Skocz do zawartości

[Opony] Wybór opon 26 - uniwersalne


Lich555

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć.

Szukam opon uniwersalnych. Jeżdżę więcej po asfalcie, ale zdarza się zjechać po leśnej ścieżce z korzeniami czy kamieniami także nie chcę łysej opony. Nie chcę, żeby mnie jakoś zatrzymywały na asfalcie tak, żebym był w stanie wyjechać na większą górkę. Nie chcę agresywnego bieżnika, szukam czegoś pomiędzy. Znalazłem 4 typy: Continental X-King, Continental Race King, Maxxis Ikon i Maxxis Aspen. Co o nich sądzicie? Różnią się jakoś znacząco między sobą?

Napisano

Różnią się znacząco, ale jeśli jeździsz więcej po asfalcie, to żadne z nich.

Przyjrzyj się oponom uniwersalnym typu semi-slick takim jak cała seria marathon od schwalbe albo seria overdrive maxxisa.

Ogólnie na środku pasek gumy z wycinanym bieżnikiem, po bokach klocki

Napisano

@teraw

Szczerze patrzyłem na te serie, ale wykluczyłem je. Bałbym się nimi wjechać do lasu czy na jakąś szutrową drogę z kamieniami, a mieszkam w miejscu, gdzie fajne ścieżki na rower często są połączeniem asfaltu + lasu i szutrowych dróżek. Nie uważasz, że są zbyt gładkie do takich mieszanych przejazdów? Szukam też w rozmiarze 2.25. Nie chcę cieńszych opon. Takie z lekkim bieżnikiem, ale niezbyt agresywnym, żeby nie wyrywało gruntu spod roweru.

@sznib

Z tego co widze to Vittoria Mezcal najszerszą opcją jest (na koło 26) 2.1, a nie chcę takich. Celuję w 2.25. Geax Saguaro wyglądają ciekawie.

Napisano

Saguaro możesz brać w ciemno tylko 2.0, szybka na asfalcie i dość twarda, naprawdę wolno się ściera, w terenie jest też na akceptowalnym poziomie, dobrze trzyma na speed jak odwrócisz ją na trakcion to jest jeszcze szybciej ale ma większe opory, nie mniej jednak szczerze polecam te opony.

Na mezcalach latam teraz ale w wersji tnt, 29 cali, ciężko je było wsadzić ale jak już wlazły to się pięknie uszczelniły i co do wrażeń z jazdy to na szosie toczą się bardzo ładnie, możesz je wyżej dmuchnąć bez obawy, że się rozlezą, jak saguro raczej twarda mieszanka.

Co do terenu to trzeba uważać, nie polatasz tak szybko, w zakrętach, prosto to i koza pójdzie, raczej dla średnio-doświadczonych riderów ale także polecam, może 119 zł to jednak spora cena ale jak wyrwiesz gdzieś za 100 zł to zrobisz na nich bardzo dużo kilometrów.

 

Napisano

Ja tak mam - asfalt, beton, ale jak najdzie mnie ochota to las i to mega piaszczysty, bo Wyspa Sobieszewska, czasem jakieś błoto po kolana.

Dawniej jeździłem na semi slickach, były Kendy Khan, potem Continental Double Fighter II. I to była beznadzieja, ani to szybkie na asfalcie ani cokolwiek dobre w terenie. Kapci łapałem masę, szybki nie byłem bo opony były ciężkie.

 

Przesiadłem się na Smart Samy 2.25 drut i byłem mega zadowolony. Owszem, błoto je zalepiało ale taką np wymienioną wyspę to na niskim ciśnieniu robiłem wzdłuż i wszerz w tym po wydmach. Rocznie jeden czy dwa kapcie, do tego nie byłem nic wolniejszy niż na o wiele węższych i gładszych Double Fighterach II.

 

Jak mi się po kilku tysiącach km (8?) kończyła tylna opona, to kupiłem Race Kingi 2.2. Też drut. Szybsze o włos niż Samy, lżejsze i o włos mniej zdolne w terenie. Ale za to komfortowe i równie odporne na przebicia jak Samy.

 

 

Jedne i drugie chwalę bardzo, jako budżetowe uniwersalne opony są świetne. I polecam obie, z tym, że są z racji różnic w bieżniku odrobinę inne - SS wolniejsze delikatnie ale dzielniejsze, RK za to mniej dzielne ale szybsze na twardym.

 

O Mezcalu/ Saguaro nie napiszę nic, Saguaro nie miałem a Mezcala mam dopiero teraz ale nowego, nie tego semi slick, do tego w wersji G+, która raczej ma się nijak do zwykłych wersji.

Napisano

@Markus34

Niestety wersję 2.0 widzę tylko 26x2.0. Za wąskie, nie ma szans. Dużo się one różnią od starszej wersji?

@cervandes

Nad SS i RK też się zastanawiałem. Teraz się zastanawiam czy Race King czy te Mazcale. Raczej wybiorę którąś z tych 2.

 

Napisano
6 minut temu, Lich555 napisał:

@Markus34

Niestety wersję 2.0 widzę tylko 26x2.0. Za wąskie, nie ma szans. Dużo się one różnią od starszej wersji?

Moja kobieta ma 26 x 2.0 i lata na nic z 4 rok, ja jeżdżę na mexcalach 2 sezon tylko 2.1 (54 )  i polecam bo są bardzo wytrzymałe, RR są dużo bardziej delikatne, łatwiej je uszkodzić i nie raz widziałem porwane, rozdarte etc. a najdroższych wersji przecież nie kupisz.

