[plecak] mały, z bukłakiem, do biegania i na rower

[Borsuczy]

Cześć. Szukam sobie jakiegoś plecaka do jazdy na rowerze i biegania. Podczas biegania jedyne co jest mi potrzebne to bukłak z wodą, ewentualnie jakaś bluza. Może i nawet telefon, żeby nie trzymać go w spodniach i się nie majtał. Każdy kto biegał z telefonem w kieszeni zapewne wie o co chodzi. No czyli musi być nieduży i jednocześnie stabilny, żeby się nie huśtał prawo- lewo. Na rower potrzebuję niewiele więcej rzeczy. Dętka i szpej do jej zmiany jest w podsiodłówce. Da się kupić coś takiego i nie wydać na to za wiele? Coś takiego co nie jest zrobione z papieru który zaraz się porwie? 100 zł na takie coś wystarczy?

Plecak to jedna z tych rzeczy, którą trzeba pomacać i zdjęcie nie wystarczy, temu więc pytam tutaj o sprawdzone produkty. 

[lewocz]

Camelbak robi takie rzeczy, bardzo porządne, wiele razy miałem w ręku i na plecach. To jednak nie ten budżet.

[Biesz766]

Sprzedawca w tytule pojechał z marką ( Camelbak ) za 100 zł: https://allegro.pl/plecak-rowerowy-18-l-na-rower-camelbak-buklak-woda-i7458267143.html

Masz bukłak, sporą pojemności i nosidełko na smartfona. Dla mnie o.k. z funkcjonalnością. Ściągałem identyczny z chin za 70 zł, jak widać tutaj od ręki za 100 zł.

 

[lewocz]

Ale to nie jest Camelbak tylko plecak typu camelbak. A to jednak różnica.

 

[Borsuczy]

W taki plecak jak na linku to ja bym się spakował na dwu tygodniową wyprawę, a ja potrzebuję czegoś bardzo małego

[Biesz766]

5 minut temu, Biesz766 napisał:

Sprzedawca w tytule pojechał z marką ( Camelbak )

Przecież dokładnie to napisałem w pierwszym zdaniu.

[Gość]

Mam i polecam:

https://www.decathlon.pl/plecak-z-bukakiem-mtb-500-id_8354520.html

Jest naprawdę rewelacyjny. Mały, więc idealnie siedzi na plecach, nie zahaczysz o nic. Kilka zapinanych przegród, przegródki itd. Mimo niskiej ceny jest naprawdę świetny. Jeżdżę z nim chyba już drugi rok, zaliczył kilka "gleb", ocierałem się nim o drzewa, krzaki itd, zupełnie nic mu nie dolega.

Ewentualnie za 20zł więcej masz  podobny z zapięciem z przodu na klamrę a nie rzep.

Swoją drogą to w zeszłą zimę, zdaje się że w czerwonej wersji były chyba po 30 zł.

[Biesz766]

Teraz, Borsuczy napisał:

W taki plecak jak na linku to ja bym się spakował na dwu tygodniową wyprawę, a ja potrzebuję czegoś bardzo małego

Ja zawsze jeździłem z 12-15l, takie przyzywczajenie. A z mniejszych to praktycznie każdy jaki znajdziesz na alledrogo do 100 zł to z reguły ten sam materiał i wykonania. Przy większym budżecie > 250 zł to już można się zastanawiać co kupić, a do 100 zł pierwszy lepszy jaki Ci się uwidzi, bo w nich i tak po 3-4 latach zacznie siatka się pruć i zamki szwankować.

[lewocz]

Sam siebie cytujesz? 

Ja wiem, że musisz zabrać głos w każdym temacie ale wygląda na to, że zaczynasz się gubić w tym wszystkim.

[Gość]

Post roku 

[Borsuczy]

To o materiale to nie do końca prawda chyba. Pamiętam jak kiedyś kupowałem plecaki do szkoły to w podobnych cenach były naprawdę różne materiały i zamki. Zobaczę tego z Decathlonu, bo oni zdają się robić naprawdę dobre rzeczy za niewielkie pieniądze. To co mnie interesuje to grubość materiału, bo jak się zacznie przecierać to nic z tym nie zrobię, zamki jak są słabe to też lipa. Pamiętam, że miałem kiedyś typowo militarno taktyczny plecak i zaczęły się te ramiączka od niego odpruwać, to zrobiłem wzmocnienia z pasa samochodowego. Koszt zerowy, pasy kupione na złomie w cenie... Złomu. Więcej się nie porwał, przynajmniej nie w tym miejscu. 

