Skocz do zawartości

[Pierwsza szosa] Rower szosowy dla amatorki


SoniaX

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie drodzy forumowicze! :)

Przymierzam się do kupna pierwszego roweru szosowego niskobudżetowego! Rower jest mi potrzebny jedynie jako w miarę szybki środek transportu do pracy na najbliższe 4 miesiące na dystans 12km + sporadycznych weekendowych wycieczek 20-50km.

Jestem dość wysoką (185cm) ALE za to szczupłą kobietą ^^ (69kg), przekrok 85cm (chyba, że źle to obliczyłam, a jest to możliwe) i proszę Was kochani o pomoc w wyborze odpowiedniego dla mnie sprzętu z racji, że kompletnie jestem zielona w temacie. Budżet którego nie chciałabym przekroczyć to 1000zł (profesjonalny sprzęt na takie trasy nie jest mi potrzebny, prawda?). Przeglądałam allegro i znalazłam 50 ofert do takiego przedziału cenowego, czy szukanie takiego roweru w tej cenie ma w ogóle sens? Czy taki rower sprosta wyzwaniu?

https://allegro.pl/kategoria/rowery-szosowe-16484?order=d&price_to=1000&stan=nowe&offerTypeBuyNow=1

Liczę na wasze wsparcie i z góry dzięki ;)

 

 

PS: Nie znam się ale może ten?

http://allegro.pl/picadeili-28-rower-szosowy-i7389247153.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z takimi gabarytami to szukaj raczej 57-58 :) .Za mały budżet na nowy rower czy w ogóle na jakikolwiek sensowny rower szosowy.Za 2k  można trafić już fajna używke w dużym rozmiarze.Na początek zrób sobie wycieczkę do sklepu rowerowego.Doradzą i pozwolą zrobić kilka kółek  przed sklepem.Nawet na maszynie za 10 tysi. 

Teraz, SoniaX napisał:

a co jest nie tak z tym?

Wszystko.Począwszy od źle ustawionej kierownicy ,poprzez wagę (13,5 kg? ) na osprzęcie skończywszy.Szkoda kasy.Tylko zniechęcisz się do tego sportu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, severian napisał:

Z takimi gabarytami to szukaj raczej 57-58 :) .

Górna rura 560mm jak najbardziej pasuje, 570mm to max, a 580 _wykluczone_. I skończcie gadać o wymiarach 54, 56 itp. bo to mylące - te liczby wcale nie muszą odzwierciedlać długości tego co najistotniejsze - czyli górnej rury w poziomie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznijmy od tego, że rower z linku nie ma klamkomanetek. Jeśli kupujesz trzydziestoletnią szosę "retro" to jest to zrozumiałe ale nie w nowym rowerze, dyskwalifikacja

Na alledrogo krąży nowy kross berus z jakiegoś starszego rocznika, chyba najtańsza, w miarę rozsądna opcja obok tribana 500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rower na codzienne dojazdy do pracy przez 4 miesiące po 12km w jedną stronę po szosie? Mam wątpliwości, czy typowa szosówka będzie dobrym wyborem. Sam od kilku lat dojeżdżam do pracy rowerem, przez jakiś czas męczyłem się dojazdami kolarzówką i powiem szczerze, że taki rower jest za mało praktyczny na dojazdy do pracy. Jeżeli ma to być tylko na 4 miesiące, to szukaj roweru typu cross, lub trekking ze sztywnym widelcem i na kołach 28". Załóż szybkie ale w miarę tanie opony szosowe np Continental Ultra Sport II, niski mostek i koniecznie błotniki. Na sezonowe dojazdy do pracy sprawdzi się to bardzo dobrze, a przy budżecie w okolicy 1000zł można śmiało porozglądać się za nowym sprzętem. I koniecznie pamiętaj o kasku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, SoniaX napisał:

Myślałam o rowerze szosowym z uwagi na jego dużą szybkość, zwykłe rowery z szerokimi oponami szybko mnie męczą. 

I generalnie masz rację ale problem leży w budżecie.

Najtańsza, nowa szosa, która w miarę się do czegoś nadaje to chyba triban 500, kosztuje bodajże 1700. To po prostu takie minimum i nie jest to rower na lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Soniax>
Jak za   w s z e l k ą    cenę ma być szosa, to celuj w stalówki starszej daty, np. przelom 80/90.
Minus jedynie taki że będziesz mieć manetki na ramie,  kolarki z pierwszymi klamkomanetkami będą droższe. Kwestia przyzwyczajenia się, bo nie jest to nic strasznego. Ewentualnie można pokombinować z prostą kierownicą do szosy i tu założyć manetki/manetke od mtb/trekkinga.
Starsze rowery są tu raczej dość łaskawe jeśli chodzi o różne przekładki i kombinowanie.
Wrzuć przykłady które Ci się widzą zakładając że opis z ogłoszenia podaje wymiary podane wyżej, oraz spełnia Twoje gusta estetyczno-finansowe. Wówczas będzie się można odnieść konkretniej.

p.s. trekking jak Ci ktoś zasugerował to rozsądny pomysł, opony zmienisz na slicki i będzie szybciej niż na "zwyklych rowerach z szerokimi oponami "
 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałaś że szukasz szybkiego roweru na dojazdy do pracy i to tylko na 4 miesiące. Przy tym budżecie odpuść szukanie typowej szosówki. Różnica w czasie przejazdu danego odcinka między szosówką, a trekingiem na szosowych oponach to będzie ok 10-15%. Nie wiadomo jaką masz kondycje, ale przy dystansie 12km zakładając średnią na poziomie 25km/h różnica w czasie dojazdu to 3-4 minuty przy porównywalnym wysiłku. Przekalkuluj to i zdecyduj, czy gra warta świeczki. Nowe szosy poniżej 1700zł jak dla mnie nie są warte uwagi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...