Skocz do zawartości

[do 1000 zł] uniwersalny dla amatora


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć,

przymierzam się do zakupu roweru za maksymalnie 1000 zł. Chciałbym, aby umożliwiał on mi jazdę po drogach asfaltowych, ale też żeby dawał rade sprostać wypadom do lasu, czy na jakieś łąki.

Wstępnie zainteresowały mnie:

https://www.decathlon.pl/rower-szosowy-triban-100-id_8377732.html

(jednak zdaję sobie sprawę, że nie jest to jakoś super wyposażona maszyna i może nie poradzić sobie na drogach gruntowych) oraz

http://lazaro-bike.pl/sklep/lazaro-integral-v1-am-męski-2017_pid=193

Nie ukrywam, że wizualnie bardziej przekonuje mnie triban, jednak lazaro wydaje się być lepiej wyposażonym.

Jakby nie patrzeć są to dwa różne rowery i chyba nie do końca służą do tego samego. Czy moglibyście mi doradzić wybór, lub zaproponować inny model w tym przedziale cenowym?

Mój wzrost to 190cm, a waga to 83 kg.

 

 

Napisano

Ale obniżka na to Lazaro :D Nie ma specyfikacji, ciężko powiedzieć, ale raczej lipa.

Prawdę mówiąc to ja bym brał Triban'a, jest ubogi lekko mówiąc, ale wydaje mi się że przy drobnych modyfikacjach w przyszłości będzie fajny sprzęt.

Nie myślałeś o używkach? Czasami za 1000 zł da się wyrwać coś na pograniczu Retro.

Napisano

W załączniku specyfikacja lazaro. Właśnie też bardziej mnie ciągnie w stronę tribana, jednak wydaje mi się, że napęd może sprawiać kłopoty. Z używanych szukałem czegoś w stylu jakiegoś lepszego hexagon'a. Poniżej 1000 zł znalazłem jeszcze taki sprzęt, jednak też nie jest opisany zbyt szczegółowo.

https://trekking24.pl/pl/rowery-gorskie-2017/997-rower-kross-hexagon-x1-2017.html?gclid=CjwKCAiAz-7UBRBAEiwAVrz-9RSx212j5GMmcC8MyPHzwsffqPFFHPcMFlA-LCP6ipCOe7kOMlvRxRoCwI0QAvD_BwE

 

lub ten:

https://trekking24.pl/pl/romet-2017/2479-rower-romet-rambler-26-3-2017.html

integralv1specyfikacja.gif

Napisano

Najpierw podajesz rower pseudo szosowy,  potem ala cross, na końcu idziesz w tzw; rowery górskie.

Wszystkie te złomki :( mają cechę wspólną - wolnobieg i słaby osprzęt, w dodatku  hexagon i  rambler są na kołach 26", co przy Twoim wzroście mija się z w Twoimi założeniami.

Idealny do Twoich wymagań byłby Marin Muirwoods na ramie  na ramie chomo-molibdenowej, ale to wymaga zwiększenia budżetu o drugie tyle - sam takiego posiadam w rozmiarze xl  z rocznika  2017 a mam 184 cm wzrostu i jest w tym rozmiarze dopasowany prawie idealnie.

Do Twojego wzrostu celowy bym w ramę xxl.

Swojego marina w rozmiarze xl z rocznika  2017 kupiłem na wyprzedaży za 1870 zł. W tej chwili modele 2017 i 2018 są w tej samej cenie 2000- 2500.

Także skontaktowałbym się z sklepami posiadającymi rocznik 2017 w celu negocjacji ceny - tym bardziej ze osprzętowo rowery są identyczne.   