Tu Geax na pewno ma przewagę, nie wiem o których nowych mówisz, ja mezcale mam dwa lata i zero zużycia ale jak mają być uniwersalne to naprawdę brałbym saguaro ale Geax-a.

Nie wiem tylko po co CI aż taki balon,  przerabiałem już nawet ThunderBurt-y w wersji 2.2 ważące 480 g/szt (27.5) i nie wiedzę większego sensu posiadania takich balonów jak się lata głównie po szosie,  brałbym 2.0 i twarde, które się szybko nie zużyją a będą miały mniejsze opory.

 

 

Napisano

@Markus34

Jeżdżę po szosie, ale raz na tydzień wybiorę się do lasu. Nie są to jakieś ekstremalne trasy, ale zdarzają się lekkie podjazdy, jakieś korzenie czy kamienie. Dlatego wolałbym mieć, no min. 2.1. Tak, najlepiej 2.1-2.2. 2.3 mam teraz i kurcze to już faktycznie są duże krowy :D

Napisano

Wiesz no co ja Ci mogę doradzić, na Crossmarkach 2.1(o nich nie wspomniałem ale to tez fajne gumy ale mają większe opory), przejechałem 5 a na Saguaro 2.0 11 maratonów i sprawdziły się w terenie i na szutrze i asfalcie też, jedną glebę tylko na nich miałem ale to wpadłem na zjeździe w jakąś koleinę po Quadzie, nie miałem szans z tego wyjść.

Wiesz z resztą to nie jest majątek, kup sobie jakieś używki, po testu, po macaj a jak Ci nie podejdą to sprzedaj i kup inne:)

Napisano

Używam smart samy 2.1 i dokładnie w tych zastosowaniach co chcesz sprawdzi się kapitalnie. Miałem zwijane i drutowane i zostałem przy drucie bo nieco taniej a rożnicy nie czuję w masie bo pewnie za gruby jestem na takie niuanse :)

Napisano

Bierz Vittoria Saguaro. To naprawdę fajne opony, są dwukierunkowe, dość wolno ścierają się na asfalcie, a dzięki bocznym klockom trzymają się nieźle w zakrętach w terenie. Ustawiasz sobie albo na speed, albo na traction - ja osobiście preferuję przód na speed, a tył na traction. Do tego są dość ciche. Jedynie na mokrych korzeniach są średnie, ale ciężko znaleźć takie, które radzą sobie wszędzie dobrze :)

Mam komplet nowych zwijanych saguaro z dętkami kupionymi w decathlonie, więc jak coś to się odezwij na priv.

Napisano
56 minut temu, Lich555 napisał:

Na ten moment nastawiony jestem na albo WTB Nano Race albo Geax Mezcal. Wiadomo, że te pierwsze bardziej kuszą ceną.

@Markus34

Niestety z tego co piszą tutaj: Opinie o Geax Mezcal ta opona strasznie się przebija.

Wiesz, no ja Ci przedstawiłem sprawę z własnego doświadczenia, ja jeżdżę co prawda na tnt...a jak piszę o saguaro to mam na myśli GEAX i tylko te polecam.

Na WTB nie jeździłem więc się  nie wypowiem 

Napisano
Godzinę temu, Lich555 napisał:

Niestety z tego co piszą tutaj: Opinie o Geax Mezcal ta opona strasznie się przebija

To są opinie o starym mezcalu, który jest semi-slickiem. Miałem i na tył polecam, super szybki, ale jak bieżnika trochę zejdzie to o kapcia nie trudno.

W podobnych warunkach jeżdżę przód saguaro 2.0, tył race king 2.0 i taki zestaw polecam. Na asfalcie szybko i w terenie ok, ewentualnie jak zależy ci bardziej na komforcie w terenie to wersje 2.2 tych opon.

Maxxisa na asfalt bym odpuścił, bo szybko znika, tak samo większość od schwalbe. Ewentualnie crossmark i smart sam.

Napisano

Właśnie dziwię się, że tak mało ludzi wspomniało o crossmarkach. Z tego co wiem to ludzie chwalą sobie te opony, a zauważyłem ciekawą ofertę tutaj: Maxxis CrossMark

26x2.25 zwijana za 90zł. Aż mi się to dziwne wydaje :P Myślałem, że ta opona w wariancie 2.25 będzie drożej chodziła.

Napisano

Weź tez pod uwagę jaką oponę przyjmie Ci Twoja obręcz. Bo jeśli będzie mała, to szersza opona tez źle się ułoży i nie będziesz miał takich dobrych efektów. Ja z Saguaro nie miałem nigdy problemów, kapcia nigdy nie złapałem, w terenie super się jeździło.

Napisano

Jak pisałem, masz już spory wybór także kup i testuj, jak Ci nie podejdzie to następne a jak szkoda Ci kasy to weź pierwsze używane, które trafisz, najlepiej w kevlarze.

Napisano

Autor tematu chyba ciut przesadza .... :P.

Jeździłem długo na oponach semi-slick od Schwalbe - prawie gładki środek, potężny bieżnik po bokach ale ciut wyżej styku czubka opony, po gładkim się frunie, w piachu czubek się zapada, a łapią klocki, opony 1.75 w lesie nawet po piachu się przejedzie, ledwie ale się przejedzie, więc cokolwiek gęstszego to pikuś ;).

 

 

 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...