Gość Napisano 12 Maja 2018 Napisano 12 Maja 2018 Chciałem was zapytać jak wygląda u Was sprawa trzymania/mycia/serwisowania roweru? Obecnie mieszkam u rodziców w domu więc wiadomo nie ma żadnych problemów mam gdzie trzymać myć i serwisować rower. A jak wygląda to w mieszkaniach gdzie trzymacie rowery? w pokoju czy piwnicy? Gdzie myjecie rowery po przyjeździe z lasu? Jedziecie na myjnie? Może i głupie pytanie ale zastanawiam się jak to wygląda, bo nigdy nie mieszkałem w mieszkaniu
Piter233 Napisano 12 Maja 2018 Napisano 12 Maja 2018 W pokoju. W komplecie dostajesz wieczne marudzenie Nikt nie przekona mnie żebym wsadził rower do piwnicy.
Gość Napisano 12 Maja 2018 Napisano 12 Maja 2018 trzymam w swoim pokoju 3 rowery , komórki i piwnice odpadają w bloku, bo wiadomo jak jest :(. Mamy jeszcze rowerownię, ale to też mnie nie przekonuje. co do mycia, to zależy od stopnia zabrudzenia - klatka/korytarz, ostatecznie wanna
Gość Napisano 12 Maja 2018 Napisano 12 Maja 2018 Mycie ..myjnia bezdotykowa tudzież reczna myjka cisnieniowa i suche pomieszczenie ...jak tam kto ma
next Napisano 12 Maja 2018 Napisano 12 Maja 2018 Mieszkam w mieszkaniu. Rowery trzymam w mieszkaniu. Rower myję w wannie jeśli jest bardzo brudny albo w robocie.
Gość Napisano 12 Maja 2018 Napisano 12 Maja 2018 1 minutę temu, next napisał: Rower myję w wannie 6 minut temu, raven napisał: trzymam w swoim pokoju 3 rowery Masakra! Niezła lipa, tak właśnie myślałem że to będzie tak wyglądać, chyba będę musiał zamienić rower na glajta
Biesz766 Napisano 12 Maja 2018 Napisano 12 Maja 2018 Nie chciało by mi się go codziennie ściągać do jazdy.
c1ach Napisano 12 Maja 2018 Napisano 12 Maja 2018 Myję zwykłym spryskiwaczem ręcznym + ręczniki, szmata i miska. Zręcznie, bez tarmoszenia i bałaganu. Najpierw opryskuję cały rower aby zmiękczyć brud, później go zdejmuję płucząc jednocześnie szmatę w misce. Rower nie narzeka, podłoga też nie. Czasem wyjmę koła i zrobię im prysznic w kabinie, całego roweru nie ma sensu wsadzać Po powrocie z jazdy po prostu go stawiam, bieżnik czyści się na ostatnim odcinku sam. Największy problem to sypki brud, który trzeba często zamiatać. To klucz do sukcesu bycia zaakceptowanym - zasuwasz z miotłą i nie narzekasz!
SoloTM Napisano 12 Maja 2018 Napisano 12 Maja 2018 @Imar a on sam ta stoi czy coś go trzyma? Ściana od kierownicy i pedałów pewnie porysowana?
Imar Napisano 12 Maja 2018 Napisano 12 Maja 2018 Trzyma go czerwona linka, za górną rurę. Tapeta jest ok,
lichak Napisano 12 Maja 2018 Napisano 12 Maja 2018 Mój rower stoi w pokoju(13m2), myć go prawie wcale nie myje, czasem trzeba zamieść i tyle, 3 piętro ale to jest tylko kwestia przyzwyczajenia. Najlepsze jest to, że w każdej chwili mogę przy nim coś robić, nie muszę nigdzie chodzić.
Sansei6 Napisano 12 Maja 2018 Napisano 12 Maja 2018 Było, że myłem rower w wannie, żona miała niezłą minę jak to ujrzała, parę razy opłukałem na myjni, a tak to trzymam w piwnicy, serwis drobne naprawy na korytarzu w piwnicy, bo piwnica za wąska ledwo rowery się mieszczą, w ciepłym okresie, jakieś mycie czasem też na działce i dłubanie w rowerze, a tak to szmatka i w piwnicy
Rafu Napisano 12 Maja 2018 Napisano 12 Maja 2018 U mnie rowery stoją w pokoju - na szczęście małżonka jest też zarażona cyklozą więc nie ma z tym problemu Jakieś grubsze mycie to na myjni samoobsługowej a wszelkie akcje konserwacyjno-serwisowe wykonuję na balkonie przy wykorzystaniu niezawodnego stojaka z Lidla. P.S. Rowery stoją na macie poliwęglanowej 2x1m.
