Percon Napisano 26 Maja 2018 Napisano 26 Maja 2018 2 dzień siedzę i szukam czegoś co by mi mogło podpasować, ale niezbyt dobrze mi idzie. Nie jestem zapalonym rowerzystą i jak w poprzednim temacie już pisałem, używam sprzętu do granic możliwości. Moje obecne opony to Tioga Blue Dragon 26" 2.1/2.3 z pierwszego roweru jaki miałem, czyli Kona Shred 2006, obecnie mamy 2018, więc trochę lat to ma. Pomimo posiadania Specialized Big Hit 2010, wszystko co związane z DH/FR jest mi w sumie obce. Nigdy jakoś nie miałem okazji do takiej jazdy, poza trasami w odległej okolicy, niemniej jednak, przejeżdżanie na centymetry pomiędzy drzewami, kamienie, korzenie i wszelkie inne przeszkody to nie moje klimaty, o wiele bardziej wolę wyprofilowane trasy. Ostatnie półtora roku rower leżał i się kurzył, pomógł w powrocie dochodzenia i ogólnego wzmocnienia nogi, po nieszczęsnym wypadku niezwiązanym z rowerem. Jako, że ostatnio zmieniłem kilka rzeczy, muszę jeszcze kołem się zająć, to warto by i resztę wymienić, na dzisiejszą. W kwestii opon DH/FR, problem jest taki, że nie dość, że są przeważnie najdroższe na rynku, to i materiał nie jest tak wytrzymały jak bym sobie tego życzył, wachlarz zastosowań, niezmiernie wąski. Spodziewam się, że dla mnie najlepiej coś do Enduro, w 2.4. Głównie jeżdżę po asfalcie, za każdym razem jestem też i w lesie, jakieś suche ubite drogi, to by było na tyle. Nigdy kiedy jest mokro. Gdyby było na rynku kilka opon, to nie byłoby po problemu, a firm jest sporo, modeli jeszcze więcej w najróżniejszych wariantach. Dla mnie wersja dętkowa, cenowo w porywach do 150 zł sztuka. Miałem tam jakieś typy, ale to na razie pominę.
piciu256 Napisano 26 Maja 2018 Napisano 26 Maja 2018 Może Maxxis Aggressor? Ewentualnie Ardent, Ardent Race lub kombinacja tych kilku. Dobra wytrzymałość i przyczepność.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.