Skocz do zawartości
  • 0

Rower dla początkującego?


Gość Tomasz

Pytanie

Gość Tomasz
Napisano

Witam Was serdecznie,

Po długich analizach w końcu postanowiłem zakup roweru - niech  zamiast samochodu popracuje teraz mój silnik. Dodam, że mam 33 lata i ostatnio na rowerze siedziałem za dzieciaka i... Przeglądając Allegro z rowerami troszkę się zdziwiłem - trekkingowe, singielspeed, co to ma być ;-), zatrzymałem się na bmxach i pseudo góralach :).

Dlatego jestem tu - z pytaniem do speców - 33 lata, 190 cm, 113 kg. Jazda tylko po mieście - chciałbym zacząć od kursów praca - dom. Jaki rodzaj, ramy, koła, itp., proszę o wszelkie porady. Na co uważać przy kupnie i nie tylko. Koszt? Myślałem o 1000 zł. Wiadomo jak to w życiu - im taniej, tym lepiej. Za jakiś czas można przecież dyliżans wymienić.

Pracuję w ruchu, jednak mam go stanowczo za mało i małymi kroczkami chciałbym to zmienić, więc... Czekam na porady i pozdrawiam!

 

9 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Czy ma to być rower, który ma być przede wszystkim komfortowy, czy raczej szybki i zwinny? Czy ma posiadać własne oświetlenie, zasilane z dynama, czy wolisz lampki na baterie? Czy potrzebujesz bagażnik, by przewozić rowerem jakieś przedmioty?

Gość Tomasz
Napisano

Witaj Fenthin i dzięki za zainteresowanie!

Preferowałbym szybki i zwinny.  

Zadałeś istotne pytanie, ponieważ (przynajmniej na początku) będę jeździł wieczorami (22:00 - 23:00). Z dynama przypuszczam, że światło nie jest tak mocne, dlatego oświetlenie z lampki jest tu raczej milej widziane.

Nie potrzebuję bagażnika, nie będę niczego przewoził. Nie będzie też podczepiane nic typu przyczepki dla dzieci. Jedyne czego bym nie chciał to roweru typu miejskiego, w stylu tych z koszykami z przodu, i rama w wersji męskiej, może być tej trochę obniżonej, ale na takiej typowej damce nie czułbym się komfortowo ;-).

Gość Tomasz
Napisano

Wolałbym prostą kierownicę, znalazłem tam ofertę tego modelu ( link ). Koła wyglądają na jakieś wielkie :). Podjadę do Decathlona w przyszłym tygodniu i go obejrzę, przymierzę.

Znasz rowery tej firmy i opinie o nich?

Mógłbym prosić o jakąś alternatywę - by mieć jakieś porównanie i odniesienie do tego modelu?

Napisano

"Firma" to marka własna Decathlonu. Jak to z Decathlonem. W miarę solidnie, z dobrym stosunkiem cena-jakość, ale przy tym tak trochę przaśnie w niskich modelach. Możesz znaleźć informacje, że pękają. Faktycznie kilka wpadek mieli, ale dotyczyło to niewielkich ilości egzemplarzy i co ważne, nie tej ramy. Plus robią akcje serwisowe (pewnie gdyby nie robili, nikt by nawet nie wiedział o problemie - jaką to strategię stosują niektóre inne marki) i stoją frontem do klienta. 

Alternatywy... Lazaro Integral V1: http://lazaro-bike.pl/sklep/lazaro-integral-v1-st-męski-2017_pid=195

Chyba, że nie przeszkadza Ci obecność widelca, który udaje amortyzator - Integral V2: http://lazaro-bike.pl/sklep/lazaro-integral-v2-męski-2017_pid=133 lub linia Orkan od Rometa. 1, 2 czy 3 - zależy za ile znajdziesz i czy możesz tyle dołożyć.

Gość Tomasz
Napisano

Decathlon uważam - jako sklep za bardzo przyzwoity, często atrakcyjne ceny, bezproblemowa wymiana towaru, itp.  Na YouTube obejrzałem właśnie bardzo ciekawą recenzję na temat modelu Triban 100 ( link ), o Lazaro wyczytałem tylko opinie i póki co jestem przekonany do tego pierwszego. Myślę, że może to być rower wystarczający w zupełności na początek. Jedyny mankament z tymi przerzutkami, że są one dość oddalone od zasięgu ręki. Druga kwestia, że nie wiem, która kierownica będzie praktyczniejsza - prosta czy ten baranek. Prostą znam, natomiast na tej drugiej nie jeździłem, ma zalety, że ręce można układać w różnych pozycjach, ale nie mam pojęcia jak będzie się to miało do szybkiej reakcji na hamowanie.

