Pegasus Napisano 14 Maja 2018 Udostępnij Napisano 14 Maja 2018 Witam. Stoję przed wyborem pierwszego roweru szosowego, nie chodzi mi tutaj o jakąś maszynę do ścigania tylko o rower na szybkie dojazdy, jakaś szybsza przejażdżka z kumplami. Teren - 100% asfalt - nigdy nie kręcił mnie teren, jeżdzę tylko po asfalcie, więc chcę zmienić mojego górala z garażu na jakąś tanią szosę. Znalazłem ciekawy rower w dobrej cenie niedaleko mnie - https://www.olx.pl/oferta/rower-szosowy-decathlon-CID767-IDtnDSH.html . Cena to 600 zł, dostałem więcej zdjęć, co prawda w słąbej jakości ale hamulce to Ultegra za czasów 2x9, klamki 105, tylnia przerzutka Ultegra, korbę dodaje w załączniku do identyfikacji (chyba też Ultegra). Obręcze Mavic CXP 30. I tutaj pytanie czy warto jak na pierwszą szosę, po kupnie zostałoby mi trochę grosza na ewentualny podstawowy serwis (linki, pancerze, owijka, ew. łańcuch i kaseta jeśli będzie taka potrzeba). Będę musiał kupić też pedały, może pokuszę się o jakieś dwustronne wpinane, nie wiem. Po jakimś czasie musiałbym też wymienić leciwe już siodełko na coś lżejszego... Czy lepszym pomysłem będzie może od razu taki rower https://sprzedajemy.pl/rower-szosowy-gorzow-wielkopolski-2-062e3e-nr54871200 - tylko wtedy nie miałbym funduszy na serwis po kupnie. co o tym myślicie? Tak jak wspominałem żadnej wyczynowej jazdy, ewentualnie raz w roku 20 km podczas lokalnego Duathlonu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.