[Warszawa] Główny Serwisant - Mechanik

[AS_Warszawa]

AKTIV SPORT sklep rowerowo-narciarski działający na rynku od 11 lat zatrudni serwisanta/mechanika do sklepu z obowiązkową znajomością branży rowerowej.

Szukamy OSOBY TYLKO I WYŁĄCZNIE Z DOŚWIADCZENIEM W branży rowerowej

Oferujemy pracę PRZEZ CAŁY ROK w młodym zespole.
Szukasz stałej pracy zarówno latem i zimą? Napisz do Nas!

Zakres podstawowych obowiązków:
- praca w serwisie, naprawa rowerów - wszystkich typów:
MTB, szosa, miejskie, elektryczne.
- kontakt z klientami

Wymagamy:
- DOŚWIADCZENIE NA PODOBNYM STANOWISKU
- wysokiej kultury osobistej
- nienaganny wygląd
- poczucie odpowiedzialności za wykonywaną pracę
- łatwość nawiązywania kontaktów

Oferujemy:
- umowę o pracę
- stałe wynagrodzenie + premie
- szkolenia wewnętrzne i zewnętrzne w ramach wykonywanej pracy,
- udział w eventach branżowych,
- atrakcyjne zniżki pracownicze,
- pracę przez cały rok ( zimą zajmujemy się sprzedażą i serwisem nart ),
- przyjemną atmosferę i pracę w młodym zespole.
- wynagrodzenie 3000-3600zł ( brutto ) w zależności od posiadanych umiejętności.

Czekamy na twoje Cv i kilka słów o Sobie. Dołącz do Nas!

Zastrzegamy kontakt z wybranymi osobami.

[AS_Warszawa]

Koledzy/Koleżanki - podbijam temat. Szukam serwisanta do sklepu rowerowego na Wilanowie? Ktoś chętny?

[Puklus]

Wybacz, ale za taki ochłap w Warszawie to dzieżko będzie coś nawet wynająć i odłożyć żeby jako tako żyć samemu. A wynajmować pokój ... można na krótka metę. Każdy porządny mechanik z wieloletnim doświadczeniem, już tyra w rajchu na wyspach lub na fiordach ... żeby wrócili, no cóż, muszą mieć do czego.

Sam bym sie w warszawie zatrzymał, ale za tyle to może ktoś zaraz po szkole sie znajdzie.

[przemogg]

Może i herezję wypowiem ale niech tam. Pokój sam wynajmowałem x lat, a życie rodzina itd... czas ucieka a 500+ czeka. I to jeszcze na Wilanowie, dzielnicy gdzie biedni raczej z całym szacunkiem nie mieszkają.

pozdrawiam

[Piter233]

A możesz wytłumaczyć sens twojego postu? Próbujesz udowodnić że się da? Tak, da się, ale co to za życie na wynajętym jednym pokoju? Zwłaszcza za taką śmieszną stawkę? Bo ta stawka jest śmieszna, jak dla osoby ogarniętej w branży rowerowej, w dodatku w warszawie, a do tego jeszcze serwis nart. Wiesz co to oznacza? Nieustanny zapieprz. Sezony rowerowe i narciarskie nakładają się na siebie w lutym i marcu.

[Puklus]

Dokładnie tak by było. Brak urlopu w wakacje, bo przecież sezon - nie wolno. Brak ferii w zimie bo przecież sezon ... 4000 brutto bym sie zaczął zastanawiać. 5000 to już można wstępnie chcieć.

[przemogg]

Piter233 - mogę Tobie wytłumaczyć skoro o to prosisz:

zdanie 2 mojego postu: " Pokój sam wynajmowałem x lat, a życie rodzina itd... czas ucieka a 500+ czeka." W tym zdaniu sugeruję, że na podstawie moich doświadczeń wynajmowanie pokoju oznacza rezygnację z normalnego życia rodzinnego a w części drugiej tego zdania ( po trzech kropkach ) twierdzę, że życie nam ucieka ( tego nie wiem jak prościej wytłumaczyć) co wobec finansowej zachęty programu 500+ czyni pracę z takim wynagrodzeniem nieopłacalną.

zdanie 3 mojego postu: " I to jeszcze na Wilanowie, dzielnicy gdzie biedni raczej z całym szacunkiem nie mieszkają." Otóż w tym zdaniu podkreślam jeszcze mocniej nieadekwatność proponowanej stawki do stricte lokalnych/miejscowych warunków.

Jeżeli nadal czegoś nie rozumiesz służę dalszą pomocą.

pozdrawiam