[pedały] Nowe VP-199 ciężko chodzą

[radm3]

Witam,

Kupiłem pedały VP-199 i wydaje mi się że ciężko chodzą.

Jeżeli po mocnym uderzeniu palcem wykonują obrót tylko 90 stopni to nie są za mocno fabrycznie skręcone?

Pozdrawiam

[michuuu]

Mogą mieć dużo gęstego smaru.

[woojj]

Często jest tak że pedały wymagają dotarcia.....i uszczelki też wpływają na hamowanie obrotu.

[dorota57]

Rozkręcasz, dodajesz smaru i skręcasz by kręciły się swobodnie. Tak zawsze robiłem gdyż fabrycznie mają nałożone smaru co kot napłakał.

[Gość]

Wez to zostaw i pojezdzij kilka setek, bo jest jak pisze woojj- musi sie dotrzec.

Rozkrecic to rozkrecisz, ale skrecic, zeby prawidlowo skontrowac nakretki to juz bedziesz mial problem.

[dorota57]

9 minut temu, shotgun napisał:

Wez to zostaw i pojezdzij kilka setek, bo jest jak pisze woojj- musi sie dotrzec.

Rozkrecic to rozkrecisz, ale skrecic, zeby prawidlowo skontrowac nakretki to juz bedziesz mial problem.

Może facet ma odpowiednie klucze to da radę. Jeden klucz musi być nasadowy.

[Pablo59]

Opcje są dwie - albo się dotrze, albo się w trasie rozsypie ...

Wariant doroty57 bardziej do mnie przemawia - skręcenie z właściwym luzem to nie jest technologia kosmiczna ... a może się przy okazji okazać że kulki brakuje (ja tak miałem na przykład) .  A żonie do Puszczy Kampinoskiej pedał zastępczy też dowoziłem

[seraph]

Ludzie co wy? Radzicie chłopakowi rozbierać nowe pedały i tracić gwarancję, bo smar mu hamuje obrót? Przecież to jest zupełnie normalne, bo pedały mają małą bezwładność to nie będą się nigdy luźno kręcić. No chyba, że łożyska są suche jak pieprz.

Miał ktoś z was kiedyś nową piastę w rękach i próbował nią kręcić? Zrobi to chociaż 1 pełny obrót? A całe zaplecione koło jakimś cudem nie chce się zatrzymać

Jak kupię nowe łożysko do koła w samochodzie i mi się w rękach kręcić nie chce jak jakiś bąk to też mam je rozbierać i smarować?

[Gość]

2 godziny temu, dorota57 napisał:

Może facet ma odpowiednie klucze to da radę. Jeden klucz musi być nasadowy.

Nie wiem jak w takich tanich, ale w drozszych 2 modelach platformowych z normalnymi lozyskami nie "maszynowymi" byly 2 nakretki, z czego jedna byla rowniez konusem. Owszem zakrecisz nasadka, ale ja jak mialem to  skrecic idealnie, musialem miec dwa klucze rurowe, wkladane jeden w drugiego i zwykle nasadki moglem sobie wsadzic...

[dorota57]

Godzinę temu, seraph napisał:

Ludzie co wy? Radzicie chłopakowi rozbierać nowe pedały i tracić gwarancję, bo smar mu hamuje obrót? Przecież to jest zupełnie normalne, bo pedały mają małą bezwładność to nie będą się nigdy luźno kręcić. No chyba, że łożyska są suche jak pieprz.

Miał ktoś z was kiedyś nową piastę w rękach i próbował nią kręcić? Zrobi to chociaż 1 pełny obrót? A całe zaplecione koło jakimś cudem nie chce się zatrzymać

Jak kupię nowe łożysko do koła w samochodzie i mi się w rękach kręcić nie chce jak jakiś bąk to też mam je rozbierać i smarować?

Tak każę rozbierać nowe pedały. Wiem to z doświadczenia. Amen!

[seraph]

A rozbieraj sobie i całe nowe rowery jak chcesz, ale co na to producent to już druga sprawa. Powszechnie wiadome jest, że nowe amorki są za suche, ale tam producent zaleca smarowanie, wręcz co chwila, więc można od razu rozebrać. Łożyskom bym dał spokój.