Napisano

W temacie rowerów nie jestem specjalistą i dlatego pytam się tutaj o poradę. Moje wymagania przedstawiłem w poście początkowym. Koła 26 będą według Ciebie za małe? Co do zaproponowanego przez Ciebie modelu to nie dysponuje takim budżetem, ani nawet nie zamierzam tyle dokładać. Proszę o poradę w sprawie roweru do 1000 zł i takiej oczekuje ;) ogólnie to na każdym forum jest tendencja do tego, żeby proponować sprzęt ponad budżet. Jeżeli chciałbym wydać 2000 to od razu by ludzie pisali: a dlaczego nie kupisz tego za 3000 i tak dalej.

  • Mod Team
Napisano

A wiesz z czego się to bierze ?
Ano właśnie z tego, że część osób kupuje rower, a potem mówi "kurde, jednak trzeba było dołożyć do wyższego modelu"...
Potem są kombinacje w ulepszanie lub szukanie kolejnego roweru - to już kwestia podejścia.
Dołożenie kasy ( w miarę możliwości rzecz jasna ) powinno zminimalizować ryzyko powyższych dylematów w najbliższej przyszłości.
Tu nie chodzi o to, że koła będą za małe, tylko o to, że po prostu może Ci być wygodniej i przyjemniej na większych ( w domyśle 29" ), tyle że większe są też przeważnie droższe.
Przy kołach 26" i Twoich warunkach będziesz musiał brać duże ramy, żeby dało się normalnie jeździć, więc taki rower wygląda trochę jak trzepak :icon_wink:
PS
Szukaj roweru typu cross.

Napisano

Właśnie zacząłem szukać crossów, opcjonalnie stwierdzam że mogę dołożyć max do 1300-1400, dobrze byłoby żeby miał kasetę i przerzutki altusa. Właśnie kwota jest na miarę moich możliwości. Zgadzam się że warto dołożyć z czasami kilka stówek,ale nie rozumiem podejścia gdzie ktoś podaje modele o 150% droższe niż założenia. Jaki rower mogę w tej kwocie wyhaczyc? Coś z Decathlonu sensownego dostanę?

Napisano

Witam. Też szukam roweru do 1000 zł, wymagania podobne z tą różnicą, że mam 175 cm wzrostu. Zainteresował mnie Vellberg Explorer 2.0 za 1039 zł

http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=6850131352

Kaseta, nie wolnobieg. Wydaję mi się, że w tej cenie nie znajdę nic lepszego.

Zastanawiam się jaki rozmiar ramy wybrać. Długość nogi mierzona od krocza do ziemi to 77cm, czyli według przeliczników znalezionych w internecie powinienem wybrać 19 cali. Nie będzie za duża?

  • Mod Team
Napisano

Podają wysokość do zacisku sztycy 76 cm, więc rura w miejscu, w którym się stoi nad ramą będzie nieco wyżej.
Rower jest dość długi, a z pozostałych wymiarów wynika, że siodełko musiałbyś mieć całkiem opuszczone lub minimalnie wysunięte, więc obstawiam, że 19" może być jednak za duże.
Reasumując, to bezpieczniejsza będzie 17".

Napisano

Mam tego tribana 100 I sprawuje się nieźle. Przejechałem na nim ponad 4tys km I na razie poza klockami hamulcowymi nic nie wymieniłem. Rower służy mi do dojazdów do pracy (miasto, ulice, ścieżki rowerowe i kilka km lasu po drodze), na wycieczki po szutrach i lasach na w miarę utwardzonych ścieżkach. Jeżdżę nim przez cały rok, stoi pod domem na świeżym powietrzu. Do sportowego jeżdżenia mam lekki rower szosowy, ale tego tribana lubię. Napęd bezawaryjny, choć oczywiście banalnie prosty. Ta śmieszna manetka do przyzwyczajenia. Kupiłem go mniej więcej rok temu. 

gdybyś miał dodatkowe pytania, to pisz. 

pozdr

Napisano

Teraz sam się zastanawiam. Vellberg Explorer 2.0 czy Triban 100? 2 różne rowery. Triban wydaje się lżejszy i szybszy, Vellberg bardziej wytrzymały. Czasem lubię sobie szybko zjechać z krawężnika czy po małych schodkach i chyba pewniej bym się czuł na Vellbergu. 

