[Masakryczne dźwięki hamulca] Sram Level

[shafi]

Cześć. Niedawno kupiłem w dobrej cenie uzywane hamulce Sram Level wraz z tarczami Sram Centerline 180. Problem polega na tym, że tylny hamulec przy delikatnym naciśnięciu wydaje kosmiczne wrzaski i wibracje takie, że czuć na całym rowerze, aż na pedałach i przedniej tarczy. Przy mocniejszym naciśnięciu nic nie słychać, nie ma wibracji i hamuje bardzo dobrze. Dzisiaj wymieniłem okładziny, ale to w niczym nie pomogło więc przypuszczam, że coś nie tak jest z tarczą i chciałbym się was poradzić i uzyskać pewność żeby nie kupić tarczy na marne. Jeśli to faktycznie tarcza to czy można coś z nią jeszcze zrobić czy raczej tylko wymiana wchodzi w grę?

Dodam jeszcze że tarcza była 2 razy odtłuszczana dwoma innymi środkami do odtłuszczania hamulców.

Wrzucam link do filmiku na yt jak to wygląda żebyście mieli lepszy obraz. 

Tutaj odrazu zapytam jeśli to tarcza to jaką kupić tak do 80zł? 

Zastanawiam się nad SHIMANO Deore/SLX SM-RT66.

 

[fw66]

Tragedii nie ma. Troche smaru do hamulców i będzie ciszej.

[js1200]

Przeszlifuj klocki delikatnie papierem ściernym i je odtłuść a dopiero później odtłuść tarcze. Jak to nie pomoże, to wymień klocki na kompatybilne.

[shafi]

Klocki dzisiaj założone nowe, nie dotykane palcami. Na takiej samej tarczy z przodu jest cisza i nie ma żadnych wibracji niezależnie od siły hamowania

[MMMAAACCC7]

30 minut temu, fw66 napisał:

Tragedii nie ma. Troche smaru do hamulców i będzie ciszej.

Ty tak serio?

Jesli tak, to wsuń sobie ten olej, w miejsce gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę i dłużej potrzymaj..


Do autora-albo masz zatłuszczoną tarcz (a teraz i klocki), albo Twoja tarcza bardzo nie lubi się z klockami. 

[shafi]

Teraz, MMMAAACCC7 napisał:

Do autora-albo masz zatłuszczoną tarcz (a teraz i klocki), albo Twoja tarcza bardzo nie lubi się z klockami. 

Myślisz że od nowości klocki mogły być zatłuszczone? Były w blisterze i szczególnie zwracałem uwagę żeby niczym ich nie dotknąć. Tarczę 2 razy odtłuszczałem środkiem K2 i jeszcze jednym. Czyściłem nawet te wycięcia w niej. Dokładnie taki sam zestaw na przodzie działa idealnie. Teraz kupiłem klocki Jagwire. Wcześniejsze powodowały dokładnie to samo i w zasadzie tylko to było powodem przez który je wymieniłem dlatego teraz podejrzewam tarczę.

[Dokumosa]

A stare klocki suche na plecach były? Tarcze odtłuszczałeś przed założeniem klocķów?

[shafi]

Suche, tarcze odtłuszczane dwa razy przed założeniem nowych.

[sznib]

Godzinę temu, fw66 napisał:

Tragedii nie ma. Troche smaru do hamulców i będzie ciszej.

Myślę ze tutaj koledze chodziło o smar miedziowy, którym smaruje się "plecy" klocków kiedy wydaja niepożądane dźwięki. Mimo wszystko warto to doprecyzować.

[fw66]

W samochodach smarowanie klocków jest na porządku dziennym, aby poprawić kulture pracy. 

W rowerach się tego boicie jak ognia. Lepiej wymienić klocki, później tarcze, na końcu całe hamulce 

Co chwile pojawia się kolejny temat na forum o głośnych hamplach i wałkowanie zaczyna się od nowa.

[MMMAAACCC7]

Mam nadzieję że jesteś jakimś forumowym trollem-januszem, bo to co piszesz, może gwałtownie wprowadzić w błąd autora i narazić go na poważne zagrożenie...

Jeśli wszystko jest odtłuszczone (i faktycznie nie jest tłuste), to wychodzi na to, że Twoja tarcza w dziwny sposób nie podchodzi do tych klocków (tak jak np są klocki które same w sobie też wyją, ale za to mają piekielną siłę haomwania, czy tak jest teraz, nie wiem, o takich głośnych jagwire nie słyszałem jeszcze).
 

[durnykot]

Teraz, fw66 napisał:

W samochodach smarowanie klocków jest na porządku dziennym, aby poprawić kulture pracy. 

Może napisz ,którą stronę klocka smarują w serwisach.  Taka drobnostka, a może być istotna dla niektórych.

AUtor tematu nich sprawdzi wszystkie połączenia- niektóre ramy mają tendencję do wpadania w wibracje przy hamowaniu.

2 godziny temu, shafi napisał:

Dodam jeszcze że tarcza była 2 razy odtłuszczana dwoma innymi środkami do odtłuszczania hamulców.

