gruniu Napisano 20 Marca 2018 Napisano 20 Marca 2018 Z tylnego kola podczas jazdy, zaczął wydobywac sie dziwny dzwiek i dodatkowo zauwazylem, ze tylne kolo czasem sie blokuje. Postanowilem zobaczyc co i jak, no i przy okazji wszystko wymyc. Okazuje sie, ze koronki nie moge odkrecic. Mam bacik i nasadke, na ktora zakladam przedluzke od grzechotek, ale lipa. Juz raz wymienialem koronke i odkrecilem (ktora sam wczesniej dokrecalem) na luzie. Teraz nie idzie, nawet jak zawinalem stary lancuch o belke na poddaszu, a kolo o nia zaparlem. Przy probie odkrecenia koronki, opona tak sie ugina, ze felga prawie dotyka belki Wczesniej dokrecalem koronke, na oko i chyba za mocno. Dopiero nie dawno kupilem klucz dynamometryczny
gruniu Napisano 20 Marca 2018 Autor Napisano 20 Marca 2018 Do czego zdjęcia? Przecież opis pokazałem dokładny
Gość Napisano 20 Marca 2018 Napisano 20 Marca 2018 Miałem to samo. Próbuj, kiedyś się uda, pytanie tylko co puści pierwsze
mario_awario Napisano 20 Marca 2018 Napisano 20 Marca 2018 Może kręcisz w złą stronę? Ja tak zawsze mam z pedałami, dlatego wyciągam jakieś stare i patrze na gwint Mi najwygodniej jest oprzeć koło o podłogę, złapać przedłużkę nasadki w jedną rękę, bacik w drugą i oba jednocześnie nacisnąć w dół ruchem całego ciała. Czyli pracować razem z grawitacją a nie przeciwko niej Jest niewielka szansa, że nakrętka pękła i wbija się coraz głębiej w gwint w kierunku odkręcania. Tu będzie ciężko cokolwiek poradzić
gruniu Napisano 20 Marca 2018 Autor Napisano 20 Marca 2018 Wkręciłem wkręt w płytę OSB, nawinąłem łańcuch na kasetę i kręciłem przedłużka. Pękł wkręt. Wkręciłem dwa i szersze. Wyrwałem je z płyty. Dlatego zawinalem łańcuch o belkę na dachu, ale (tak jak pisałem wyżej) opona tak się ugięła, że felga prawie dotknęła belki. Co pęknie? Łańcuch, kaseta, opona, dętka czy mój kręgosłup? A kręgosłup mam po awarii.
Gość Napisano 20 Marca 2018 Napisano 20 Marca 2018 To już zaczyna być podejrzane. Jesteś na 100% pewny że kręcisz w dobrą stronę? Jeżeli tak, to koło masz już zamocowane, teraz kwestia długości dźwigni, kiedyś puści. Swoją drogą, jak i czym Ty to dokręcałeś?
gruniu Napisano 20 Marca 2018 Autor Napisano 20 Marca 2018 Grzechotka. Na kilka cyknięc. A może kilkadziesiąt Jutro nie będę miał kiedy kombinować, ale już mam pomysł: zamontuje koło w imadle, łańcuch owinę na nodze szafki i będę kręcił przedłużka. Wtedy wiadomo, że felga i opona przetrwają.
Dokumosa Napisano 20 Marca 2018 Napisano 20 Marca 2018 A masz może klucz udarowy do kół pod ręką? Zakładam, że kręcisz w lewo (klasyczny gwint).
MMMAAACCC7 Napisano 20 Marca 2018 Napisano 20 Marca 2018 jeszcze są dwie metody, tzw rosyjskie -obstukaj młotkiem nakrętkę, NIE NISZCZĄC gniazda, po prostu lekkie częste uderzenia (podobny efekt do klucza udarowego), może coś siedzi na gwincie, ziarnko piasku czy cuś. -raz w jedną, raz w drugą stronę kręć, (w sensie prykręcaj i odkręcaj) w końcu w którąś musi pójść. Przy siłach o których piszesz, to podczas dokręcania urwałbyś już dawno gwint (mowa o przykręcaniu).
dziksoltys Napisano 20 Marca 2018 Napisano 20 Marca 2018 Pomysł z belką jest dobry ja tak robie tylko z ławką. Ale zdejmij oponę i ciągnij ile sił, puści :).
gruniu Napisano 20 Marca 2018 Autor Napisano 20 Marca 2018 Kręcę w stronę przeciwną do wskazówki, na koronce, gdzie jest napis lock. I jest to kierunek zgodny z terkotaniem kasety. Jak zdejmę oponę i wrócę na belkę, to felgę mogę uszkodzić.