Nie da się też w żaden sposób udowodnić, że Twoje doświadczenia uratowały jakieś łożysko, bo może po prostu smar został wymiony na mniej lepki co zmniejszyło opory obrotu, ale pogorszyło smarowanie? Smar mógł być też nie zmieniany, ale luzowanie pedałów przed dotarciem też sensu nie ma.

[Pidzej]

Jak zostawisz to tak jak jest to może się okazać że np. po 2kkm będziesz miał pedały do śmietnika (wżery i opiłki hulające po łożyskach). Jak rozbierzesz póki nowe, wyregulujesz luz i w razie potrzeby wymienisz smar to jest szansa że wytrzymają np. 20kkm. Też jeżdżę na budżetowych VP-kach, budżetowych piastach "sh*tmano" i wszystko to robi u mnie 5-cio cyfrowe przebiegi. Bo pierwsze co robię to rozbieram to skręcone na chama dziadostwo i składam jak należy.

Kontrowanie takich pedałów jest lekko upierdliwe ale zrobisz raz i masz spokój. Narzędzi jakichś wyrafinowanych nie potrzebujesz: płaska 15ka, klucz fajkowy/rurowy (prawdopodobnie 12ka) oraz mały śrubokręt płaski do podważenia zaślepek i szturchania konusa aby się ustawił w odpowiedniej pozycji:

1 Podważasz i wyciągasz zaślepkę.

2 Płaska 15ka na oś pedału, klucz rurowy/fajkowy na nakrętkę kontrującą.

3 Rozkontrowujesz (może iść ciężko i głośno "strzelić" ale to normalny objaw), wykręcasz kontrę.

4 Między kontrą a konusem jest nieobracająca się podkładka z ząbkiem wchodzącym w wyciętą oś pedału. To ona umożliwia kontrowanie bez dostępu do konusa.

5 Gmerasz śrubokrętem i obkręcasz konus tak aby nie było luzu.

6 Wkręcasz kontrę. Mocno kontrujesz w ten sam sposób, za pomocą płaskiej 15ki i fajkowego/rurowego.

7 Nie zawsze uda się za pierwszym razem. Metodą prób i błędów robisz tak aby było 0 luzu i jednocześnie oś pedału obracała się gładko, bez wyczuwalnych pod palcem przeskoków.

8 Wciskasz  zaślepkę i cieszysz się prawidłowo zmontowanym pedałem

Jak chcesz wymienić smar to musisz także wyjąć podkładkę, wykręcić konus, wyjąć oś pedału, nie pogubić (nie pamiętam ilu już) malutkich kuleczek, wyczyścić wszystko i złożyć, pomagając sobie "wklejając" kuleczki na świeży smar.

 

 

[Gość]

Tylko ot kontrujac sobie nakretke na konusa u mnie za kazdym razem dokrecal sie konus i nie bylo opcji tego wyregulowac precyzyjnie. Nalozysz zwykla nasadke na nakretke kontrujaca i zakrywasz konusa, tu masz wlasnie dupe w niektorych VP, musza byc klucze rurowe i to cienkoscienne, wkladasz jeden w drugi, wtedy da sie ustawic jak Bozia przykazala...I u mnie bylo to 14 nakretka i 12 konus.

[Track]

Pidzej  bardzo dobrze opisałeś serwis pedałów na łożyskach kulkowych.

Zawsze po zakupie nowych piast shimano i budżetowych pedałów robię takowy. 

 shotgun  z 14 nakrętką jeszcze się nie spotkałem w tanich platformach.

 

 

 

 

 

 

[Gość]

Konus mial  taka i tanie do konca to nie byly...., to jedno.

Dwa- nie bylo opcji w nich, aby skrecic tak jak na filmie czy jak pisal pidzej. Dziebiedziesiat innych pedalow tak, ale nie te i to mie zniechecilo do nich. Skontrowane to musialo byc bardzo silno, co powodowalo za kazdym razem skrecanie kulek, bo skrecal sie konus wraz z nakretka, jezeli zrobilbym jak na filmie to albo podczas kilkunastogodzinnej jazdy sie skrecalo do blokowania, albo rozkrecalo. Takie moje przykre doswiadczenia. Aaaa, wracajac do nietypowki, kuleczki tam byly 1.25mm, to tez chyba nader czesto uzywane.

Identyczne jak na filmie mam u syna w rowerze i robilem dokladnie jak na filmie X czasu temu i nie bylo problemu.

