Skocz do zawartości

[Opony] Mtb vs. Trekkingowe - opory toczenia


Petros601

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam

Posiadam rower Cube Nature Pro a na nim standardowe ogumienie : Schwalebe Smart Sam 44mm 28Cali - Opony te sa raczej przeznaczone w teren. 

Za 2 tygodnie wybiweram sie na wycieczke/zawody gdzie droga prowadzi tylko po asfalcie (200km), dlatego zastanawiam sie czy nie warto zmienic opon na cos co ma mniejsze opory toczenia.
Czy po zmianie opon na np. Continental Top Contact II (lub cos podobnego o szerokosci 40 mm) odczuje zmiane czy raczej dla amaotra nie bedzie to mialo znaczenia ?
Moje srednie predkosci to 23 km/h. Z nikim sie nie scigam.

Napisano

Jak wezmiesz wersje 37C (40mm to chyba za duzo ) nadmuchasz do 90PSI powinno byc lżej ;-) Ja bym nawet szedł w 35C i moze jakis inny szybki kapec w tym rozmiarze.

39 minut temu, Petros601 napisał:

Moje srednie predkosci to 23 km/h.

Widac że masz duzy zapas w nogach :> tam drzemią najwieksze mozliwosci, chyba ze to srednia z jakis offroadów :P

Napisano
5 minut temu, cinol123 napisał:

Jak wezmiesz wersje 37C (40mm to chyba za duzo ) nadmuchasz do 90PSI powinno byc lżej ;-) Ja bym nawet szedł w 35C i moze jakis inny szybki kapec w tym rozmiarze.

Widac że masz duzy zapas w nogach :> tam drzemią najwieksze mozliwosci, chyba ze to srednia z jakis offroadów :P

 

Zbyt waskie opony nie wejda mi chyba na felge i beda smiesznie wygladac na tym rowerze (amortzowany widelec  + opona 35mm)

Jak dla mnie 23km/h to calkiem zadawalajaca srednia na dystansie >50km (park,szuter, safalt, wzniesienia) . Pytanie o ile uda mi sie ja poprawic przy pomocy innych opon?
Bedzie 'efekt WOW' czy raczej ledwo\wcale odczuwalna zmiana na asfalcie 

Napisano

Nie licz na zbyt wiele. Jechałem dystanse pow. 250 km (w zbliżonych warunkach pogodowych obydwa), raz na slickach 1,5", drugim razem na oponach Smart Sam (rowery MTB). Średnie wyszły bardzo podobne. Tam, gdzie asfalty były dobrze utrzymane (droga krajowa), lżej było na slickach. Na odcinkach, które ostatnią modernizację widziały "za komuny" (drogi samorządowe), szerokie Samy szły lepiej (i bardziej komfortowo, oczywiście). Bilans wyszedł na zero :-)

Napisano

Jeździłem na SSamach, i było OK, a później zmieniłem na Vittoria Voyager Hyper (37C)- różnica powalająca. Opona niby łysa, ale spokojnie daje radę na szutrach.
Jakość toczenia i amortyzacji bije na głowę Smart Samy. Do tego skuteczna wkładka antyprzebiciowa, a sama guma waży 400g. Niestety, kosztuje 150zł/szt...

Napisano
5 godzin temu, holdegron napisał:

Jakość toczenia i amortyzacji bije na głowę Smart Samy

jakiej szerokości miałeś te smart samy?

 

widze że opinie na ten temat są dosyć mocno podzielone...

Napisano

TEz mialem SS 40C a obecnie mam np Panaracer RibMo 35C w crossie ze sztywnym widelcem a w crossie bujanym mam Conti Citi ride 32C. Nawet nie ma co porównywać na twardych nawierzchniach oporów toczenia.