Nie mam póki co w planach jakichś dalekich wycieczek, odcinek Gdańsk - Gdynia (20 km), do tego sporadyczne wypady w weekend i myślę, że Twoja pierwsza propozycja jest ciekawa.

Te Orkany mają amortyzatory - czy będzie to jakaś znaczna różnica w odczuciu jazdy?

Napisano

Ciężko mi powiedzieć, która kierownica będzie lepsza. Jeden pokocha baranka, drugi woli prostą. Faktycznie wadą tego roweru jest manetka. Szkoda, że nie jest zamontowana np. na końcu kierownicy. No ale gdzieś te oszczędności musiały zostać poczynione.

"Amortyzacja" w tanich rowerach to coś, czym szkoda sobie zaprzątać głowę. Jest to jest, ale lepiej żeby był sztywny widelec. Przynajmniej byłby lżejszy. Dobry amortyzator kosztuje przynajmniej połowę ceny takiego roweru. 

 

Gość Tomasz
Napisano

Sporo się dowiedziałem od wczoraj. 

Wobec tego dalej faworytem zostaje Decathlononowy model. Do manetek postaram się przyzwyczaić, a mam świadomość, że nie mogę oczekiwać Mercedesa za cenę Matiza :-). Jeżeli pozycja na nim będzie ok to myślę, że się zdecyduję. Co do kierownicy - wczoraj byłem przekonany do prostej, dziś natomiast chodzi mi po głowie baranek, ale to już kwestia indywidualna, także nie ma tematu.

Pozostają mi do przeanalizowania takie tematy jak:

1) Licznik. Bezprzewodowy chyba lepszy, żeby zabrać go ze sobą i nikt nie ukradł? 

2) Wyposażenie względem bezpieczeństwa, kask, oświetlenie tylne, jakieś dodatki (np. głośniejszy dzwonek - w dobie gdy wszyscy chodzą ze słuchawkami na uszach) ?

3) Lampa przednia, jak wspomniałem będę jeździł wieczorem.

4) Zabezpieczenia. Jakie w praktyce są najskuteczniejsze?

5) Czy po zakupie należy pojazd zgłosić / zarejestrować, iż jestem jego właścicielem?

6) Jak często przesmarowywać łańcuchy, jak myć i czym, ogólnie pielęgnacja pojazdu aby mógł mi służyć.

7) Ubezpiecznie - Warto? 

Swoją drogą - dziękuję za poświęcony czas, bardzo mi pomogłeś w tym temacie :).

Napisano

1. Licznik tak przewodowy, jak i bezprzewodowy można wyjąć z podstawki. Kabel ma tę właściwość, że jest licznik jest tańszy i póki się nie przerwie, sygnał dociera do licznika w 100%. Z drugiej strony posiadam najtańszy licznik z oferty Sigmy - BC 8.12 ATS i nie ma problemów ze zrywaniem łączności.
2, 3. Kask, lampki jak najbardziej. Kasków unikaj najtańszych, te 99zł to przyzwoite minimum. Lampka tylna za 5zł może nie, ale już taka za 20zł daje radę. Przednia to temat na dłuższą dyskusję i zapraszam tutaj: https://www.forumrowerowe.org/topic/120938-lampka-co-kupisz-jak-masz-50-a-co-jeśli-masz-150zł/ Dzwonek to sprawa sporna. Jedni uważają, że musi być, inni że i tak jest nieprzydatny. Z moich doświadczeń, tam gdzie dzwonienie ma sens, tam wystarczy proste "przepraszam" lub głośny bębenek. Natomiast na samochody i tak nic nie zdziałasz.
4. Na dłuższe postoje wyłącznie łańcuch lub u-lock. Łańcuch jest praktyczniejszy, ale cięższy. U-lock lżejszy, ale w niektórych miejscach go nie zapniesz. Jak ognia unikaj linek i tzw. "kiełbas", bo mimo iż wygląda to poważnie, realnie to cieniutka linka w osłonce z równie cienkich blaszek. 
5. Nie ma takiego obowiązku.
6. Ilu użytkowników, tyle teorii i praktyk. Zależy od zastosowanego oleju, podejścia do ogólnie pojętej czystości napędu, tego czy założysz spinkę itd. Do roweru samego w sobie wystarczy gąbka, płyn do mycia naczyń i jakieś wiaderko.
7. Ubezpieczenie OC może być przydatne (szczególnie, jeśli możesz sobie je podpiąć pod jakieś inne ubezpieczenie, by było tańsze), od kradzieży nie opłaca się.

 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...