zekker Napisano 13 Maja 2018 Napisano 13 Maja 2018 Po staremu z rodzicami rowery stały w przedpokoju odkąd pamiętam. Na nowym też w przedpokoju ale na wieszaku (w pionie). Mieszkania szukałem między innymi pod kątem, żeby mieć gdzie trzymać. Przeważnie nie chce mi się myć rowerów. Po jakimś solidniejszym błocie lub jak uznam, że są już brudne, to myjnia. W domu rzadko chce mi się bawić ze szmatą (a pierwszy rower pędzelkiem pucowałem ). Jak się nasypie, to miotła; jak z łańcucha nakapie smaru, to płyn i szmata. Podłożone gazety zmniejszają problem. Najgorzej i tak jest zimą jak się śnieg nalepi i potem wszystko spływa. Żeby nie zalewać podłogi, to podkładam szmaty. Mało eleganckie ale w miarę skuteczne.
Gość Napisano 13 Maja 2018 Napisano 13 Maja 2018 Ja tam nie wyobrażam sobie trzymania roweru w mieszkaniu, robić z mieszkania garaż? Rozumiem jeszcze trzymać tak rower szosowy ale górski cały uwalony błotem? A jak jest w ogóle w mieszkaniach z piwnicą? Jakiej powierzchni jest taka piwnica? Jest wspólna dla kilku ludzi czy są osobne wejścia?
Sansei6 Napisano 14 Maja 2018 Napisano 14 Maja 2018 Wspólne są tzw wózkownie.... ja takiej nie posiadam. A moja ma około 2 m szerokości i ze 4 m długości, ale to jak by nie liczyć półek szafek itp, więc 4 rowery jak sledzie, ale da się
Belinda Napisano 16 Maja 2018 Napisano 16 Maja 2018 Jest masa wieszaków specjalnych na rower. Montujesz taki na ścianę albo do sufitu i mało przeszkadza.
Waza Napisano 16 Maja 2018 Napisano 16 Maja 2018 W dniu 13.05.2018 o 23:28, kosteko napisał: Ja tam nie wyobrażam sobie trzymania roweru w mieszkaniu, robić z mieszkania garaż? A ja sobie wyobrażam, tak właśnie robię i zapewniam że nie wygląda to jak garaż, a wręcz przeciwnie, jak przemyślana ozdoba mieszkania. Ten rowerowy kącik specjalnie przygotowałem, nawet na fragmencie ściany położyłem tynk strukturalny, żeby nie było widać śladów od opon. Wielokrotnie zdarzyło mi się, że nowym gościom na widok moich rowerów rozwiązywały się języki, i bardzo szybko nawiązywaliśmy swobodny kontakt dzięki jakimś żartom albo wspomnieniom na temat rowerów. Wadą, a jednocześnie wielką zaletą trzymania rowerów w mieszkaniu jest to, że trzeba o nie dbać żeby nie wyglądały jak sterta złomu, a dzięki takiemu dbaniu rowery lepiej i dłużej się sprawują: Przepraszam za jakość oświetlenia. P.S. Cannondale jest bez pedałów bo go wystawiłem na OLX i czeka na nowego właściciela.
rambolbambol Napisano 16 Maja 2018 Napisano 16 Maja 2018 O rety! Jaki piękny wątek. Jakie piękne fotografie. Jakie rowery. I mówię to jako Ojciec Założyciel TM tego wątku: [Galeria] Pokaż Twojego XXera ... gdziekolwiek byle wewnątrz
Niko00 Napisano 16 Maja 2018 Napisano 16 Maja 2018 Btwin montowany jest na takich podpórkach. Każda z podpórek wisi na jednym kołku, a w razie potrzeby można je zdjąć bez używania jakichkolwiek narzędzi. Kołek najlepiej pomalować w kolor ściany by po zdjęciu podpórek nie rzucał się w oczy. Co najważniejsze przy takim rozwiązaniu nie masz śladów opon na ścianie Kross wisi na standardowym wieszaku za koło. Tylko do modyfikacji poszły otwory pod kołki, zostały rozwiercone na wzór tych które trzymają btwina. Drut został trochę rozgięty, tak by dało się powiesić rower za tylny trójkąt, łapiąc w okolicy zacisku hamulca. Napis shimano w spd m520 okleiłem folią bezbarwną by nie porysował ściany. Oba mocowania marki ikea
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.