Skocz do zawartości

[Napęd] Przesiadka z 3x8 na 2x10 lub 2x11


Dobro

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Jakie macie opinie na temat tych nowych napędów? Ogòlnie jeżdzę po wszystkich rodzajach nawierzchni bardziej turystycznie. I mam pewną wątpliwość czy wystarczy mi 2x11 jeśli chodzi o podjazdy, góry.

Napisano

Jak rozsądnie dobierzesz przełożenia to 2x11 będzie miał nawet większy zakres niż 3x8.

http://ritzelrechner.de

Ustaw sobie co tam masz teraz i potem dobierz 2x10/11 tak, żeby było to samo, albo i szerzej jak Ci teraz czegoś brakuje. Ja parę lat temu zmodernizowałem napęd 3x9 i z perspektywy czasu widzę swój błąd, bo przy 2x10 miałbym dokładnie to samo, a napęd prostszy.

Napisano

Do MTB 2x10 czy 2x11 jest wystarczające.

Nie ma opcji że przy 2x10, czyli kasecie 11-36 + młynku 24/26T nie zrobisz podjazdu, stary napęd miał podobny "młynek" a zakres kasety mniejszy przecież. Będziesz miał z tyłu 1 przełożenie więcej jak chodzi o podjazdy.

Napisano
4 godziny temu, phoe napisał:

Do MTB 2x10 czy 2x11 jest wystarczające.

Nie ma opcji że przy 2x10, czyli kasecie 11-36 + młynku 24/26T nie zrobisz podjazdu, stary napęd miał podobny "młynek" a zakres kasety mniejszy przecież. Będziesz miał z tyłu 1 przełożenie więcej jak chodzi o podjazdy.

Czy do każdego MTB można założyć 2x10 lub 2x11? Wiąże się to z wymianą korby, kasety z przerzutką i łańcucha, czy coś jeszcze?

Napisano

Tak, do każdego, ale czasem piasta może nie przyjąć kasety 11stki. Z przodu to czasem wystarczy zdjąć 1 zębatkę i już, ale jak chcesz mieć wszystko ładnie dobrane to zwyczajnie jak przy każdej wymianie napędu - trzeba sobie podobierać części. Rama przyjmie dowolny napęd jeśli stary jest wielobiegowy.

Napisano

Co do gór to zależy jakie przełożenia masz teraz. Napęd 2x10 praktycznie zawsze jest upośledzony względem 3x albo w górę albo w dół. Na 2x11 już lepiej i tu da się coś poskładać tylko koszty są nieco większe.
11-36 i 24/26T to nie jest najlepsze połączenie. Sam przechodziłem z 22x32 przez 22x34 na 22x36 i to ostatnie uważam za najbardziej optymalne.

Napisano

3x8 to kaseta 11-30 lub 11-32 jak może być taki napęd "mniej u pośledzony" od napędu na kasecie 11-36 jak chodzi o np podjazd? Bo piszesz zawsze, a to nie prawda!

Napęd 2x10 na kasecie 11-36 to tak naprawdę taki sam zakres jak 3x8 na kasecie 11-32, mamy tylko mniej zdublowanych przełożeń + gratis możliwość lżejszego biegu pod górkę.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Napisano

W 3x8 miałem kasetę 11-34 i I wtedy 2x10 nawet z 24 na korbie już lżejsze nie jest. Choć przeważnie przy 3x8 rzeczywiście jest 11-32. A przełożenie 22x32 dla mnie było nieco za twarde. Z 34 na końcu różnica nie była drastyczna, ale pozwalała jednak na więcej, mniej się męczyłem i dzięki temu sumarycznie jechałem szybciej.

Do tego brakuje przełożeń twardych. Obecnie mam 3x9 i 40x12, a wcześniej 40x11 i bywa, że mi mało. Przy 2x10 i 36 z przodu będzie gorzej. Dlatego ten napęd jest upośledzony. Brakuje albo góry albo dołu albo w skrajnych wypadkach obu. A nie po to jest przerzutka z przodu, żeby czegoś brakowało.