[Biesz766]

Teraz, lewocz napisał:

Sam siebie cytujesz? 

Chłopie zejdź ze mnie, po co i na co szukasz awantury. Swędzi Cię coś ?

Napisałem wyraźnie, w pierwszym zdaniu, że sprzedawcę poniosła fantazja, bo nazwał to marką Cambelak. Masz problemy z czytaniem, to poproś kogoś o wytłumaczenie prostego zdania jakie napisałem. Skończyłem.

[lewocz]

Nic do Ciebie nie mam, po prostu nie nadążam. 

Zacytowałeś sam siebie....trochę dziwnie to wygląda.

Osobiście nie zrozumiałem co masz na myśli. Jaki sprzedawca? W jakim tytule? Co zostało nazwane marką Camelbak?

Camelbak to firma produkująca wiele rzeczy,  jej nazwa przyjęła się się do plecaków posiadających bukłak. To tak samo jak z Adidasem. Wszyscy chodzą w adidasach, ale nie każdy w Adidasach.

[Biesz766]

Teraz, lewocz napisał:

Nic do Ciebie nie mam, po prostu nie nadążam. 

Zacytowałeś sam siebie....trochę dziwnie to wygląda.

Tak widziałem, że nie nadążasz, to zapodałem Ci cytat co napisałem. Może jak drugi raz przeczytasz, to zrozumiesz. Ok, nieistotne. Prośba - nie pisz do mnie personalnie, bo poleciałeś dawno w ignor i nie chce mi się klikać co tam skrobiesz. Pzdr.

[lewocz]

A ja lubię Ciebie czytać

[KrissDeValnor]

Widzę jakiś mały forumowy romansik się powoli rozkręca...
Pogodzę Was - przecież jak wół stoi namazane HUWAIJIANFENG ( kieszonka na smartfona )

Co do plecaczka, to myślę, że pasowałoby coś pokroju tego : https://allegro.pl/plecak-5l-na-rower-do-biegania-buklak-1l-kalenji-i7400488097.html
Jak do biegania, to im mniejszy, tym lepszy ( na rower zresztą też ).

 

[Borsuczy]

1 godzinę temu, KrissDeValnor napisał:

Co do plecaczka, to myślę, że pasowałoby coś pokroju tego

Fajne są te kieszonki z przodu, dobra rzecz na telefon. Tylko strasznie one jakieś cienkie się wydają na zdjęciu. Podjadę do Decathlonu i zobaczę jak wygląda ten co @skom25 pokazał. Jak jest spoko, to go wezmę i chyba z przodu doszyję mu jakąś kieszonkę na telefon, jakieś etui czy coś. Będę miał dobry produkt dostosowany do mnie. I pewnie wezmę tą wersję tańszą na rzep, bo nie lubię być spięty klamrami jak spadochroniarz, albo zamachowiec samobójca, a ten z rzepem wygląda dość minimalistycznie

[Borsuczy]

W dniu 18.08.2018 o 20:45, skom25 napisał:

Mam i polecam:

https://www.decathlon.pl/plecak-z-bukakiem-mtb-500-id_8354520.html

Poszedłem do Decathlonu, żeby go zobaczyć. Miałem też nieprzyjemność oglądania tłustych dzieciaków zasiadających na lśniących jak psu jajca "rowerach MTB" i tłukących się na nich między alejkami. Musiałem coraz któremuś z drogi schodzić... No ale plecak kupiłem.

Jest tak:

Wygląda solidnie. Tasiemki są gęste i solidne. Wierzchni materiał za gruby nie jest... W palcach wydaje się sztywny, ale to przez to że jest od wewnątrz powleczony taką wodoodporną warstewką. Wystarczy, że ta powłoka zacznie się kruszyć i będzie po materiale, dziura na dziurze zacznie się pewnie robić. Ale to nie będzie tak szybko. Lepiej go nie zgniatać, nie prać w pralce itp. Im mniej będzie zginany tym dłużej pożyje. Zamki nie żadne firmowe, takie typowe "plecakowe" ale dość grube. Lepiej jednak nie zapinać ich na chama bo z czasem puszczą. Wewnętrzne przegródki z cieniutkiego materiału. Lepiej nie wrzucać tam nic ostrego, np. kluczy czy jakichś narzędzi, trzeba pakować je zawinięte w jakiś materiał, etui, czy coś. Na plecach jest taka gąbkowaty siatkowy materiał. Jak on zniesie próbę czasu i wielokrotne podskakiwanie na plecach nie mam pojęcia. Ale wygląda dość solidnie.