bl4ck Napisano 20 Marca 2018 Napisano 20 Marca 2018 No ja 2 dni temu rozbierałem swoja kasetę, ale dzisiaj chciałem coś sprawdzić i też za pierwszym i drugim podejściem nie poszło... ale potem poszło jakoś. Nie wiem czy to normalne jak jak dokręcałem poprzednim razem to to tka mocno że jak by bębenek się obrócił o kilka oczek takie zgrzytnięcie konkretne
dziksoltys Napisano 21 Marca 2018 Napisano 21 Marca 2018 Felga wejdzie troche w belke i powinno być dobrze. Albo więcej powietrza napompuj. U mnie to działa jak za mocno dokręce (felgi alu).
Gość Napisano 21 Marca 2018 Napisano 21 Marca 2018 Nie felga tylko obręcz... Nie chodzi o to że się pogniecie, chodzi o siły działające na szprychy w tym momencie.
cervandes Napisano 21 Marca 2018 Napisano 21 Marca 2018 Czekam na zdjęcie z przedłużką z rury od czołgu
Mod Team michuuu Napisano 21 Marca 2018 Mod Team Napisano 21 Marca 2018 45 minut temu, skom25 napisał: Nie felga tylko obręcz... Jest jakaś zasadnicza różnica?
Gość Napisano 21 Marca 2018 Napisano 21 Marca 2018 W języku Angielskim masz jedno określenie: Rim W języku Polskim jest podział na obręcz w rowerze i felgę w samochodzie, takie jest moje zdanie i właśnie w taki sposób jest to najczęściej używane
Mod Team michuuu Napisano 21 Marca 2018 Mod Team Napisano 21 Marca 2018 Eee tam. Najczęściej jest używane zamiennie i wszyscy wiedzą o co chodzi. Też się czepiam jak czytam boble ale bez przesady.
rzezniol Napisano 21 Marca 2018 Napisano 21 Marca 2018 Może to wyjaśni wątpliwości ... FELGA Co do tematu ... czasem zamiast ciągnąć i giąć przedłużki wystarczy raz solidnie walnąć. Lata różnego dziwnego kręcenia nauczyły mnie że przy ciężkich gwintach metody udarowe są najskuteczniejsze. Pozdrawiam
gielo Napisano 21 Marca 2018 Napisano 21 Marca 2018 Można też psiknąć trochę wd40 na samą nakrętkę i gwint i pozostawić na noc (uważać tylko, aby nie psiknąć w bębenek). Potem oprzeć koło o podłogę i krótkimi intensywnymi, mocnymi ruchami próbować to odkręcić. Miałem to samo nie dawno i już myślałem, że bez komercyjnego zakładu rowerowego się nie obejdzie (niech oni się z tym męczą ) ale jakoś puściło po kilku próbach.
bl4ck Napisano 21 Marca 2018 Napisano 21 Marca 2018 2 minuty temu, rzezniol napisał: ...Lata różnego dziwnego kręcenia nauczyły mnie że przy ciężkich gwintach metody udarowe są najskuteczniejsze. U mnie się to kończy przeważnie jakąś szkodą jak nie ręki\palca to przedmiotu hehehe
rzezniol Napisano 21 Marca 2018 Napisano 21 Marca 2018 Nauczyłem się też unikać szkód Ale fakt początku bywały trudne, zanim wypracowałem skuteczne metody. W trudnym odkręcaniu kasety trzeba unikać przenoszenia obciążeń przez obręcz na podłoże. Najlepiej zapiąć bacik na kasetę i go podeprzeć, założony klucz do kasety spiąć szpilką / szybkozamykaczem jak sięga aby nie wypadał i był stabilny. Potem wystarczy tylko założyć odpowiednio klucz, którym będziemy odkręcać i użyć odpowiednio ciężkiego młotka. Pozdrawiam
Dokumosa Napisano 21 Marca 2018 Napisano 21 Marca 2018 W takich sytuacjach mój mistrz i nauczyciel mawiał, że bacik to dla miękkich ci.ek jest po czym wyciągał spod stołu spawarkę i dospawywał do kasety 2m kątownika.
Mod Team michuuu Napisano 21 Marca 2018 Mod Team Napisano 21 Marca 2018 12 godzin temu, dziksoltys napisał: Ale zdejmij oponę i ciągnij ile sił, puści :). Nie wiem czy zdjęcie opony jest dobrym pomysłem. Można miejscowo powiększyć szerokość drastycznie.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.