Skocz do zawartości

[Opona] naprawa czy wymiana ?


tisu

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...
Napisano

Ech - to były czasy. Śmigało się wtedy na Dębicy Lew 26x 1,75 czy 1,95 - gdzieś tam u mnie w garażu leżą, z popękanymi bokami. Ale jakbym je założył zamiast moich Race Kingów  to na pewno dałyby jeszcze radę.

Napisano

Lew? A nie tygrys?

W rowerze komunijnym takie miałem, a mój tata do tej pory z przodu jedną dojeżdża. Sentyment jest na pewno i jeździło się od groma, ale to jest chyba trochę jak z maluchami. Ta opona jest jak współczesny chińczyk i nie umywa się do współczesnych markowych - ciężka, twarda, więc się nie ściera, ale na mokrym jest tragedia, ma znacznie zawyżony rozmiar, toczy się jak walec i na dodatek wcale nie toleruje niższego ciśnienia, a powyżej 30 stopni na asfalcie piszczy na zakrętach. Trwała za to jest niesamowicie.

Spotkałem się jeszcze z bardziej terenową Dębicą Orką i crossowym Waranem.

 

Napisano

Były tygrysy ( najpopularniejsze ) później lwy i inne. A tamta opona to raczej gt 600 a nie ct 600. Sam używałem warana 26x1.95 który wyglądał jak 26x1.75 a ludzie myśleli że mam bieżnik na środku wytarty do zera ;)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...