[Hamulce] Zaciski SLX na klamkach XT

[Dokumosa]

To trochę przesada z tym 0/1. No może po półrocznej jeździe na magurach i przesiadce na shimano… Kwestia przyzwyczajenia. Mi modulacji w SLXach i XT nigdy nie brakowało.

[abdesign]

@Dokumosa żadne tam "trochę" to duża przesada, heble shimano z krótką klamką to są hamulce z bardzo fajnie działającymi klamkami bardzo dobrze wyczuwalnym stykiem klocków. Jak ktoś jest przyzwyczajony z innych hamulców, że mocniej dusi klamkę dla pożądanego efektu, albo miał wcześniej klamki o dłuższym skoku - to wtedy tak na początku jest 0-1, ale po "2 rundkach naokoło bloku" już człowiek wie jak naciskać i sam uśmiech na twarzy się pojawia że do hamowania nie służy większa siła czy dłuższy skok tylko zwykłe "muśnięcie" końcem palca. 90% modulacji jest w palcach a nie w sprzęcie.

@Biesz766 Jeździłem na całej masie hebli, nie jestem ani ciężki ani lekki - 80kg, doświadczenia z tarczami wyniosłem co prawda z nieco cięższego sprzętu, ale bardzo cenię "za mocne" hamulce w XC, baaaardzo. Pewnie że zatrzymam się używając 315 czy deorek bo wystarczy, ale prawda jest taka że im mocniejszy hebel tym lepiej, przyjemniej, pewniejszy chwyt kierownicy bo palec nie wygina połowy dłoni żeby dusić klamkę. Nawet gustavem można było "przyszurać" tarczę i zwalniać a nie od razu się katapultować. Może nie umiem tego opisać ale wielu ludzi zrozumie.

[Dokumosa]

No właśnie o tym pisałem, że modulacji w xt "brakuje" tym przyzwyczajonym do innych hampli. Co do siły hamowania to zaraz jak wyszedł m785 byłem bardzo zrażony do beznadziejnie słabej ich siły (jeździłem wtedy na formula r1). Z czasem jak zacząłem ćwiczyć kombinacje różnych tarcz i klocków to było już dobrze. Te hamulce pokazują potencjał tylko na fabrycznych tarczach z wysokiej grupy.

[Kavoo]

10 minut temu, Dokumosa napisał:

 Te hamulce pokazują potencjał tylko na fabrycznych tarczach z wysokiej grupy.

A no właśnie... dlatego chyba wezmę komplet SLX M7000 i do tego za resztę pieniędzy jakieś tarcze pokroju RT66 bo obecne to najniższy model od shimano czyli RT26

[durnykot]

6 godzin temu, Dokumosa napisał:

Co do siły hamowania to zaraz jak wyszedł m785 byłem bardzo zrażony do beznadziejnie słabej ich siły (jeździłem wtedy na formula r1).

U mnie XT zastąpiły m.in Formule. 

 

6 godzin temu, Dokumosa napisał:

Z czasem jak zacząłem ćwiczyć kombinacje różnych tarcz i klocków to było już dobrze.

To jest właśnie spory problem XTeków. Aby działały jak trzeba konieczna jest wymiana klocków na inne niż fabryczne ,co niekoniecznie przyniesie efekty od razu.

9 godzin temu, Dokumosa napisał:

To trochę przesada z tym 0/1. No może po półrocznej jeździe na magurach i przesiadce na shimano

W moim odczuciu po przesiadce z Szimano na Magury tak właśnie niej więcej jest. Poza tym określenie 0/1 traktujecie zbyt dosłownie. Przesłanie jest takie, że Szimano ma modulację na niższym ( często znacznie) poziomie niż Magura. Zresztą nie namawiam ,bo w sumie każdy kupuje co chce.

[Dokumosa]

W sumie to zauważyłem, że na metalicznych i żywicznych Shimano jest całkiem znośnie ale tylko na tarczach z nacięciami a nie okrągłymi otworami. Na tarczach formula hamowania nie było wcale (nawet po 500km jazdy). Podobnie na Shimano rt56 i niższych. Klocki koolstopa (czerwone i złote) z kolei tolerowały wszystkie tarcze. Najlepiej było na ceramicznych unexach, które obecnie są chyba niedostępne.

[durnykot]

Czyli, konkludując, aby Szimano hamowały to trzeba kupić jakieś 2-3 komplety klocków i 2-3 komplety różnych tarcz z nadzieją, że może będzie działać. Moje XT zaczeły hamować z klockami EBC i tarczach Magury ( Storm ).

[Knjaz]

W dniu 21.07.2018 o 08:58, durnykot napisał:

Czyli, konkludując, aby Szimano hamowały to trzeba kupić jakieś 2-3 komplety klocków i 2-3 komplety różnych tarcz z nadzieją, że może będzie działać. Moje XT zaczeły hamować z klockami EBC i tarczach Magury ( Storm ).

A gusla trzeba tez odprawiac?

To chyba najlepiej definiuje jaki to rodzaj produktu jest. Szitmano.

[Selvan82]

Dobry rider nie hamuje tylko zjeżdża  Widzę to często po wyprawach z kumplami, niektórzy to w dwa dni potrafią zjechać całe klocki, palą tarcze gdzie ja śmigam cały sezon na komplecie. Uwielbiam czytać internetowe poematy na temat siły hamulców, modulacji, wyższości jednych nad drugimi i te całe dyrdymały o danych modelach, palcach, servach, ilości tłoczków, rodzajach klocków...  Ps. mam "sh*tmano" SLX M666 od 5 lat - wazę 88kg, rower Enduro 160/160 i nic mi więcej do szczęścia nie jest potrzebne  Do zobaczenia w górach  

[Piter233]

Wszystko pięknie, tylko żeby wejść na twój poziom to jednak trochę trzeba poświęcić czasu na jazdę. A ja nie chcę się zastanawiać czy hamulec ma odpowiednią moc żeby mnie zatrzymać w awaryjnej sytuacji ani jak tym razem złapie hamulec, z czym shimano ma niestety problem w wielu modelach (u mnie xt 785).

[Selvan82]

Więcej jazdy mniej pisania i będzie dobrze  Niektórzy cały czas spędzają na tym co by tu zmienić/wymienić w rowerze bo wiecznie czegoś brakuje. W latach 90 zjeżdżało się na sztywniaku z vkami i niczego nie brakowało  Teraz macie takie moce w heblach i kosmiczne technologie a ciągle czytam te same tematy. No nic, uciekam na rower bo szkoda czasu na siedzenie przy kompie - za oknem słoneczko świeci. 

Edytowane 18 Lutego 2019 przez Selvan82

[Gość]

Ja tylko dodam, że wiecznie hamując nigdzie się nie dojdzie Czasami trzeba postawić wszystko na jedną kartę, dopiero wtedy poznaje się granice