kposw Napisano 11 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2018 Hej, jako że to mój pierwszy post na forum, pragnę wszystkich powitać. Niestety moja wizyta tutaj spowodowana jest wielką tragedią. Wymieniając dętkę w rowerze zauważyłem, że od spodu, obok korby rower zżarła potężna korozja. Od paru miesięcy rower ze względu na przeciągający się remont klatki schodowej musiał stać na dworze. Nie znam się na metalu, ale nie trzeba być specjalistą, żeby wiedzieć że na takim czymś nie można już jezdzić, ale myślicie że jest jakikolwiek sposób, żeby uratować rower? Zabrzmi to może śmiesznie, ale czuję się jakby umarł ktoś bliski, wszak jeździłem na tym rowerze codziennie od jakichś 8 lat. Kosztował mnie dużo czasu i pieniędzy :( Proszę o pomoc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Biesz766 Napisano 11 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2018 Ten wpis to jakiś fake, prima aprilis ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kposw Napisano 11 Sierpnia 2018 Autor Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2018 Chciałbym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seraph Napisano 11 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2018 W parę letnich miesięcy to się to nie zrobiło. Chyba, że polewałeś solanką. Stara stalowa rama to oddać do piaskowania i malowania i jeździć. Daleko im do przeżarcia na wylot. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rzezniol Napisano 11 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2018 Urabiasz nas ... Nie znam tak kiepkiej stali aby taki efekt uzyskać w takim czasie. To są lata zaniedbań w eksploatacji tego roweru a nie : 2 godziny temu, kposw napisał: Od paru miesięcy rower ze względu na przeciągający się remont klatki schodowej musiał stać na dworze. Zanim oddałbym ramę do piaskowania zweryfikowałbym jeszcze ci się z nią dzieje od środka. Z zewnątrz wygląda to na możliwe do wypiaskowania ale kij wie co przyniesie nam inspekcja wnętrza ramy . 2 godziny temu, kposw napisał: Zabrzmi to może śmiesznie, ale ... ... jak ten sprzęt był ci tak "bliski" to jak to się stało że doprowadziłeś go do takiego stanu ? Czuję się trollowany ... ale jeszcze nie mam pewności Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kposw Napisano 11 Sierpnia 2018 Autor Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2018 Dla Was może brzmi to nieprawdopodobnie i myślicie, że Was trolluję, ale tak nie jest. Rower o którym mowa, to 20-kilka kilogramowy rower miejski marki Kronan. Jest on zupełnie bezobsługowy, nigdy nic się w nim nie psuło, wystarczała zwykła konserwacja. Korozja ze zdjęcia (jeszcze przed obstukaniem z resztek lakieru) była zupełnie niewidoczna, ukazała się dopiero po odwróceniu roweru do góry kołami, co musiałem zrobić, żeby wymienić dętkę. Gdyby nie to, to pewnie w ogóle bym tego nie zauważył. Rower przez wiele miesięcy musiał stać na dworze, w śniegu, deszczu. Ot, cała historia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Biesz766 Napisano 11 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2018 Facet, ale nie wiąż powstania takiego ogniska rdzy z tym kilku miesięcznym postojem na "dworze" w śniegu i deszczu, bo to nie było przyczyną tego rdzewienia widocznego. Takie coś nie robi się ot tak, PYK i jest w 8 miesięcy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czeczen Napisano 11 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2018 Usunąć ile się da → pomalować cortaninem → pomalować podkładem antykorozyjnym → pomalować lakierem/czym chcesz.. Możesz też wlać jeszcze cortanin do środka przez rudę podsiodłową. Albo jak koledzy mówią do piaskowania i pomalowania, choć według mnie się nie opłaca ani jedno ani drugie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
remover Napisano 11 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2018 Fajny przyklad korozji galwanicznej. Te blaszki (od podpórki?) pewnie ze stali nierdzewnej. Przez uszkodzony lakier zrobil się kontakt 2 metali i mamy przyspieszoną korozję mniej szlachetnego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Biesz766 Napisano 11 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2018 Z nierdzewki wtedy ? Raczej jakiś stop alu albo metal ocynk. @kposwJa bym uważał z jazdą na tym, miałem dwukołowy wózek w ogródku, rurki były podobnie skorodowane, sądziłem, że nawet jak mają 1 mm grubości ścianki to zanim to zje to jeszcze wózek pożyje. Niestety, złożyły się wpół następnego roku. 10 razy bym się zastanowił czy na tym jeździć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
remover Napisano 11 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2018 Ocynkowany - nie, bo to cynk miałby korodować w kontakcie ze stałą. Ale chyba masz racje że to jest powłoka. Widac rozwarstwienie, ale raczej to niklowane jest. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Biesz766 Napisano 11 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2018 Nie wiem czy mam rację, ale nierdzewka wtedy raczej na części rowerowe nie była ładowana. Za droga. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
remover Napisano 11 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2018 Właśnie to samo chcialem napisać nt bezpieczeństwa jazdy na tak zniszczonej ramie, tylko ta korozja mnie rozproszyla Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.