makaronsante Napisano 12 Lipca 2018 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2018 Witam, kupiłem ostatnio taki rower po połowie ceny sprzedaży. Za 140zł z scentrowanym kołem. Czy możecie mi poradzić czy dla niedzielnego rowerzysty, taki rower wystarczy? I czy warto wymieniać, centrować koło? Na ile go wyceniacie? Wstyd i se iść czy może być?:) Z przodu tarczówka z tyłu zwykły sciskacz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piter233 Napisano 12 Lipca 2018 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2018 Ot zwykł makrokesz, ale widzę że na troszkę lepszych częściach. Jak możesz używać raz na ruski rok to wycentruj i jeździj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
makaronsante Napisano 12 Lipca 2018 Autor Udostępnij Napisano 12 Lipca 2018 1 godzinę temu, Piter233 napisał: Ot zwykł makrokesz, ale widzę że na troszkę lepszych częściach. Jak możesz używać raz na ruski rok to wycentruj i jeździj. Chciałem zamontować zestaw konwersyjny na rower elektryczny, z racji dwóch amortyzatorów. Mógłby wjeżdżać w nierówności i jakoś sobie radzić, ale nie wiem czy jest sens tyle kasy ładować w niego. Co znaczy makrokesz? Ile jest wart? 300 400? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piter233 Napisano 13 Lipca 2018 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2018 Jaja sobie robisz? To są uginacze. W jakie nierówności wjeżdżać? Zresztą chcesz go przerobić na rower elektryczny a nawet nie ma w nim porządnych hamulców. Zobacz sobie ile kosztują normalne elektryki. I wierz mi, ta cena nie bierze się bo tak sobie producent wymyślił. Realna wartość to granice tych 150, może 200-250. Cały rower jest wart tyle ile kosztuje JEDEN hamulec hydrauliczny w miarę dobrej jakości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
makaronsante Napisano 13 Lipca 2018 Autor Udostępnij Napisano 13 Lipca 2018 (edytowane) 2 godziny temu, Piter233 napisał: Jaja sobie robisz? To są uginacze. W jakie nierówności wjeżdżać? Zresztą chcesz go przerobić na rower elektryczny a nawet nie ma w nim porządnych hamulców. Zobacz sobie ile kosztują normalne elektryki. I wierz mi, ta cena nie bierze się bo tak sobie producent wymyślił. Realna wartość to granice tych 150, może 200-250. Cały rower jest wart tyle ile kosztuje JEDEN hamulec hydrauliczny w miarę dobrej jakości. Ok dzięki za trop, czyli tarczowki na tył zamontować to konieczność. Myślałem o takich połówkach krawężnika, te amortyzatory na pewno by trochę odbijały uderzenia przy tych 15-20 kmh tak myślę. Chciałbym jeździć po mieście dynamicznie po drodze i chodnikach. Nie przesdzajac, bo przy 30kmh pewnie mógłbym się zabić wjeżdżac w krawężnik, nie wiem sam. Mam taki budżet nazwijmy to studenckim, i stąd to zamieszanie. Zestaw też z Olx będę kombinował. Co do tych zestawów z allegro, to mało z nich ma przedni i tylni amortyzator, chciałem specjalnie pod taką jazdę mieć z przodu i z tyłu Edytowane 13 Lipca 2018 przez makaronsante Zapomniałem dopisać pewnej rzeczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piter233 Napisano 13 Lipca 2018 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2018 I co z tego że zamontujesz tarczówki? Z przodu też masz tarczówkę która realnie patrząc jest zwykłym chłamem, gorszym od standardowych v-brake. Odpuść to sobie, bo wyjdzie ci potworek za kupę kasy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.