Skocz do zawartości

[korba/suport] Favorit - strzela w pozycji pionowej


9KLASS

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, jestem w posiadaniu roweru Favorit. Ze względu na modyfikacje dokładnie nie wiadomo co to za model, czy f-1, f-2, f12... W każdym razie szosa. 

Suport wkręcany (chyba), na pewno nie zaciskany na mufie jak w rometach.

Problem z suportem/korbą/czymś jest taki, że w sytuacji gdy ramiona korby są w pozycji pionowej coś w środku strzela. Nie chodzi tutaj o dźwięk tylko bardziej o takie stuknięcia. 

Odkryłem to gdy ściągnąłem łańcuch do czyszczenia. Mianowicie bez łańcucha korba zachowuje się jak opisałem. Podczas jazdy na każdej przerzutce zachowuje się tak samo. 

Pewnego razu gdy było bardzie mokro. Napęd zaczął skrzypieć. Skrzypial tylko gdy naciskało się na pedał. Na klinie jest luz, ale jest tak niewielki, że wątpie iż miałoby to być przyczyną skrzypienia.

Zaprzyjaźniony kolega-rowermistrz powiedział, żebym poczytał w necie, ale przede wszystkim, żebym nie jeździł bo napęd może się rozsypać.

I moje pytania brzmią.

1. Jaka część jest przyczyną problemów.

2. Czy jest to kwestia wymiany jej, czy regulacji.

3. Jeżeli byłaby wymagana wymiana wkładu suportu, to jakie ma on wymiary? (Oczywiście po wymontowaniu mogę sobie zmierzyć, ale prosił bym o pomoc w tej sprawie)

4. Czy pochłonie to duże fundusze.

5. Czy wkład do kupienia ma byc jakiegoś specjalnego typu np. szosowy?

Na wszystkie pytania odpowiem jak umiem.

Z góry dzięki za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze co bym zrobił to rozebrał suport i wszystko złożył na nowym smarze, a przy okazji pomierzył. Może coś jeszcze z tego będzie, bo rower zabytkowy to z częściami może być problem.

Jeśli nie połączenie klinowe to najprawdopodobniej właśnie łożyska suportu i nie ma mu się co dziwić, bo swoje lata ma. U Ciebie może jest i wkręcany, ale nie wiadomo jakiego typu i jakie wymiary ma mufa i to trzeba zmierzyć podobnie jak długość osi.

Jeśli luz jest tylko w jednym punkcie to raczej nie ma sensu regulować, bo wtedy gdzie indziej będzie ciasno. Kiedy Ty go ostatnio smarowałeś? Ja już wymieniać to najlepiej na taki pakietowy z uszczelnianymi łożyskami, bo kulki to tylko problematyczne są, ale może być problem ze znalezieniem takiego na klin. 

Co do uwagi "rowermistrza" to ja bym tak nie panikował przez zwykłe klikanie łożyska, bo po pierwsze to nie możliwe jest żeby napęd wybuchł, a jego części rozsypały się po drodze uniemożliwiając Ci powrót do domu, a po drugie to jak padnie to przynajmniej się na 100% dowiesz w czym problem. Zużywanie łożyska to jest proces i nie kończy się fajerwerkami tym bardziej przy tych prędkościach obrotowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, seraph napisał:

Kiedy Ty go ostatnio smarowałeś?

Rower kupiony na giełdzie dwa tygodnie temu i nie mam pojęcia kiedy byl smarowany. Kiedy odkręciłem konus na sterze to smar był ciemny i błotnisty. Nie wiem, czy kwestia smaru, czy zużycia.

41 minut temu, seraph napisał:

rower zabytkowy to z częściami może być problem.

Z tego co widziałem na olxie, allegro itp. to jest multum części, ale ich ceny wahają się między 30-100 zł. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Multum części i multum standardów. Bez demontażu pewnie się nie obejdzie. W Twojego opisu wynika, że zużycie nie jest jakieś kolosalne. Może smarowanie nie usunęłoby problemu, ale na pewno pomogło i spokojnie można jeszcze pojeździć, a w tym czasie szukać nowego suportu, bo bez wiedzy co tam siedzi to nie ma zaczepienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...