. U mnie sprawdza się bardzo dobrze  :https://www.szumgum.com/dry-bag-wor-transportowy-na-bagaznik-tylny.html . Używałem razem z sakwami (Ortlieb), wtedy można go położyć w poprzek i opiera się stabilnie na sakwach, wzdłuż też się da. Taśmy  mam takie : https://www.szumgum.com/tasma-z-klamrami-zaciskowymi.html .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Da się, ja jednak bym nie ryzykował.  Śpiwór to bardzo ważny element biwaku pod namiotem. MUSI być suchy. Nawet te syntetyczne, które teoretycznie zachowują swoje właściwości gdy są wilgotne. Mogę jechać cały dzien w deszczu, może mi chlupać w butach, ale śpiwór i ciuchy, w których do niego wchodzę muszą być suche. Dlatego właśnie śpiwór zawsze ładuję do sakw. Dobre sakwy po zrolowaniu dają gwarancję tego, że wieczorem mamy suchy nocleg. 

Można go oczywiście owinąć jakaimiś workami i położyć na bagażniku, ale wydaje mi się, że to nie jest dużo bardziej kłopotliwe niż w sakwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, szym napisał:

. Miałem dużo bagaży, tj. duży namiot, dość spory śpiwór i karimata. Przewoziłem to wszystko w plecaku ułożonym poprzecznie na bagażniku. Plecak przywiązałem sznurkiem. Patent nie zdał egzaminu, plecak ciągle spadał. Czy macie jakiś patent na przewożenie tak dużego bagażu?

Sznurek się nie sprawdza chyba, że znasz odpowiednie węzły . O wiele lepszym sposobem na umocowanie owego zestawu są ekspandery zwane po prostu spręzynkami.

Ponadto jeśli miałeś te 3 rzeczy to wystarczy najcięzszy element położyć na środku bagażnika wzdłuż i go mocno przymocować a pozostałe lekkie elementy mocować do namiotu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, szym napisał:

Chcę zamocować na bagażniku śpiwór (w wodoodpornym worku kompresyjnym), namiot i karimatę. Obawiam się, że nie upcham śpiwora do sakwy.

I w czym problem ? Kilka postów wyżej opisałem co jest potrzebne: worek odpowiedniej wielkości, dwa troki i już. Czy wszystko na raz wejdzie do jednego worka to już musisz sam oszacować, wymiary worków są znane. No i czy worek na tyle duży żeby to wszystko pomieścić zmieści się na bagażniku. Chyba już lepiej dać jedną z rzeczy na przód pod kierownicę. Też w worku wodoodpornym, tylko mniejszym, mocowanym w takich specjalnych szelkach (patrz torby przednie do bikepackingu). Będzie lepsze wyważenie roweru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...