Dobra nie chcę już się rozpisywać, jeszcze napiszę jak się z nim biegało. Da się go ułożyć, tak żeby dość dobrze trzymał się pleców i nie podskakiwał. Absolutnie nie czułem go na plecach podczas biegania, to znaczy nie przeszkadzał mi. Pierwszy raz biegłem z bukłakiem i w miarę normalnie się dało pić podczas biegu. Choć dość mocno się pocę, to nie zauważyłem żebym miał bardziej spocone plecy po bieganiu z tym plecakiem, bez było podobnie. Tak więc streszczając napiszę, że wydaje się on być dobrym produktem o ile nie będzie się go forsować. 

Tak dodam na wszelki wypadek, jakby tak ktoś chciał zacząć pierwszy raz biegać z bukłakiem. Trzeba uważać, pijąc podczas biegania można bardzo łatwo się zakrztusić. Niby banał i taka prosta sprawa że nie ma o czym gadać, a ja coraz kaszlałem jak woda poleciała nie tam gdzie trzeba.

[Biesz766]

1 minutę temu, Borsuczy napisał:

Trzeba uważać, pijąc podczas biegania można bardzo łatwo się zakrztusić.

Ale jak widać żyjesz  Dobre info o plecaku. Dzięki.

[Borsuczy]

Tak jest, żyję. Najlepiej chyba zamiast pić normalnie, przelewając płyn od razu do gardła, najpierw wypełnić nim otwór gębowy jak chomik i dopiero połykać. Tylko wtedy nie można oddychać chwilowo ustami... A na pewnym etapie zmęczenia czasem sam nos nie wystarcza i potrzebny jest nos na wdech i usta do wydechu... No nawet taka głupia czynność jak picie wody potrafi czasami być skomplikowana

[Gość]

2 lata go mam, prałem go kilka razy w pralce i ręcznie. Wożę w nim klucze, klucze imbusowe itd. Uwierz, nic się nie dzieje

Tak czy inaczej, uważam że 80zł za taki plecak to bardzo dobra cena.

[Borsuczy]

Tak, za 80 zł na pewno super wybór. Jak ktoś ma taki właśnie budżet to nie ma sensu szukać niczego innego, bo u normalniejszych, wyspecjalizowanych firm produkt tej klasy kosztowałby ze 2x tyle. Materiał jest spoko, może i długo wytrzyma. Zamek niestety nie, to jest rzecz której się używa cały czas. Tak bardzo wzrósłby koszt produkcji jakby wszyli zamki YKK? Niech będzie że kosztowałby wtedy 100 zł... A wtedy już nie kupi go tak wiele osób, bo co to drogie takie plecak za sto złoty. No i przez takich "oszczędnych" idiotów co chcą jak najtaniej, firmy produkują rzeczy jako takiej jakości i żeby były tanie. Ale to już tyczy się jakiejś filozofii, psychologii ludzi, mentalności itp... Jakbym miał dobrą maszynę do szycia sam bym wypruł te zamki i wszył YKK

[wierzbajol]

ja natomiast myślałem o camelbak rogue, ale już drugi raz dostaję opcję bez quick link pomimo zapewnień, że ten system w tym modelu jest.

jakieś alternatywy ?

[c1ach]

@Borsuczy płukałeś czymś decathlonowy bukłak przed użyciem? Mój nadaje wodzie posmaku tablicy Mendelejewa, poddałem się i leży nieużywany.

[Borsuczy]

@c1ach przelałem przez to z litr kranówy i tyle. Trochę capi no ale to ma służyć do nawadniania podczas wysiłku, a nie degustacji i rozpieszczania Lepszy smak gumy niż posmak po dawnych napojach. Nie jest źle. 

ALE, gdzieś na yt widziałem filmik z gościem co pokazuje life hacki rowerowe i coś tam mówił że jakieś płukanie z sodą oczyszczoną pomaga. Nie znam tematu i nie wiem czy to działa, musiałbyś sam to zbadać