oskid Napisano 13 Sierpnia 2018 Napisano 13 Sierpnia 2018 Hej. Chciałbym trochę wypłaszczyć kąt główki ramy. Doczytałem że można to zrobić przez wymianę sterów. Znalazłem coś takiego https://www.workscomponents.co.uk/full-headsets---most-common-sizes-15-c.aspTakie stery wypłaszczą kąt o 2 stopnie? Czyli w przypadku mojego Kellysa z 71 na 69 stopni? jeśli to tak właśnie działa to które dokładnie powinienem kupić do Kellys Salamander ( http://www.bikekatalog.pl/2009/rowery/77/Kellys.Salamander/). I czy oprócz tych sterów jeszcze coś bym musiał dokupić/wymienić żeby to działało?
m0d Napisano 13 Sierpnia 2018 Napisano 13 Sierpnia 2018 Jaki praktyczny sens ma kombinacja z takimi sterami w tym konkretnym rowerze?
oskid Napisano 13 Sierpnia 2018 Autor Napisano 13 Sierpnia 2018 Lubię pozjeżdżać ścieżkami enduro trails w Bielsku Białej i myślę, że z bardziej wypłaszczonym kątem będę sobie tam mógł pozwolić na trochę więcej.
abdesign Napisano 13 Sierpnia 2018 Napisano 13 Sierpnia 2018 Przykro pisać jak trzeba kogoś sprowadzić na ziemię - wymieniając stery za 1/2 wartości roweru nic w nim nie polepszysz. Za to jest to np. cena normalnego używanego amortyzatora. Przy tym amortyzatorze RST Gila, hamulcach V_ki tektro, kołach i oponach (dalej są tam semislicki?), ramie etc. ... może lepiej, że masz wrażenie że na trochę więcej masz sobie NIE pozwalać. Swoją drogą set w tym rowerze to fascynujący przykład tylno-przerzutkowego marketingu firmy Kellys...
Biesz766 Napisano 13 Sierpnia 2018 Napisano 13 Sierpnia 2018 Teraz, abdesign napisał: Swoją drogą set w tym rowerze to fascynujący przykład tylno-przerzutkowego marketingu firmy Kellys... A możesz bliżej ? Mam dokładnie ten sam zestaw ( M722 + CS-HG50-9 )
abdesign Napisano 13 Sierpnia 2018 Napisano 13 Sierpnia 2018 obejrzyj cały set tego roweru (nie tylko zestaw kaseta plus zmieniarka), masz link - zrozumiesz.
abdesign Napisano 13 Sierpnia 2018 Napisano 13 Sierpnia 2018 korba jak korba, koła, piasty (często widujesz przerzutkę XT obsługującą kasetę na piaście altusa?), hamulce, widelec...
Biesz766 Napisano 13 Sierpnia 2018 Napisano 13 Sierpnia 2018 Czyli standard: jedno dełore, a reszta po taniości.
oskid Napisano 13 Sierpnia 2018 Autor Napisano 13 Sierpnia 2018 42 minuty temu, abdesign napisał: Przykro pisać jak trzeba kogoś sprowadzić na ziemię - wymieniając stery za 1/2 wartości roweru nic w nim nie polepszysz. Za to jest to np. cena normalnego używanego amortyzatora. Przy tym amortyzatorze RST Gila, hamulcach V_ki tektro, kołach i oponach (dalej są tam semislicki?), ramie etc. ... może lepiej, że masz wrażenie że na trochę więcej masz sobie NIE pozwalać. Gdyby te stery faktycznie coś zmieniły w geometrii to myślałem żeby dokupić amortyzator ROCK SHOX RECON SILVER TK SOLO AIR 26. Tylko pytam czy to coś da bo jeśli nie to sobie odpuszczę upgrade'y. Opony zmieniłem na Geax Vittoria Saguaro 2.0
SoloTM Napisano 13 Sierpnia 2018 Napisano 13 Sierpnia 2018 20 minut temu, abdesign napisał: korba jak korba, koła, piasty (często widujesz przerzutkę XT obsługującą kasetę na piaście altusa?), hamulce, widelec... Nie przesadzaj. Piasty alivio, manetki deore, korba klasy alivio, hamulce fakt, ale na czymś zaoszczedzili, ale hamować to hamuje. Widelec to dzisiejszy sr xcr. No i to rok 2009. Trzeba o tym pamiętać. A co do zmiany kąta to lepiej chyba nadrabiać umiejętnościami a kasę dac w coś innego.
abdesign Napisano 13 Sierpnia 2018 Napisano 13 Sierpnia 2018 Ale ja nie mam nic do korby czy reszty napędu. Może nieszczęśliwie z interpunkcją wyszło. Uważam że elementami do wymiany są hamulce, koła i widelec.
