Skocz do zawartości

[Owijka] Wygodna i żelowa - co wybrać?


Fenthin

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć

Poszukuję możliwie najlepszej owijki szosowej. Ma być wygodna, z żelowym/silikonowym spodem i łatwo się zakładać. Cena zasadniczo nie gra roli, ale jeśli jest coś przyzwoitego i tańszego, szkoda przepłacać. 

Dotąd używałem Syncros Gel Cork. I ogólnie spoko. Tyle, że roztargała się przy glebie, na szybko zmieniłem na Selle Italia Smootape Corsa, z której jestem kompletnie niezadowolony, stąd chęć zmiany. Zastanawiałem się nad FSA Powertouch, PRO Race Comfort, ewentualnie wrócić do Syncrosa. Co możecie polecić, co odradzacie?

Pozdrawiam

Napisano

Cóż, niedrogi produkt to koszt przesyłki nieadekwatny. Pisałeś, że cena nie gra roli, więc potraktuj rzecz całościowo. Ja, latem jeżdżę na niej bez rękawiczek, komfort jest bez zarzutu, chwyt na owijce jest pewny, owijka ma taką lekką chropowatość która daje uczucie przewidywalności.

Napisano

Jasne, że nie ma co rozdzielać ceny produktu od kosztów wysyłki, i tak zainteresowały mnie owijki po około 90-100zł. Po prostu komentarz, że koszt wysyłki robi ponad  1/3 całej kwoty.

Wkładki żelowe to jest jakaś opcja, ale nie chcę owijki z klejem, a więc skoro i tak miałby być od spodu żel, to trochę przerost formy nad treścią.

Napisano

Pomyślałem o macie wygłuszającej do car audio. Zawsze możesz podjechać do jakieś firmy zajmującej się tym i zapytać się czy nie mają jakiś skrawków.

Kiedyś jak odwijałem klientowi owijkie to miał jakiegoś dziwnego gluta pod owijką. :D

Napisano

Nie nazwałbym tego druciarstwem, taką matę można idealnie wyciąć nożem do tapet według szablonu, Jest jeszcze opcja neopren.

Napisano

Zerknij na owijki Pro. Ja jestem zadowolony z Pro Sport Conrol. Jest przyjemnie gruba. Można komfortowo jeździć bez rękawiczek. Sam na ogół używam cienkich rękawiczek (bez wkładek żelowych itp. - według zasady, że jak kierownica jest miękko wyściełana, to rękawiczki nie powinny dublować tej roli).

Napisano

Czyli mogę sobie dorzucić jeden głos na Pro. Inny model, ale już jakiś kierunek :) U mnie rękawiczki to mus. Gorąco czy zimno, długie palce i spód bez udziwnień.

Napisano

Supacaz.

Zaczne od plusow: masa kolorow i wzorow, miesista, super wygodna, bardzo trwala, jasne kolory bardzo latwo utrzymac w czystosci, ilosc przezytych owiniec wieksza od konkurencji. Do tego popularna w pro peletonie. Mistrzunio Sagan smiga/l na Supacaz :)

Minusy: cena i ewentualnie waga, jak ktos ma cisnienie na gramy.

Uzywalem rozne owijki, korkowe, korkowo-zelowe, super lekkie, tanie, Lizardy DPS, smakie i owakie ale Supacaz jest mega! Mam ich 3, byly 4 ale jedna po zmianach kierownic, owiniec i docinan, poszla do kosza.

 

Napisano
20 minut temu, kamfan napisał:

Lizard Skins DSP [...] niezbyt trwała

Więc odpada. Słyszałem też, że montaż nieco cięższy niż innych.

7 minut temu, 1415chris napisał:

Supacaz.

Mistrzunio Sagan smiga/l na Supacaz :)

A widzisz, wiedziałem że gdzieś mi ta marka mignęła w przeszłości. Istotne pytanie - spodnia powierzchnia to nie jest zwykła taśma z klejem?

Napisano

Supacaz jest spoko. 

Ostatnio kupiłem sobie Esi , jeszcze się nie wypowiem bo na razie w pudełeczku ale organoleptycznie bardzo fajnie się zapowiada.