Napisano

Ten Vellberg wygląda na solidnego crossa w swojej cenie i trudno będzie znaleźć lepszy osprzęt w okolicach 1000 zł. 

Dla mnie jednak na szutrach i twardych leśnych ścieżkach amortyzator nie jest potrzebny. Ponadto większość moich rocznych tras jednak robię na szosie i rower typu "bieda gravel" Triban 100 jest mi bliższy. Deca ma swoje zalety - taniość i dobrą gwarancję (tzn rzeczywiście ją realizują).  Jednak ten cross ma naprawdę fajne graty jak za tę cenę. 

Zapomniałem wspomnieć o wadzie tribana 100 - zdarza się, że spadnie łańcuch. Przeczytasz o tym w internetach. Mnie na te 4tyś km zdarzyło się to kilka razy.

 

pozdr

gallery_159503_3642_421052.jpg

Napisano

Mógłbyś opisać jak triban zachowuje się na wzniesieniach i czy 1 blat z przodu jest wystarczający? Jestem również ciekaw opinii, czy opłaca się w niego doinwestować i na przykład za rok go trochę zmodernizować, czy raczej jest to rower z tych nie do ulepszania?

Napisano

Jeżdżę nim tylko po płaskim Mazowszu. W góry zabieram szosę. 

Mogę się domyślać, że jakbym chciał tym wjechać na górę Żar, to by było ok, poza dwoma może momentami, gdzie bym przepychał. 

Na góry bym może kupił ten rower, ale zmienil bym napęd później na jakiś kompakt i kasetę 11-28.  A Ty gdzie jeździsz? 

rama pozwala na zastosowanie przedniej przerzutki - są wspawane przelotki.Spokojnie można upgrejdowac do 2xx. Nie wiem gdzie lezy granica opłacalności, ale ja bym ulepszał maksymalnie do Clarisa. 

choć kupiłem ten rower właśnie dlatego, żeby nic przy nim nie robić. Jest tani i taki ma pozostać. 

Napisano

Pytając o wzniesienia miałem na myśli raczej te występujące na pomorzu. Myślę, że właśnie mnie przekonałeś do tribana. Widziałem ostatnio właśnie zmodyfikowaną wersję na jakimś forum i niby całkiem dobrze się sprawował. Dzięki za pomoc ;)

Napisano
W dniu 5.03.2018 o 03:18, Track napisał:

Najpierw podajesz rower pseudo szosowy,  potem ala cross, na końcu idziesz w tzw; rowery górskie.

Wszystkie te złomki :( mają cechę wspólną - wolnobieg i słaby osprzęt, w dodatku  hexagon i  rambler są na kołach 26", co przy Twoim wzroście mija się z w Twoimi założeniami.

A czego się spodziewasz w 1000 zł? Taki ma kolega budżet i trudno. W tej cenie ja pokusiłem się na Tribana 100 i jako mój trzeci rower, wszędołaz, radzi sobie dobrze. Nie ma obawy, że sobie w lżejszym terenie nie poradzi. Wręcz przeciwnie - zapewnia mi większą dostępność niektórych tras, niż szosa. Wadą jest kiepski napęd, ale jak wspomniałem -  w tej cenie trzeba iść na spore kompromisy. Do jazdy rekreacyjnej się nadaje, złomem bym go nie nazwał. Wręcz powiem, że na miejskich trasach, jestem na nim szybszy niż 90% rowerzystów ;)  

Napisano

A ja uwielbiam ten rower, ale nazywam go 'złomkiem'. Bo wiem ile trzeba włożyć kasy, żeby płynnie zmienić bieg na 15% podjeździe, albo żeby utrzymać prędkość na płaskiej trasie i 5km podjazdu o lekkim wzniesieniu 3,5%. Ty też to wiesz, więc nie czepiaj się słów. Wszyscy jesteśmy rowerzystami, ale każdy z nas jeździ odrobinę inaczej. 

