mudia Napisano 6 Czerwca 2018 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2018 Trochę aktualnych danych i liczb: Lyrik RC 2018 160 mm. Z plecakiem ważę ~77 kg Ciśnienie 50 psi SAG ~30% 2 tokeny wstawione fabrycznie (amor przyjmuje do 5 tokenów) Najmocniejsze zarejestrowane "dobicie" ok 1-1,5 cm od korony, ale tak zdarzyło się 2 lub 3 razy. Zazwyczaj tak mocno nie ląduję. Bez powietrza golenie dochodzą ok 2-3 mm pod koronę LSC ustawione na minimum Rebound dokładnie po środku Teraz do rzeczy, chciałbym zwiększyć wrażliwość amora na małe nierówności. Zgodnie z tym co przeczytałem kierunkiem w którym powinienem iść jest dodanie tokenów i zmniejszenie ciśnienia powietrza. Tokeny już mam. Żeby faktycznie poczuć różnicę od razu wstawiłem 5 tokenów (w ramach testu) i zmniejszyłem ciśnienie do 40 psi. I tutaj klops, bo nie przewidziałem, że sag zwiększy się do ok 35-37% i zastanawiam się czy idę w dobrym kierunku. Co sadzicie o takim sagu? Problem w tym, że dopiero w weekend będę mógł wyjechać przetestować rower w poważnym terenie, a że nie za bardzo uśmiecha mi się rozbieranie amora w trasie i wyjmowanie tokenów, to wpierw chciałem zapytać co o tym sądzicie. Jakieś porady, przemyślenia, doświadczenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dran2 Napisano 6 Czerwca 2018 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2018 Nie ma jednego złotego środka. Jak nie chcesz wymieniać tokenów w terenie to zdecyduj się na coś (n.p. domyślne 2) i działaj samą pompką. Jak nie będziesz zadowolony to dodasz tokeny następnym razem. Możesz spróbować przyśpieszyć Rebound. Mocno stłumiony zapobiega mocnemu odbijaniu ale też może powodować opadanie widelca (nie będzie nadążał z prostowaniem się) co przesuwa punkt pracy w mniej czułe miejsce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Puklus Napisano 12 Czerwca 2018 Mod Team Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2018 Po Pierwsze ile ma ten wideł? Jest nowy? ma już kilka km na karku - ile ? był rozbierany? Pytania sa kluczowe. Powszechnie wiadomo, a jak nie wiadomo, to już wiadomo, że nowe widelce, należy rozebrać na dzień dobry i zrobić przegląd zerowy. Producent oszczędza na wszystkim i zazwyczaj oleju smarującego jest tyle co nic, gąbki suche itd ... Jak już to zrobisz. Po prostu jeździj jak widelec jest nowy. Musi się dotrzeć. Jak walniesz z 200km wtedy wróć do tematu. Lyrik to młodszy brat Pike'a. A ja z Pikem miałem już do czynienia. W tych widelcach mały błąd, zły smar, zły olej i widelec jest tępy jak przeciętna gimbaza. Bardzo ważna jest ... nienaganność przy składaniu. Odpowiednie ilości oleju w goleniach, jego prawidłowa lepkość, w pike'u to bylo 0w30 ... chyba, nie jestem pewny. Bardzo istotny jest smar na uszczelki. Ja robilem to na polecanym przez srama "sram butter" od silcolene. Po prawidłowym osadzeniu uszczelek kurzowych, dotarciu ich i odpowiednim serwisie, golenie górne same wjeżdżają w dolne, co nie jest takie oczywiste w innych widelcach. Zaznaczam ze mowie o Pike'e ale Lyrik to tylko jego taka lekko napompowana wersja, więc chyba jest tak samo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.