Napisano
9 godzin temu, marcinusz napisał:

Zerknij na owijki Pro. Ja jestem zadowolony z Pro Sport Conrol. Jest przyjemnie gruba.

 ta owijka jest ... Słaba przy nawijaniu. anie nie ma kleju ani żelu...tylko jakis pasek czyegos antyposlizgowego. Jak dla mnie ... raz kupilem i dziekuje.

No chyba ze pomylułem ja z jakims innym modelem pro... ale nie wydaje mnie sie. CEna mi sie zgadza.

Napisano

Nie miałem problemu z nawijaniem. Coś antypoślizgowego jest - dla mnie wystarczające. Plusem jest, że kierownica wyszła znacznie grubsza niż przy wcześniejszych owijkach a warstwa jest przyjemnie sprężysta. Owijka dobrze znosi kilka nawinięć.

Napisano

Ja używam San Marco Presa Corsa Dynamic - jest to praktycznie to samo co proponowana wyżej owijka Canyon.
Owijka gruba i miękka, materiał to coś w stylu zamszu - w ciepłe dni fajnie się jeździ bez rękawiczek. Nie wiem jak z brudzeniem i czyszczeniem bo mam kolor czarny :)

owij.jpg

Napisano

Fizik raczej nie. Miałem okazję dotykać i nie rozumiem zachwytu nad ich owijkami.

San Marco - cena piękna, faktycznie wizualnie podobna do tej Canyona.

Na ten moment wydaje mi się, że Pro wygrywa. Cena znacznie niższa niż Supacaz, a wychodzi na to, że spełni moje wymagania. Supacaz drugie miejsce, ze względu na cenę  - choć znalazłem ją w jednym ze sklepów blisko mnie, więc będę musiał podjechać i dotknąć, czy może warta tej dopłaty czy jednak cena oderwana od rzeczywistości. Na trzecim miejscu San Marco - wizualnie Pro i Supacaz zdecydowanie bardziej mi pasują. O FSA nikt się nie wypowiedział, czwarte miejsce. Canyon wychodzi w porównaniu z San Marco drogo i jeśli to bardzo podobne produkty, chyba szkoda przepłacać.  

Napisano

San Marco po raz drugi :)

Kocham tę owijkę! Używana dwa lata, i latem i zimą a wciąż żyje. Jedynie brudna ;) Jazda bez rękawiczek - no problemo. Zaliczyła mały szlif - powierzchnia lekko się starła, ale nie potargała się. Mam wersję białą i całkiem łatwo się myje - twarda szczotka, płyn do naczyń, trochę szorowania i jak nowa :) Jedyny minus taki, że jak się zmoczy powierzchnia to bywa śliska (ale to raczej konkretne zmoczenie - jak deszcz, od potu nigdy nie miałem tego).

Napisano

Pro Race Comfort jest moim zdaniem dziwna, coś jak połączenie Fizik-owego "zamszu" (Microtex) z silikonem, strasznie sztywna i ciężka do nawijania. Ze swojej strony mogę polecić Fabric Knurl - przyjemna, mięsista w dotyku, stosunkowo żywotna i bardzo fajnie się nawija. Z Pro natomiast mogę polecić Digital Carbon Smart Silicone, też bardzo fajna ale mniej żywotna od Fabric-a.

Napisano

Dzięki na info o Pro. Zabawne, że marka Fabric ostatnio gdzieś mi się tam przewijała, a nawet nie wiedziałem, że robią owijki. Kojarzyłem siodełka i te ich śmieszne bidony. Rzeczywiście wygląda to fajnie, cena też nie zabija.

Napisano
3 godziny temu, Moorzyn napisał:

Jedyny minus taki, że jak się zmoczy powierzchnia to bywa śliska (ale to raczej konkretne zmoczenie - jak deszcz, od potu nigdy nie miałem tego).

To znaczy że San Marco to jednak nie ta sama owijka co Canyon, pomimo dużego podobieństwa w strukturze powierzchni. W pierwszym wpisie zapomniałem dodać że kiedy łapał mnie deszcz, to chwyt na owijce Canyona pozostawał pewny, nawet z gołymi rękoma, a z pewnością zdecydowanie pewniejszy niż na wcześniejszych owijkach od Dedy i Fizika (nawet jest takie uczucie oddawania ciepła, co przy jeździe w deszczu mocno pomaga). No ale polityka sprzedaży Canyona rzeczywiście zniechęca do kupna drobnych akcesoriów.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...