 

Aaaaa, tak patrze, poprawka z wyzej napisanego posta. Komus -14mm, nakretka kontrujaca -12mm

[Pidzej]

Wszystkie pedały które serwisowałem miały oś z wyciętym rowkiem (albo dwoma rowkami) i podkładkę z ząbkiem (lub dwoma) między kontrą a konusem i prawdopodobnie dlatego "u mnie działa".

Nie wiem jak jest w tych VP-199. Jeśli podkładki nie ma (lub jest zwykła, okrągła) a jest sam konus i kontra to faktycznie takie kontrowanie wydaje się niemożliwe. I wtedy lepiej tego nie ruszać (choćby ze względu na zdrowie psychiczne , żeby wyrzucić tych pedałów przez okno) tylko jeździć, jeździć aż się rozwalą i kupić nowe.

[Gość]

I tego nie mialem- zadnego naciecia na osi, cieniutka podkladka - plaska. Brak mozliwosci przytrzymania, zablokowania konusa, bo nasadka wypelniala cala przestrzen w korpusie.

[radm3]

W dniu 10.03.2018 o 09:45, Pidzej napisał:

Wszystkie pedały które serwisowałem miały oś z wyciętym rowkiem (albo dwoma rowkami) i podkładkę z ząbkiem (lub dwoma) między kontrą a konusem i prawdopodobnie dlatego "u mnie działa".

Nie wiem jak jest w tych VP-199. Jeśli podkładki nie ma (lub jest zwykła, okrągła) a jest sam konus i kontra to faktycznie takie kontrowanie wydaje się niemożliwe. I wtedy lepiej tego nie ruszać (choćby ze względu na zdrowie psychiczne , żeby wyrzucić tych pedałów przez okno) tylko jeździć, jeździć aż się rozwalą i kupić nowe.

Rozkręciłem :). Wrzucę zdjęcia jak VP-199 wygląda w środku. Kulki mają 2,36mm i są takie same na górze i dole. Producent dał bardzo lepki smar. Smar dam Motorex 3000. Nakrętka 10mm w jednym pedale była bardzo mocno zakręcona. Konusy odkręciłem płaskim śrubokrętem tak jak na filmiku 4 posty wcześniej.  Nakrętka ma 10mm, a konus 12mm. Kulek jest 28 po 14 na każdą stronę. Kupiłem klucz rurkowy 12 ale ma za grubą ściankę i będę go szlifował.

[radm3]

Pedały po serwisie :). Po wymianie smaru na Motorex 3000 i odpowiednim skręceniu, nie mając luzów kręcą się dwa razy lżej :).

[Jahula]

już wiem czemu moje wytrzymują max 5kkm 

pozwolę skorzystać sobie z zawartych rad i będę do nich zaglądał na dzień dobry

 

[radm3]

6 minut temu, Jahula napisał:

już wiem czemu moje wytrzymują max 5kkm 

pozwolę skorzystać sobie z zawartych rad i będę do nich zaglądał na dzień dobry

 

Może to też kwestia serwisu i gdzie się jeździ. Najtrudniejsze było dla mnie zdjęcie plastikowego kapsa, zrobiłem to małym śrubokrętem płaskim, pozostała mała pamiątka po nim. Ja planuję raz na rok do nich zaglądać, mam nadzieję że uda się zrobić 20 000km

[Gość]

Tak patrze sobie na te zdjecia i stwierdzam, ze ktos odpalil niezla kaszane. Masz tansze pedaly niz moje, znacznie tansze...., kulki wieksze i bardziej dostepne , z tego co szukalem jak u mnie sie zatarly. Ten srut, ktory byl u mnie, to nie widze zadnej logiki, bo byl strasznie malej srednicy a kiepskiej jakosci - abstrahujac od mojej duzej wagi. Co najwazniejsze, bo dopiero zatrybilem teraz - zadna z tych platform nie miala tego przefrezowania na osi pedala, a wiec nie mialem podkladek , ktore by sie utrzymywaly dzieki temu na miejscu nieokrecajac sie. Tu wlasnie mialem problem z blokowaniem, bo skontrowanie konusa z nakretka bylo wrecz niemozliwe. Nie rozumiem czemu tanie pedaly sa poprawnie skonstruowane, a drozsze platformy nie... Nie mniej zrazilem sie do firmy, nic nie poradze.