Zastosuj alkohol izopropylowy ( Propanol, IPA ). 

[sznib]

Teraz, durnykot napisał:

niektóre ramy mają tendencję do wpadania w wibracje przy hamowaniu.

Tak jak moja Regina. Próbowałem wszelkich sposobów i nic. Dopiero wymiana tarczy z XT 180 na XT 160 pomogła.

[durnykot]

Zmiana tarczy na mniejszą- mniejsze siły działające na ramę. Mniejsze siły- mniej hamowania. Mniej Hamowania-mniej Szniba.

[sznib]

Eee tam, na tył SLX z metalikami i tarcza 160 starcza aż nadto na te obecne 67kg Szniba

[Dokumosa]

W samochodach klocki są w prowadnicach, czasami są pływające zaciski tam smar jest niezbędny (ostatnio stosują coraz częściej specjalną szarą pastę). W rowerze trzeba używać tego z daleko idącą ostrożnością.

[fw66]

Zasada działania hamulców tarczowych jest wszędzie taka sama. Smar ma zapobiegać przenoszeniu drgań z kloców na tłoczki i dalej. Piszczenie to właśnie skutek tych drgań. A jeśli ktoś ma wątpliwości którą strone klocka się smaruje, to lepiej oddać do serwisu i samemu nie grzebać.

[shafi]

13 minut temu, MMMAAACCC7 napisał:

Jeśli wszystko jest odtłuszczone (i faktycznie nie jest tłuste), to wychodzi na to, że Twoja tarcza w dziwny sposób nie podchodzi do tych klocków (tak jak np są klocki które same w sobie też wyją, ale za to mają piekielną siłę haomwania, czy tak jest teraz, nie wiem, o takich głośnych jagwire nie słyszałem jeszcze).
 

Dziwi mnie właśnie fakt że na przodzie jest dokładnie taka sama tarcza i te same klocki, a działanie jest wręcz idealne. Żadnych pisków czy wibracji.

 

Zapomniałem też dopisać że klocki to pół metaliki jeśli to ma znaczenie. 

[sznib]

Dla pewności przełóż więc tarczę i klocki z przodu na tył; jak będzie wyć winna rama.

[fw66]

Bedzie musiał wymienić rame 

[durnykot]

Teraz, fw66 napisał:

Zasada działania hamulców tarczowych jest wszędzie taka sama

Zasada i owszem,ale konstrukcja i materiały już nie. 

 

Teraz, fw66 napisał:

Smar ma zapobiegać przenoszeniu drgań z kloców na tłoczki i dalej

Smar miedziowy stosowany w samochodach ma przeciwdziałać zapieczeniu prowadnic pod wpływem temperatury ,a nie wibracjom.. Nie porównujmy systemów samochodowych z dużą powierzchnią cierną  z hamulcami rowerowymi gdzie duże znaczenie ma jak najmniejsza masa zestawu.

[shafi]

Teraz, sznib napisał:

Dla pewności przełóż więc tarczę i klocki z przodu na tył; jak będzie wyć winna rama.

Spróbuję jutro. Tylko teraz mi się nasuwa pytanie, że wcześniej miałem mechaniczne hayesy MX5 z tarczą 160 i nigdy nie było żadnych dźwięków czy wibracji przy hamowaniu

[droplet]

Miałem kiedyś hamulce Avid/Sram Elixir  na dwóch rowerach Stumpjumper ale tylko  na jednym działały w miarę dobrze. Tył zaczął głośno hałasować i wibrować ,  wymieniałem klocki, tarcze, nawet koła. Kiedy zaczynały się wibracje odruchowo puszczałem klamkę.

Reklamacja została odrzucona.

Jedyne co było dobre w tych hamulcach to siła hamowania. Klocki znikały od razu kiedy pojawił się deszcz.

W końcu zamieniłem na Shimano i mam święty spokój.

BTW trudno mi uwierzyć by zatłuszczone tarcze nie przepaliły się po mocnym hamowaniu w lecie.

[fw66]

Teraz, durnykot napisał:

Smar miedziowy stosowany w samochodach ma przeciwdziałać zapieczeniu prowadnic pod wpływem temperatury ,a nie wibracjom.. Nie porównujmy systemów samochodowych z dużą powierzchnią cierną  z hamulcami rowerowymi gdzie duże znaczenie ma jak najmniejsza masa zestawu.

Prowadnice to inna sprawa. Nie wpływa na piszczenie. Najważniejsze jest miejsce styku klocka z tłoczkiem.

[durnykot]

W żadnych hamulcach ( mówię o tarczach w rowerze ) nie stosowałem żadnego smaru. 

Odkładając na bok kwestię smaru widzę trzy możliwe problemy ( pomijając samą ramę ):

- nieprawidłowe ustawienie zacisku

- problemy w osi koła ( luzy i tded)

- kiepskie klocki.

Nie wiem,czy Autor jest w 100% pewny właściwego ustawienia zacisku ale warto poświęcić temu sporo czasu. DO tego sprawdzenie wszystkich połączeń,śrub i ewentualnych luzów w piaście. Do rozważenia wymiana klocków na żywiczne.