[Opony] Wybór opon 27,5 - rower górski

[Dokumosa]

To zależy od kilku czynników jak typ mieszanki, przebieg, masa, teren, ciśnienie, warunki pogodowe (w tym mokro/sucho i gorąco i umiarkowanie)... Znam osoby, które na ralphach robią od 3,5kkm do nawet 6 (opony tylne, nie znam nikogo kto miałby taką dłużej niż 100km na przodzie). Rony na przodzie spokojnie zrobią tyle samo. Oczywiście bywa, ze świeżo założona opona już pierwszego dnia nadaje się na śmietnik...

[kamar59]

Na Racing Ralph jest ok z mojego doświadczenia.  Przejechalem 280km na nich dobrze się trzymają nawierzchni po asfalcie tez płyną a w terenie las szuter piasek jest dobrze. Po błocie wielkim nie jezdze. Zobaczymy jak ich żywotność. 

[bartws]

Podepnę się pod temat, obecnie w moim rowerze XC mam z przodu 27.5x2.25 Schwalbe Tough Tom, a z tyłu 27.5x2.25 Schwalbe Rapid Rob, ponieważ opony nadają się już do wymiany, a w większości (90%) jeżdżę po górskich szlakach, myślę o założeniu Continental MountainKing II 27.5x2.4 z przodu i z tyłu. Czy to dobry pomysł?

[Dokumosa]

Zależy jakie te szlaki. Generalnie MKII sprawdzają się na luźniejszym terenie (szutry, żwir, luźne małe kamienie, nieźle idą w piachu), płytkim błocie, mokrość im nie straszna. Jak podłoże skaliste, zwarte i suche to dużo lepiej sprawdzą się TrailKing i DerKaiser ze względu na dużo twardsze klocki (MKII można szybko wyszczerbić). Jeśli natomiast to będą głownie ubite ścieżki ziemne i kamienie/piach/szuter od czasu do czasu to lepiej na tyle sprawdzi się XK.

[KrissDeValnor]

Do autora : jeżdżę w różnych warunkach po nizinnych lasach ( staram się unikać asfaltów - nie jeżdżę w ogóle po mieście, a do lasu mam 2,5 km ), więc dużych luźnych kamieni i skał "telewizorów" tu nie ma i mam RaRa Performance z przodu ( przebieg > 7,5 k km ) :  



oraz RaRa EVO SS z tyłu ( > 4 k km ) :



Na pewno ktoś kto jeździ głównie po asfaltach, albo właśnie pół na pół, czy w jakimś wymagającym terenie ( ale to nie są opony na ciężki teren ), to przez ten czas zajechałby co najmniej dwa komplety opon.
U mnie EVO dopiero przez ostatnie 500 km zaczęła wyraźnie tracić nacięcia na klockach - przyznaję się bez bicia do 2 - 3 asfaltowych jazd, a dodatkowo ostatnio zmieniłem z tyłu klocki hamulcowe i było kilka nieco gwałtowniejszych dohamowań ( ogólnie jak nie muszę, to nie hamuję i nie bawię się jak dziecko bezmyślnie hamując, bo szkoda mi na to opon ).
Właśnie się zastanawiałem nad delikatnym nacinaniem środkowych klocków, ale to chyba i tak utrzymałoby się tylko przez chwilę, bo opona weszła zdaje się w fazę przyspieszonego zużycia
Dlaczego EVO z tyłu ?
Ano dlatego, że wcześniej zwykły Performance wyzionął ducha po 3,5 k km i to nie z powodu wyłysienia, bo bieżnik był OK, a ze względu na szmaciane ścianki, z których jedna pękła - stąd EVO ze wzmocnionymi ściankami wylądowała na tyle.

 

 

 

[xXkuba22XX]

No to chyba Racing Ralphy nieźle się trzymają. Mi zależy na oponach dobrych w terenie, ale przyznam, że sporo jeżdżę po asfalcie, bo mam jeden rower. Codziennie do szkoły i czasem na dłuższe wycieczki. Zresztą do samego lasu, do którego najczęściej jeżdżę, mam około 10 km. Jeśli przez to faktycznie opony terenowe mają się szybko zużyć, to chyba będę musiał pomyśleć nad jakimś kompromisem. Jednak nie zależy mi szczególnie żeby były szybkie na asfalcie. Mimo wszystko priorytetem jest teren, nawet jeśli więcej jeżdżę ulicami.

[xXkuba22XX]

Kupować przez internet czy lepiej podjechać do sklepu? Znalazłem takie oferty: http://allegro.pl/zwijana-opona-schwalbe-rocket-ron-27-5-x-2-25-nowa-i7327030935.html

http://allegro.pl/schwalbe-racing-ralph-27-5x2-25-650b-opona-zwijana-i7328124126.html

Co sądzicie?

[KrissDeValnor]

Jak masz blisko do sklepu, to podjedź, ale przymusu nie ma - gdyby coś było nie halo, to reklamujesz i zwracasz lub wymieniasz.
Oczywiście jeśli jest możliwość ( niestety znacznie wyższa cena ) , to bardziej polecam wersję SS TLE, czyli Snake Skin Tubeless Easy, która ma wzmacniane ścianki i lepiej się nadaje pod mleko.
W zeszłym roku za Evo SS TLE dałem 140 zł, ale to trochę fartem, bo zamówiona została Evo SS TLR ( Tubeless Ready ), a widocznie nie mieli na stanie, albo przez pomyłkę dostałem nowszy model za 180 zł
Z jednej strony przy dużej ilośći asfaltów Performance jest teoretycznie lepszy, ale z drugiej Evo ma lepszą przyczepność w terenie, przynajmniej z założenia, bo żeby to samodzielnie porównać, to musiałbym testować opony jedne po drugich i w rozmaitych warunkach oraz na granicy przyczepności ( są to opony jednak głównie na suche i niezbyt ciężkie warunki ).
 

[xXkuba22XX]

Nie chcę za dużo płacić jak i tak opona będzie do wymiany po jednym, dwóch sezonach. W ogóle nie wiem, czy będę przechodził na system bezdętkowy dlatego wole kupić tańsze, a nie TL ready. Zależy mi też na wytrzymałości bieżnika.