Skocz do zawartości

[Rower] Warto dokupić części czy lepiej już nowy Rower?


dexterovsky

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam wszystkich

Mam w piwnicy takie coś. (Rama jak widać, amortyzator SR SUNTOUR XCR)

37373438_997916657055293_692341466184495


A więc potrzebuję rower na jakieś wypady poza miasto ze znajomymi. Głownie asfalt ale właśnie chodzi o to by można nim było również wjechać bez problemu na jakąś trasę w lesie (Mój aktualny rower nadaje się tylko na asfalt). To co widać na zdjęciu to pozostałości roweru znajomego który mi zalega w piwnicy. Pytanie jest takie: Czy dokupowanie mu części i złożenie go w całość ma sens czy już po prostu lepiej kupić nowy rower? Na zdjęciu widać, że brakuje mu przedniej korby z pedałami, łańcucha, całego tylnego koła, kasety i tylnej przerzutki/manetki, na oko to chyba wszystko co brakuje. O ile ogarniam same składanie i naprawianie roweru o tyle nie znam się na częściach i ich cenach dlatego chciałem się spytać kogoś o zdanie. Warto ogarnąć brakujące części czy się nawet nie opłaca za to zabierać i kupić nowy rower?

 

Napisano

Matko, co za pokraka na tym zdjęciu. Pomijam już fakt że XCR w tej ramie to słaby pomysł, to z mostkiem ktoś popłynął. Sprzedaj to i dorzuć do nowego roweru.

Jaki budżet?

Napisano

Rower do dirtu to nie jest rower do rekreacyjnej jazdy. Przecież to byłaby męczarnia. Spójrz na zdjęcie z linka i swój rower, a dokładniej na mostek, widzisz subtelną różnicę? :)Chociaż mostek to najmniejszy problem, bo drogi nie jest. Ogólnie XCR to nie jest amortyzator do roweru typu Dirt. Jeżeli ktoś używał tego roweru zgodnie z przeznaczeniem to ten amortyzator to trup.

Przemyśl, bo jeżeli coś fajnie wygląda na zdjęciu to nie oznacza że będzie fajne do jazdy. Już nie raz ludzie kupowali/ budowali "fajne" rowery a potem okazywało się że babcia na składaku jest szybsza.

1200 zł to mały budżet, raczej szukaj +/- 10 letniej używki.

Napisano

Z tego co masz da się zrobić za 1200 zł  dirtówkę ale chyba nie o to chodzi. Trzeba by zmienić amortyzator na cokolwiek sensownego, dokupić tylne koło, jakąś używaną korbę z jednym blatem i na tył wrzucić kasetę 8/9 rzędową plus przerzutkę.. Ale jak słusznie zostało powiedziane 

26 minut temu, skom25 napisał:

Rower do dirtu to nie jest rower do rekreacyjnej jazdy.

Jaki rower masz teraz? Jakiś szosowy? 

Bo od tego uzależniłbym zakup kolejnego - jeśli masz szosę to można spojrzeć w kierunku crossa/29, jeśli masz tylko coś co używasz do jazdy po asfalcie a nie jest typowym rowerem do takiej jazdy to można rozważyć jakiś rower typu fitness ze sztywnym widelcem. Po szosie pojedziesz i to całkiem przyjemnie, w las też można się pchać ale wiadomo - bez szaleństw. 

Z uniwersalnych rowerów to śmiało mogę polecić Unibike Flash, aczkolwiek trzeba trochę dorzucić ponad budżet. Ale to co masz śmiało można sprzedać za 2-2,5 stówki. 

Napisano
Teraz, MikeSkywalker napisał:

Jaki rower masz teraz? Jakiś szosowy? 

Jesteś pewny że pytanie do mnie? Ja tam swój rower lubię :D

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...