Borsuczy Napisano 15 Czerwca 2018 Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2018 Cześć Wam. Chciałbym zupgradować sobie widelec, bo obecnie, jak jest ciepło działa słabo, a jak jest zimno nie działa wcale, bo elastomer zamarza. Wiem, że są różne rysunki techniczne i opisy, jednak nie znalazłem nic dedykowanego do tego amorka i musiałbym dobre kilka godzin przeznaczyć na szukanie tego, a być może jest ktoś, kto to wie i po prostu w 5 minut opisze. Więc potrzebuję wiedzieć jaki olej zalać do tego amorka, po ile, czy do każdej goleni tak samo, może do jednej mniej, do drugiej więcej... Czy pozbyć się smaru itp. No i jak go zalać? Od góry czy od dołu? A co do elastomeru to czy da się go łatwo wyjąć i czy wszystko tam będzie działać bez niego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 15 Czerwca 2018 Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2018 Tego "amortyzatora" się nie zalewa bo olej będzie ciekł przez dolne śruby + przeciekał przez badziewne uszczelki. Elastomer jest w sprężynie. Musisz odkręcić korek, wyjąć sprężynę i wyciągnąć elastomer. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rzezniol Napisano 15 Czerwca 2018 Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2018 Nie nie ... tego amorka nie zalewa się nie z powodu śrub, które notabene można uszczelnić. Tego amorka nie zalewa się olejem żeby nie uszkodzić kartridża HLO ... sprawdzone, przetestowane, potwierdzone . Zalanie go olejem ma tylko jeden plus ... to najlepsza droga do tego aby kupić nowy sprzęt ... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 15 Czerwca 2018 Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2018 Rzeczywiście, przeoczyłem że to HLO. Kolejny powód żeby tego nie robić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ACTIVIA Napisano 15 Czerwca 2018 Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2018 Duzo osób właśnie tak robi a potem do mnie wysyłaja na gwarę i to z pretensjami z tłumaczeniem że gdzieś na forum wyczytał że się olejem go zalewa Najlepszego rekordzistę to miałem klienta co w Raidonie pozalewał po 40ml na każda goleń. Po 2 minutach jazdy kartridż mu szlach trafił i ponad 200zł był w plecy bo tyle kartridż kosztuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Borsuczy Napisano 15 Czerwca 2018 Autor Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2018 (edytowane) Dolne śruby można uszczelnić hydrauliczną taśmą teflonową, więc to nie jest problem. No ale jak widzę lepiej tego nie robić Kupno normalnego amortyzatora to świetny pomysł, normalnie zaraz wyciągnę ze specjalnego schowka pod siodełkiem 1000 zł i kupię sobie nowy A jak chodzi o wyjęcie sprężyny żeby wywalić ten elastomer, to to się robi od góry, czy jak? Jakaś instrukcja do tego jest? W sumie zapomniałem, że sama taśma taśma do uszczelnienia nic nie da, bo trzeba jeszcze uszczelnić nakrętkę. I tak nieistotne to jest ale wolałem sprostować. Edytowane 15 Czerwca 2018 przez Borsuczy 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dokumosa Napisano 15 Czerwca 2018 Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2018 Od góry odkręcasz korek z "regulacją" preload specyficznym kluczem lub druciarsko. Wydłużanie elastomery spowoduje, że amor będzie głębiej się chował a w szególngch przypadkach dobijał. Co byś nie robił to z gówna bicza nie ukręcisz.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Borsuczy Napisano 16 Czerwca 2018 Autor Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2018 Z gówna nic nie ukręcę, ale jak zapakuję je do worka to już nie śmierdzi On i tak ledwo chodzi mimo, że napięcie jest ustawione na minimum. To nie jest też wina serwisowania, bo w środku jest wszystko ok, niedawno go tam wyczyściłem, smaru nowego napakowałem, uszczelki i ślizgi są w dobrym stanie. Jak wywalę elastomer i będzie chodził głębiej to nawet lepiej. Zdaje się nie ważę mało, jakieś 80 kg, jak na rowerzystę to dużo. Nie wiem ile według producenta tego widelca powinien ważyć jego użytkownik. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dokumosa Napisano 16 Czerwca 2018 Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2018 Nie ma znaczenia ile waży użytkownik. Producent doskonale zdaje sobie sprawę, że to nie amortyzator tylko atrapa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Borsuczy Napisano 21 Lipca 2018 Autor Udostępnij Napisano 21 Lipca 2018 (edytowane) Temat jeszcze niezamknięty, to dobrze. Ulepszyłem działanie "amortyzatora" poprzez wymianę go na lepszy, prawdziwy. SR Suntour Epixon. Bardzo duża różnica w wadze obu tych widelców, odczuwalna w ręku. Trzymanego za rurę sterową wzdłuż linii ramienia XCT ledwo mogę utrzymać w wyprostowanym wyciągniętym ręku, z Epixonem nie ma z tym problemu. Oczywiście przekłada się to na przesunięcie środka ciężkości roweru, poprawę dynamiki i szybkości. Jest on też sztywniejszy, o wiele. Sposób tłumienia nierówności terenu obu tych widelców jest porównywalny, ale tylko wtedy gdy Epixon ma zablokowany skok. Z odblokowanym po prostu się frunie, niewielkie nierówności terenu takie jak korzonki, małe krawężniki przejeżdżam nie czując nawet żadnego wstrząsu. Tak więc, zawsze uważałem że XCT jest dobry, tylko ci którzy piszą o nim źle nie dbali o niego. Ja o swój dbałem, czyściłem go, smarowałem, a po zmianie tego kowadła na normalny sprzęt i tak nie mogę o nim powiedzieć dobrego słowa, żadnego. Jeśli ktoś zastanawia się nad modyfikacją, lub nawet naprawą swojego XCT i nie wie czy warto, odpowiadam stanowczo NIE, nie warto! Używać takiego jaki jest i w międzyczasie odkładać na normalny sprzęt. A jak nie masz dużo kasy, to kup sztywny widelec, na pewno będzie się lepiej jeździło niż z tym kowadłem. Edytowane 21 Lipca 2018 przez Borsuczy 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.