PO asfaltach wycieczki 100km i srednia miedzy 30 a 32km na tych crossach, w zaleznosci od pogody.  Mysle ze miana opony doda Ci z 2-3km/h do sredniej, ale niestety dalej trzeba bedzie padałować mocno ;-)

A i niedawno zmienilem widelec na blokowany z kierownicy ... super sprawa bardzo przydatna, w porownaniu do mojego starego uginacza, ktory to zeby zablokowac trzeba bylo zejsc z roweru :P

Napisano
15 godzin temu, holdegron napisał:

Niestety, kosztuje 150zł/szt...

Swoje kupowałem w planetx - jeden komplet po 13 funtów za sztukę, drugi, na zapas, po 8. Nawet po doliczeniu kosztów przesyłki dwie wyszły podobnie, ile jedna w Polsce. Oponki polecam, na asfaltowe wypady świetne, pod moje 90 kilogramów muszę wbić na tył 3,8-4 bary, na przód 3,5.

Napisano

czyli z waszych wypowiedzi wnioskuje ze po zmianie na Panaracer RibMo odczuje znaczaca roznice ?
Co myslicie o schwalbe Marathon Supreme? 

47 minut temu, cinol123 napisał:

TEz mialem SS 40C a obecnie mam np Panaracer RibMo 35C w crossie ze sztywnym widelcem a w crossie bujanym mam Conti Citi ride 32C. Nawet nie ma co porównywać na twardych nawierzchniach oporów toczenia.

Czego do czego nie ma co porownywac ?

 

Widze ze moja srednia predkosc budzi politowanie... Jakie wy macie srednie predkosci na dystansach > 50 km ?

Napisano

Smart Sam to opona terenowa. Co by o niej nie pisali jaka to jest swietna na twardym, to ze sickiem czy semislickiem typu Ribmo czy supreme przegra.

Supreme tez jest niezly.

Co do Twojej sredniej, pamietam jak jakies pare lat temu a moze parenascie, czyli ładnych kilkadziesiąt tysiecy km na rowerze temu, jezdzilem na mtb z 26 calowym kole z oponami terenowymi Bontragera ze srednia ok 24km/h i myslalem ze jestem szybki ;-)  Jak ja wtedy malo wiedzialem o pedałowaniu ;-)) mysle ze ja spokojnie jestem w stanie ukrecic te 30km/h sredniej z 50km na moich crosach, Ale na takie wypady jezdze czyms szybszym wiec dokladnie nie wiem ;-)

Gosc kotego znam, ktory jezdzi na crossie tylko i wylacznie, zupelny amator (ale kiedys biegał) ma z tego co widze czas na 50km 1h 30min 50sec, 100km  3h 17min. A są szybsi ;-) nawet na crossach.

Napisano
Teraz, cinol123 napisał:

jakies pare lat temu a moze parenascie,

 

Teraz, cinol123 napisał:

mysle ze ja spokojnie jestem w stanie ukrecic te 30km/h sredniej z 50km na moich crosach,

 

Teraz, cinol123 napisał:

Gosc kotego znam, ktory jezdzi na crossie tylko i wylacznie, zupelny amator

A tak w ogóle to średnie prędkości nie są żadną miarą wytrenowania, umiejętności ani fajności ;)

Coby nie offtopować - na napompowanych pod max (nie przekraczaj jednak max) slickach lub semislickach odczujesz różnicę w porównaniu do smartsamów.

 

Napisano
Teraz, testudo napisał:

A tak w ogóle to średnie prędkości nie są żadną miarą wytrenowania, umiejętności ani fajności ;)

Dobrze przyjmijmy zatem, że sa ludzie ktorzy pedałują 24km/h przez 50km i sa tacy co moga ponad 30km/h, jedym sie  bardizej chce niz drugim i to z tego ta różnica.

Fakt, nie ma to nic do umiejatności, jesli jedizemy np po płaskim bez zakretów, zupelnie nic do fajnosci, mozna jesdzic i 35km/h i byc gburem.  Co do wytrenowania, mam wątpliwości czy nie jest to pewnego rodzaju miara. Według mnie jest to jakis pkt odniesienia, oddzielajacy poczatkujacych lub weekendowych rowerowiczów, od takich co już troche pojezdzili.