SoloTM Napisano 13 Sierpnia 2018 Napisano 13 Sierpnia 2018 Żeby poszaleć, a właściwie wycisnąć max z górskich szlaków/zjazdów to pewnie tak. Hamulce bo wiadomo tarcze lepsze, jak już hamulce to i piasty, wiadomo, no a jak już piasty to i obręcze przy okazji Amor z lepszym tłumieniem i lżejszy. Od biedy to sam amor już dużo zrobi bo wymiana kół plus hamulce i amora to kupa kasy ( nowe ) Czy to ma sens ładować w rower 1,7-2 tysie ? Raczej nie w ten rozmiar koła... geometrię.. ja kupiłbym używany amor i jeśli ból palców przy hamowaniu jest do zniesienia to na tym poprzestał. Obręcze mają wewnątrz 19mm na zewnątrz 24 a wysokie są na 20 mm, wagi nie znalazłem, ale pewnie koło 500 gr. czyli też taki standard, nie za słabe nie za mocne : Na własne oczy widziałem co ludzie potrafili robić na górskich szlakach/zjazdach na rowerze na kole 26, amor skok 80 mm i v brejki. Umiejętności to podstawa.
oskid Napisano 15 Sierpnia 2018 Autor Napisano 15 Sierpnia 2018 Dzięki za rady. Ja sobie zdaję sprawę z tego że amor to złom i najwięcej przyniosła by właśnie wymiana tego elementu. Jeśli się zdecyduję na upgrade to oczywiście amor będzie wymieniony, zastąpi go ROCK SHOX RECON SILVER TK SOLO AIR 100mm. Wracam do pytania z pierwszego posta. Czy takie stery będą pasować do mojego roweru i czy odczuję różnicę tych dwóch stopni? Bo jeśli nic nie zmienią to raczej nie widzę sensu wymieniać innych elementów a lepiej zacząć odkładać na nowy rower z progresywną geometrią. Amor + stery to ok 1100zł, jeśli by to miało zrobić dużą różnicę to wolę taki upgrade niż wydawać 3500zł+ na nowy rower. Jasne wciąż będę jeździć na kiepskich V'kach (choć jak SoloTm napisał hamować hamują) i kołach 26" ale jestem skłonny iść na pewne kompromisy ze względów finansowych jeśli ogólnie warto.
SoloTM Napisano 16 Sierpnia 2018 Napisano 16 Sierpnia 2018 Czy stery będą pasowały, pewnie jak dobrze dobierzesz to tak ( masz półzintegrowane raczej ). Czy 2 stopnie zrobią różnicę - tak. Nie będzie to przepaść, ale na zjazdach może być odczuwalna. Czy rama wytrzyma? Tego nie wiem, ale główka będzie dostawała bardziej po tyłku niż w przypadku standardowego kąta. Na zjazdach może to pomóc minimalnie, ale kosztem na pewno skrętności roweru przy małych prędkościach ( ale wszystkie z kątami 68-69 tak mają w porównaniu do 71 ). Jestem ciekawy jaka różnica ( dla wytrzymałości ramy, dla kątów ) będzie jak włożysz np. amor o skoku 120-130 mm do ramy z normalnymi sterami, a 100 mm z nowymi 2 stopnie, sterami. Są tu znacznie lepsi w kątach ramy, więc poczekamy.
Dokumosa Napisano 16 Sierpnia 2018 Napisano 16 Sierpnia 2018 Z tą skrętnością przy małych prędkościach na płaskich główkach to kwestia przyzwyczajenia. Jak pierwszy raz wsiadłem na primala (65*) to faktycznie początki były trudne (wcześniej jeździłem właściwie tylko na 69-70*) ale po 15 min człowiek zapomina o problemie tylko wyszukuje coraz większych korzeni, kamieni i innych dropów żeby jeszcze bardziej poszerzyć uśmiech na twarzy ;). Moim zdaniem trudniej jest przesiąść się z 70 na 73* właśnie ze względu na uczucie "braku przedniego koła" No i przede wszystkim kąt główki to nie wszystko. W rowerach przystosowanych do grawitacji czy nawet w sztywnych ścieżkowcach jak wspomniany primal środek ciężkości jest mocno przesunięty do tyłu względem roweru ATB i jeszcze bardziej XC. W przedstawionym przypadku 2* różnicy nie poprawią odczuwalnie możliwości tego roweru.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.