Skocz do zawartości

[Przerzutka tylna] Claris czy Acera


MacRed

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam, 

Nigdzie nie mogłem znaleźć takiego porównania jak w temacie. Przerobiłem sobie rower górski na szosowy. Wiem, że pelnoprawna szosą nigdy nie będzie, ale i tak jestem zadowolony. Teraz chcę zmienić przerzutkę tylną. Obecnie mam Tourney TX, ale nie daje rady nawet przy jazdach rzędu 50km, dlatego też zastanawiam się nad zmianą na Acere bądź Claris. Jednak nie wiem która się lepiej sprawdzi. 

Napisano
1 minutę temu, MacRed napisał:

Witam, 

Nigdzie nie mogłem znaleźć takiego porównania jak w temacie. Przerobiłem sobie rower górski na szosowy. Wiem, że pelnoprawna szosą nigdy nie będzie, ale i tak jestem zadowolony. Teraz chcę zmienić przerzutkę tylną. Obecnie mam Tourney TX, ale nie daje rady nawet przy jazdach rzędu 50km, dlatego też zastanawiam się nad zmianą na Acere bądź Claris. Jednak nie wiem która się lepiej sprawdzi. 

Z ciekawości - co ma te 50km do przerzutki? Przerzutka albo działa, albo nie. Kwestia jakości działania oczywiście jasna, ale co ma odległość do tego? Po 50km nagle przestaje działać, albo zaczyna działa jeszcze gorzej?

Napisano

Skoro nie dajesz rady przy 50km, to musisz więcej ćwiczyć, a nie zmieniać przerzutkę :D

Co Ci da zamiana z jednego lowendu na drugi lowend?  Tourney i Claris to sam dół grupy szosowej shimano, to samo Acera.

 

Napisano
Teraz, Charvel napisał:

Co Ci da zamiana z jednego lowendu na drugi lowend?

Najpierw kwestia jakie ma manetki. Bo jeżeli Tourney, co jest dość prawdopodobne, to wsadzenie nawet XTR wiele nie poprawi.

Napisano

Przedewszystkim to nie wiemy jaki problem ma naprawić ta wymiana przerzutki... bo jak słusznie zauważył Charvel przerzutka działa poprawnie albo nie i owe 50km nic nikomu nie mówi. 

Napisano

Przerzutka była świeżo po wyregulowaniu i rower przeszedł generalny przegląd w serwisie. Sens w tym, że po przejechaniu 50km owa przerzutka sama przeskakuje i w najmniej oczekiwanym momencie zmienia sama bieg. Chciałbym po prostu uniknąć takich awarii na przyszłość. Zdaję sobie sprawę z tego, że wymienione przeze mnie przerzutki nie są gurnolotne, ale wystarczy mi jak będzie mniej awaryjna. 

Manetki mam najzwyklejsze shimano sis, bez oznaczenia grupy sprzętowej. 

Sęk w tym, że ja daję radę pokonać 50km i więcej, ale tylna przerzutka sprawia, że nie do końca jest to bezpieczne i komfortowe. 

P. S. Nie znam się aż tak na osprzęcie rowerowym dlatego pytam was na tym forum o poradę. 

Napisano

Jeśli wymienili linkę od przerzutki to normalne, że będzie się wyciągać na początku i przerzutka nie będzie słuchać manetki. Trzeba wyregulować ponownie, a nawet kilka razy aż się wyciągnie linka ( ułoży w nowym pancerzu ). Później nie ma opcji żeby sama przerzucała biegi czy "nie słuchała" manetki, tym bardziej jeśli jest nowa czy w bdb stanie ( bez uszkodzeń, luzów )

Napisano

To problem wcale nie musi leżeć w przerzutce, równie dobrze może to być kwestia badziewnych manetek, przynajmniej częściowo.

Napisano

Jak już chcesz wymieniać to weź chociaż Alivio ( albo szosowy odpowiednik). Najlepiej jednak Deore, to już fajny sprzęt dający radę nawet przy dość ambitnej jeździe w terenie.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...