Skocz do zawartości

[slx 675] Słabe hamowanie na żywicach


kamikadze2014

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie i Panie, krótka piła: jest możliwe OTB na żywicznych klockach w tym modelu? Nie zebym poprzez otb okreslał czy oceniał hamulec ale sądze ze tej klasy powinien mnie wyrwac.

Klamka sztywna, hebel odpowietrzony (zacisk nawet sposobem avidovskim gdzie zasysa sie płyn na podcisnieniu do strzykawki), klocki czyste, tarcza czysta, z tego co widzę to brak wycieków.

Modulacja jakas jest, hamowac hamuje ale przy mocnym szarpnięciu brakuje mocy i tego zanurkowania razem z poderwaniem tyłka. Pomijam ze jak na zywice to całkiem sporo czasu zajelo docieranie.
Jak myslicie- żywice są słabe czy cos nie tak z hamulcem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bąbelki= zapowietrzony układ. Wtedy klamka robi się miękka i przy pompowaniu twardnieje.

Dużo jeździłeś? Na tarcze musi nanieść się warstwa pyłu z klocków, dopiero wtedy hamulce działają jak trzeba. Co nie zmienia faktu że według mnie klocki żywiczne to lipa. Poniżej 100 zł kupisz komplet fajnych półmetalicznych klocków.

Sprawdź jeszcze czy tłoczki pracują w miarę równo.

Edytowane przez skom25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ogolnie 3 dni jazd z naciskiem na pulsacyjne wciskanie klamki i dogryzanie jej z tarczą więc myślę że dawno bym czuł już mocne rwanie. Krócej docierałem połmetaliki w Juicy 5 niż teraz żywice. Dziś jeszcze zrobię rundę. Może powinienem dać temu jeszcze czas ale nauczony na niższych modelach Shimano wiem że zywice łapią się z tarczą chwila moment.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, 3 dni powinno starczyć. Ewentualnie jest jeszcze jedna metoda, ale trzeba uważać żeby nie przesadzić.

Zaciskasz lekko hamulce i pedałujesz przez kilkadziesiąt metrów aż całość się nagrzeje. Czekasz chwilę żeby całość ostygła i znowu. Ja zawsze robię tak po myciu.

Istnieje jeszcze szansa że zbyt dużo oczekujesz. Ja kupiłem BR-M6000, przy klockach półmetalicznych i sztywnym widelcu stawiam rower na przednim kole z praktycznie każdej prędkości. Tyle że ja ważę 2/3 tego co Ty + sztywny widelec robi swoje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potraktowałem wbrew zasadzie klocki ogniem uprzednio myjąc a na koncu przecierajac papierem sciernym. Na szybko zrobiłem przejazd i po złapaniu tarczy i temperatury mysle ze problem lezy w klockach. Rwie dobrze, zatrzymuje przyzwoicie, modulacja wyczuwalna ale brak tego pieprznięcia na sam koniec. Amor chowa się cały ale tyłek ani troche nie chce sie podniesc. Nie wyobrazam sobie takiego hebla na ciezsze warunki a jednak ludzie potrafią jezdzic na komplecie 675+ zywica i sa zadowoleni. Chyba czas na zmianę klocków.

Edytowane przez kamikadze2014
błedy w tekscie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo każdy ma inny gust i styl jazdy. Ja mieszkam pod Warszawą, być może lataliśmy nawet po tych samych trasach. Jednemu wystarczy że wyhamuje na bezpiecznym dystansie, bo przecież zjazdów u Nas nie ma. Drugi ( czyli Ty i ja) woli mieć dużą siłę hamowania mimo że wcale tak często jej nie potrzeba.

Także że ktoś ma SLX z żywicą i jest zadowolony to nic nie znaczy :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skom25 - zgadza się, różne wagi jezdzca, rozne warunki- wszystko się na to składa ale wydaje mi się że jednak te minimum mają wszystkie hamulce- jąkąś modulację i jakąś moc. Te są znane z mocy praktycznie tej samej co xt z tego samego roku a te z kolei uznawane są za ideał modulacja/ moc/ cena. No u mnie zdecydowanie mocy brak a jezdzę po płaskim więc coś nie gra. Nie wiem. Zdemontuję i odpowietrzę solidnie raz jeszcze.
Co do metalików interesuje mnie jedna rzecz. Roweru często uzywam do szybkich strzałów- dojazd 10-15 min/ sklep po bułki ( :D ) i tego typu rzeczy. Czy w metalikach jest sytuacja, że będę musiał je zagrzać do pełnej mocy czy kwestia wsiadam- jadę- skutecznie hamuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba je podgrzać. Ja miałem metaliki i nie wspominam tego dobrze. Na zimno była lipa, podgrzane hamowały dobrze, tylko weź i utrzymaj temperaturę jak mieszkasz na płaskim...

