Skocz do zawartości

[zabezpieczenie] Zepsuty Ulock OnGuard Pitbull DT 8005


dypek

Rekomendowane odpowiedzi

Kupiłem ulocka w czerwcu zeszłego roku. Zapiąłem na klatce schodowej rower w listopadzie i chciałem odpiąć go dzisiaj (kwiecień), jednak po włożeniu kluczyka nie mogę go przekręcić i odblokować. Do tej pory ulock działał bez zarzutów od samego początku.

Macie jakieś pomysły co może być tego przyczyną i jak się jej pozbyć? Nie mogę używać roweru, bo jest przypięty, a jeździć się chce w taką pogodę bardzo mocno :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli jest domniemanie zalania zamka kropelka to możesz spróbować użyć jakiś debonder do klejów cyjanoakrylowych (CA).
Jak jednak nie jest zaklejony to może jakiś uprzejmy wepchnął ci zapałkę czy szpilkę do zamka wyciągniesz sam albo wołasz kolesia od zamków.
Jak zamek jest uszkodzony to też możesz próbować kolesia od zamków ale ... stawiam ze jego usługa w obu przypadkach może dorównać cenie u-locka
W innym przypadku musisz ukraść swój własny rower usuwając zabezpieczenie metodami siłowymi. :D

Pozdrawiam  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Onguard daje dożywotnią gwarancję na serię Pitbull. Jak to problem z zamkiem to go nagraj. Do dostaniesz nowy za free. Poczytaj tylko jak do tego ma się uwalnianie roweru szlifierką.

Cytat

Anti-Theft Plan:  

$2251 Bicycle,
$751 Powersport 

Warranty: Lifetime

http://www.onguardlock.com/pitbull/

 

PS. Gdybyś się zdecydował kraść własny rower to zabierz ze sobą dowód. Pomoże ci uniknąć wycieczki na komendę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś ciężko mi sobie wyobrazić, żeby ktoś przy tym grzebał, ale kto wie... MI bardziej logiczne wydało się to, że ten zamek może jest jakiś nienasmarowany czy coś? Czym takie coś można spróbować nasmarować? Jakieś wd40 do środka wpsikać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z zasady zamków się nie smaruje ... dobre zamki są z materiałów, które nie korodują i nie trzeba ich smarować.
Jak na niego nie padało to jedyne opcja to przypadkowe ciało obce, celowe działanie osoby z zewnątrz lub dziwna awaria zamka.
Jednak jak zamek nigdy nie miał dziwnych zachowań to mało prawdopodobne jest że zaliczył awarię.
Osobiście obstawiam "uczynnego sąsiada" któremu najzwyczajniej rower mógł przeszkadzać lub jakiegoś "przypadkowego dowcipnisia".
No chyba że ktoś chciał go okraść po cichu i zaczął grzebać w zamku celem jego otworzenia poległ jednocześnie uszkadzając zamek.

Pozdrawiam 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kto by miał przyjechać? Porób foty, nagraj filmik jak próbujesz kluczykiem otworzyć zamek i im to wyślij oraz opisz całą sytuację. Możliwe, że będziesz musiał to zrobić w języku angielskim :) Pryśnij do środka WD40 i idź w zaparte, że smarowane było cały czas. Jest to trochę oszustwo ale warto spróbować. Następnie uwolnij rower szlifierką bo za ciebie to tylko złodziej to może zrobić i nie słuchaj @rzezniol'a bo wprowadza cię w błąd. Też mam tego U-locka i w instrukcji było wyraźnie:

Cytat

Don’t let your lock rust. A frozen lock is simply dead weight. Use a periodic squirt of WD-40 to keep your lock in as good working order as your bike.

I jakby nie patrzeć jest to podstawa do odmowy gwarancji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Brombosz napisał:

większość zamków jednak raz na ruski rok warto naoliwić

A potem nosić usyfione klucze w kieszeni i wciskać do nich bród który upośledza ich działanie ? :D
Owszem zamki się konserwuje i są ku temu stworzone specjalne preparaty, które maja tak dobrany skład aby z biegiem czasu nie upośledzać działania zamków.
Pchanie smaru czy przypadkowego oleju w zamek to proszenie się o kłopoty i syf w kieszeni.

Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, rzezniol napisał:

A potem nosić usyfione klucze w kieszeni i wciskać do nich bród który upośledza ich działanie ?

Prysnę w U-locka WD40 raz na rok, jak sobie przypomnę, i ani z brudnymi kluczami w kieszeni problemu nie mam, ani z cieknącym zamkiem w plecaku. Ale przyznam ci rację - lepiej używać specjalnie do tego przeznaczonych preparatów, mimo, że producent sam zaleca WD40.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem go w zeszłym roku w czerwcu, więc smarować go od nowości w ciągu pół roku od pierwszego użycia to chyba też lekka nadgorliwość...

Pan z serwisu kazał mi go dodatkowo obstukać przy otwieraniu - zobaczę dzisiaj co z tego wyjdzie.

Ostatecznie będę musiał ciąć, wysyłać do nich i wtedy mi go wymienią na nowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...