Natomiast z napędem 2x11 jest już lepiej, bo po prostu mamy większy wybór kaset, zębatki 42 w kasecie to norma, a w drugą stronę można też jakieś wynalazki z zębatką 10 zastosować.

Napisano

Wady 2x11 też są: ciężka kaseta, raczej konieczny długi niż krótki wózek tylnej przerzutki (prawie że się włóczy po ziemi) no i przełożenia też się dublują (dla mnie to akurat zaleta), tyle że mniej, sprzęgło w przerzutce raczej obowiązkowe, co powoduje trochę cięższą zmianę przełożeń.

W dniu 5.04.2018 o 07:05, phoe napisał:

Do MTB 2x10 czy 2x11 jest wystarczające.

Nie ma opcji że przy 2x10, czyli kasecie 11-36 + młynku 24/26T nie zrobisz podjazdu, stary napęd miał podobny "młynek" a zakres kasety mniejszy przecież. Będziesz miał z tyłu 1 przełożenie więcej jak chodzi o podjazdy.

Oczywiście jak zwykle TO ZALEŻY dla kogo. Jednak przełożenie 22/34 czyli 0,647 jest ZNACZNIE bardzie j miękkie niż 26/36 czyli 0,722. Różnica to 7,5 punktów procentowych, czyli mocno upraszczając - połowa standardowej różnicy przełożenia 15%. Dla przeciętnego amatora oznacza to jadę/idę. Pamiętam z własnych doświadczeń sprzed xxx lat, kiedy to odczuwalna różnica w przełożeniach pomiędzy 22/32 a 22/34 była ogromna i żałowałem, że kupiłem kasetę 11/32 zamiast 11/34, tymczasem rzeczywista różnica pomiędzy tymi przełożeniami to raptem 4 punkty procentowe, a nie 7,5 jak we wcześniejszym przykładzie.

A tak naprawdę jak masz nogę, to rower Ci nie przeszkadza :) Rower zaczyna przeszkadzać, kiedy Ty jesteś w stanie jeszcze pedałować, a rower nie jest w stanie jechać, bo stromizna wywala go razem z Tobą na plecy. Dopiero wtedy szukamy twardszych przełożeń (albo innej ramy).

W tej chwili najbardziej miękkie przełożenie mam 22/36 (3x10, koła 29") i wcale nie jest za miękkie, poza tym daje możliwość wytchnienia na podjeździe, gdzie jedziemy sznurkiem jeden za drugim - rywale przepychają aż im żyły na gaźniku wyłażą, a ja sobie mogę spokojnie żela wciągnąć, albo się napić, trochę odetchnąć, bo ja jadę na przełożeniu 0,611, a oni na 0,722, :) ewentualnie 0,65.

  • 2 tygodnie później...
  • 1 rok później...
Napisano

W moim przypadku jeżdżę na 2x10 34/24 i 11/36. Jest to jakiś tam kompromis między twardymi i miękkimi przełożeniami. Chociaż się zastanawiam czy nie przejść na 2x11.

Napisano
10 godzin temu, Sarmata napisał:

 Chociaż się zastanawiam czy nie przejść na 2x11.

A czego ci brakuje w 2x10? 

W dniu 6.04.2018 o 09:52, Kolmark napisał:

Wady 2x11 też są: ciężka kaseta, raczej konieczny długi niż krótki wózek tylnej przerzutki (prawie że się włóczy po ziemi) 

Przy kombinacji korba 36x26 i kaseta 11-42 potrzeba długiego wózka?

Napisano
W dniu 8.12.2019 o 11:06, Alsew napisał:

A czego ci brakuje w 2x10? 

 

Trochę lżejszego najlżejszego przełożenia na rezerwę na najcięższe podjazdy. No ale decyzja podjęta - na razie zostaję na 2x10.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...