Oczywiscie oddzielam tu jakies jednorazowe piki w srednich predkosciach, spowodowane przez jazde np z wiatrem w plecy, lub od wiatr. ALe chyba kazdy kto sie wybiera zeby zrobic np 100km i troche pojezdzil to wie ze zajmie mu to z 3 - 3,5h a nie 5 lub wogóle niewiadomo ile.

Napisano
Teraz, cinol123 napisał:

Co do wytrenowania, mam wątpliwości czy nie jest to pewnego rodzaju miara. Według mnie jest to jakis pkt odniesienia, oddzielajacy poczatkujacych lub weekendowych rowerowiczów, od takich co już troche pojezdzili.

ok, załóżmy więc sytuację jak z laboratorium, dwa identyczne rowery, identyczna trasa i warunki pogodowe etc. Trasa 50km i dwóch rowerzystów. Obaj pokonują ją w tym samym czasie czyli z tą samą średnią prędkością. I teraz, jeden waży 55kg drugi 110kg, kto jest lepiej wytrenowany? : )

Napisano

W labo maja takie cos jak Vo2, pulsometry, mozesz sprawdzic ktorego to wiecej kosztowało. ;-)

 

Mozna sobie to nawet zmierzyc samemu majac  np zegarek garmina i biegajac ...ew na rowerze, ale trzeba posiadac wtedy czujnik mocy.

Napisano

Tego cięższego kosztowało to więcej (zakładając jeszcze że jechali w jednakowej pozycji, dostarczyli odpowiednio równą ilość kalorii i takie tam) Musiał dawać więcej watów w korby, zatem jest "lepiej wytrenowany", a przecież średnią mieli tą samą: ) Idąc dalej, uczciwą miarą jest jedynie to ile mocy potrafisz wygenerować. 

Napisano

No i nie przeklada sie to na srednie przelotowe daniego osobnika ? Ja rozumiem , ze ktos moze sobie jechac lajtowo a drugi sie spinać podczas tej samej jazdy, jeden moze wazyc 2x wiecej niz drugi, ale jesli obie osoby czuja sie swobodnie jedna jadac 24km/h a druga 30km/h  po tej samej trasie w tych samcyh warunkach to nie jest to miara wytrenowania ?

Napisano
5 minut temu, Petros601 napisał:

Moze ktos ma jakies konkretne liczby ile mocy wkladamy na pokonanie sil oporow toczenia przy 25km/h i 30km/h ?

Żeby odpowiedzieć sobie na to pytanie w warunkach nielaboratoryjnych musiałbyś zainwestować w jakiś pomiar mocy (Stages, Quarq, power2max etc) do tego dobrze mieć pulsometr. 

nie przejmuj się za bardzo tymi prędkościami (średnie 23km/h na 44mm smartsamach w crossie z amortyzatorem po płaskich asflato-ścieżkach to nie jest ani mało ani dużo) ciesz się jazdą - to jest najważniejsze :) A wracając do Twojego pytanie z pierwszego postu.. Osobiście na 200km tylko po asfaltach, jeśli zależałoby mi na wyniku, to zmieniłbym Smarty na jakieś slicki/semislicki nadmuchane pod max.

Napisano

Mysle ze znalazlem idealne opony dla siebie:

Conti Speed Ride.

Na asfalcie maja bardzo niskie opory toczenia a w terenie nie ma tragedii. 
Sa standardowo montowana e roverach typu Gravel

Napisano

Petros601 opory toczenia to nie wszystko. Według mnie istotnym elementem jest waga opony i to ona wpływa znacząco na to jak szybko pojedziesz (to jest najberdziej istotna masa rotująca). Ja do swoich kół używam opony od przełaju coś w stylu https://www.schwalbe.com/en/offroad-reader/schwalbe-x-one-speed.html tyle że starszy model nie pamiętam już nazwy. Różnica między oponą  RaRa a nią jest duża. Kolejna problem jaki masz do pogodzenia to minimalne ciśnienie opony i maksymalne obręcze. Mój ZTR Crest ma limit w okolicach 4 bar a cienkie opony mają często minimalne ciśnienie na poziomie 3,5 - 4. Jak władujesz za mało to będziesz dobijał oponę jak za dużo to jest ryzyko rozerwania / pękania obręczy.