Dodatkowo moje miały tendencje do szklenia się. Podejrzewam że wynikało to z tego że na zimnych tarczach i klockach coraz lekko naciskałem hamulec, więc materiał zamiast ścierać, szklił się. Ale to moja teoria :)

Kup półmetaliczne, będziesz zadowolony. Jak są dobrze dotarte to wydają charakterystyczny dźwięk "szurania" przy dotknięciu klamki. Wtedy wiadomo że masz 100% siły hamowania.

Edytowane przez skom25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak te klocki czyścisz? Ja znalazłem na to dość dobry sposób. Najpierw ze dwa, trzy razy powtarzam cykl, w którym czyszczę je odtłuszczaczem w spreju, takim jak do kuchenki i szczoteczką do zębów i spłukuję to obficie ciepłą wodą z kranu, a następnie robię to samo jeszcze raz, tylko już klocek trzymam kombinerkami za ucho i płuczę go wrzątkiem z czajnika. Potem to odkładam na chwilę do wyschnięcia i przejeżdżam po klocku papierem nasączonym nitrem. Tarcze też czyszczę tylko nitrem. Ostatnio taki myk zrobiłem jak przedni hamulec zaczął piszczeć. Teraz działa jak dawniej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skom25- Tego sie obawiałem. No nic, przyatakuję półmetaliki i zobaczę czy hamulec odżyje.
Borsuczy- opcji z czyszczeniem miałem kilka: generalnie szorowanie ludwikiem, spryskanie odtłuszczaczem do silników i pozostawienie na pare min, kombinerki i trzymanie nad kuchenką gazową az sie dobrze zhajcuje :) Na koniec papier scierny i przepłukanie goraca wodą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do metalików to nie mam z nimi takich problemów jak opisujesz @skom25, fakt że ciepłe mają większą siłę ale u mnie z nie wielką różnicą, organiczne zajechałem w 3 dni :(. Używam accentów i drogie nie są, 55zł para i jest na długo... Też u mnie jest różnica co do siły taka że tarcze 200mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie gdzieś słyszałem, że zanim się kupi metaliki trzeba sprawdzić czy tarcza się do nich nadaje. Ale jak są np hamulce jakieś do wyboru z klockami żywicznymi albo metalicznymi, to jakoś nie dopisują nigdzie, że do metalików potrzebna jest jakaś specjalna tarcza. Może chodzi o te super wylajtowane wycinanki łowieckie, w których więcej jest dziur niż tarczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze pytanie - jakie masz tarczę?

Wszystkie tarcze się "nadają" co najwyżej szybciej będzie "chudnąć" ta opisana "tylko żywica", tyle że trzeba się liczyć z tym że plastelinowe tarcze pokroju sm-rt54 zwyczajnie są niewiele nie warte - słabo i na żywicy i na metalu.

Sprawny slx na shimanowej żywicy, na normalnej tarczy bez problemu może być katapultą to mocny hamulec, mam w hardtailu m785 ważę 76, gdybym z jakis niezrozumiałych względów chciał latać nad kierownucą wystarczyłby jeden palec ciut mocniej i już fruuuu. Tu musi być coś nie tak, może właśnie tania tarcza Shimano...

 

Edytowane przez abdesign
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tarcze opisane "resin only" nie nadają się do metalików.  One nie są hartowane i na długich zjazdach takie połączenie może być wręcz niebezpieczne.

Ale do jeżdżenia wkoło warszawy nie ma to znaczenia :>)  Tylko zakładanie takich klocków w taki "teren" nie ma sensu. Wcale nie będą mocniejsze. Jeśli żywiczne sprawiają kłopoty, to ewentualnie spróbować półmetaliki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, abdesign napisał:

Pierwsze pytanie - jakie masz tarczę?

180mm XT. Przetarta papierem sciernym i odtłuszczona denaturatem.

Podocierałem teraz klocki z tarczą (najpierw z lekko scisnieta klamka przejechane do momentu wyczuwalnej poprawy hamowania a pozniej pulsacyjnie. Po tym poczułem ze jest niezle. Po ostygnięciu znowu efekt 'dupy nie urywa'. Koniec koncow udało się jednym palcem lekko szarpnąć tył pod koniec hamowania ale z perspektywy całego hamowania stwierdzam ze to nie to. To hamuje ale nie tego oczekiwałem i chyba musiałbym chociazby sprawdzic na innym rowerze u kogos te uczucie pewnego hamulca zeby porownac. To nie jest SLX. Albo moje 85-90 to za duzo (w co nie wierzę) i czas uruchomic klocki półmetale albo hamulec gdzies jest uszkodzony. Z tym że klamka jest twarda, wycieków brak a ponowne przelewanie nie wyciskało bąbli z układu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...