Dla porównania mam trekkinga z oponami semi slick (cieżkimi) i MTB z wylightowanymi kołamii i oponami MTB (np RaRa). Na trekingu jadę na asfalcie jakieś 3-km/h wolniej niż na MTB. Stąd wniosek że nie opory toczenia są istotne a waga zestawu.

Napisano
W dniu 8.05.2018 o 14:14, Petros601 napisał:

tylko po asfalcie (200km), dlatego zastanawiam sie czy nie warto zmienic opon na cos co ma mniejsze opory toczenia.

kompromis pomiędzy wytrzymałością / komfortem/ szerokością/ to moi m zdaniem

schwalbe matathon racer,  35 mm

szybka lekka, wytrzymała i trzyma znośnie

Napisano
23 godziny temu, farmer napisał:

Według mnie istotnym elementem jest waga opony i to ona wpływa znacząco na to jak szybko pojedziesz (to jest najberdziej istotna masa rotująca).

Masa opon jest istotna jedynie przy przyśpieszaniu, czy jeździ epod górę. Masa rotująca opon w stosunku do całego roweru to są pojedyncze %. Jeżeli ktoś się nie ściga na poważnie, to nie ma to kompletnie znaczenia.

Masa nie wpływa na prędkość, a na przyśpieszenie.

23 godziny temu, farmer napisał:

Mój ZTR Crest ma limit w okolicach 4 bar a cienkie opony mają często minimalne ciśnienie na poziomie 3,5 - 4. Jak władujesz za mało to będziesz dobijał oponę jak za dużo to jest ryzyko rozerwania / pękania obręczy.

Nie porównuj obręczy mtb o szerokości 23mm, to typowej crossowej o szerokości 17-19mm.
Gdyby Cube dawał obręcze, które nie dawałyby rady ciśnień montowanych fabrycznie opon, to by strzelili sobie w kolano (SS autora to 3-5bar).

Minimalne zalecane ciśnienie nie ma prawa dobić do obręczy w większości przypadków, chyba że ktoś waży >100kg i jeździ po krawężnikach czy korzeniach jak worek kartofli.

 

Tak czy inaczej autor, to chyba już po tej imprezie lub tuż przed, więc opony i tak powinien mieć już w rowerze.

Napisano
5 godzin temu, zekker napisał:

Masa opon jest istotna jedynie przy przyśpieszaniu, czy jeździ epod górę. Masa rotująca opon w stosunku do całego roweru to są pojedyncze %. Jeżeli ktoś się nie ściga na poważnie, to nie ma to kompletnie znaczenia.

Masa nie wpływa na prędkość, a na przyśpieszenie.

Nie porównuj obręczy mtb o szerokości 23mm, to typowej crossowej o szerokości 17-19mm.
Gdyby Cube dawał obręcze, które nie dawałyby rady ciśnień montowanych fabrycznie opon, to by strzelili sobie w kolano (SS autora to 3-5bar).

Minimalne zalecane ciśnienie nie ma prawa dobić do obręczy w większości przypadków, chyba że ktoś waży >100kg i jeździ po krawężnikach czy korzeniach jak worek kartofli.

 

Tak czy inaczej autor, to chyba już po tej imprezie lub tuż przed, więc opony i tak powinien mieć już w rowerze.

zgadam sie z kolega zekker
 

Obecnie mam 4 Bary w Schwalbe smart Sam 44mm i sa glosne na asfalcie a w momencie mocnego przyspieszania slychac jak bierznik "walczy" i  trze o asfalt

Czytalem dobre opinie o Consti Speed Ride (ze super jada na asfalcie, dobrze na szutrze ale nie nadaja sie na bloto) wiec mam zamiar je kupic przy nastepnym przegladzie roweru (2 tyg)
Mam nadzieje ze po asfalcie bedzie jechac sie lzej.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...