pozdr

Napisano
19 godzin temu, parmenides napisał:

A ja uwielbiam ten rower, ale nazywam go 'złomkiem'. Bo wiem ile trzeba włożyć kasy, żeby płynnie zmienić bieg na 15% podjeździe, albo żeby utrzymać prędkość na płaskiej trasie i 5km podjazdu o lekkim wzniesieniu 3,5%. Ty też to wiesz, więc nie czepiaj się słów

Ok, skoro tak pieszczotliwie swój rower określasz nie mam nic do tego. Chodziło mi o zacytowaną wypowiedź Tracka, której wydźwięk w moim odczuciu był jednoznacznie pejoratywny.

A wracając do meritum -

W dniu 7.03.2018 o 18:28, pietrek9123 napisał:

Mógłbyś opisać jak triban zachowuje się na wzniesieniach i czy 1 blat z przodu jest wystarczający? Jestem również ciekaw opinii, czy opłaca się w niego doinwestować i na przykład za rok go trochę zmodernizować, czy raczej jest to rower z tych nie do ulepszania?

Jeśli chcesz doinwestować, to jest to możliwe, bo to jest ta sama rama co w Tribanie 500. więc jest potencjał zrobienia z niego pełnoprawnej szosy endurance. Tylko że sumarycznie wyjdzie Cię to drożej. Moim zdaniem to jest raczej rower z gatunku tych, co do których inwestowanie nie jest specjalnie zasadne. Ale w oryginalnej konfiguracji trzeba liczyć się w tym, że napęd ogólnie nie jest wysokiej klasy (głośny i mało sztywna korba), a podjazdu będą na nim problematyczne. To raczej rower na płaskie. Podjechać się da, ale raczej niezbyt dynamicznie (największe zębatki z tyłu to 24 i 34, na pierwszej będzie ciężko, na drugiej już młynek). 

Napisano

Myślę, że na moje potrzeby wystarczy, zwlaszcza, że nie oczekuje od niego właściwości pełnoprawnej szosy. A co do inwestowania to najszybciej będę robić to za rok. Teraz mam budżet jaki mam i nie ma co się oszukiwać, że znajdę coś konkretnego. Co do używek to szukałem, ale w okolicy nie ma nic ciekawego, a pół kraju nie przemierzę żeby przejechać się i stwierdzić, że to nie to ;)

Napisano
W dniu 6.03.2018 o 23:53, KrissDeValnor napisał:

Podają wysokość do zacisku sztycy 76 cm, więc rura w miejscu, w którym się stoi nad ramą będzie nieco wyżej.
Rower jest dość długi, a z pozostałych wymiarów wynika, że siodełko musiałbyś mieć całkiem opuszczone lub minimalnie wysunięte, więc obstawiam, że 19" może być jednak za duże.
Reasumując, to bezpieczniejsza będzie 17".

Zmierzyłem się jeszcze raz dokładnie. Wychodzi mi, że mam 174 cm wzrostu, a długość wewnętrznej strony nogi to ok. 80 cm. Skąd wziąłeś wysokość do zacisku sztycy 76 cm? Załączam wymiary od Vellberga.

Zmierzyłem też rower na którym trochę jeździłem i porównałem go z Vellbergiem. Siodełko wysunąłem od najniższego położenia na 10 cm. Jeździło mi się na nim dobrze, tylko jedyna rzecz na którą teraz zwróciłem uwagę, to że jak stoję mając ramę między nogami to jest na styk, a z tego co wiem powinien być luz tak na 2-3 cm. No i w tym rowerze jest regulowana kierownica. Mam wrażenie, że 17 cali to będzie malutki rower, chociaż górna rura jest dość długa. 

 

767395244b00ad87180696a73825.jpg

  • Mod Team
Napisano

Skąd wziąłem ?
Z innego linku, gdzie nie wiem dlaczego podali właśnie wysokość do zacisku sztycy.
Jednak jak widzisz przekrok w 19" wynosi 82 cm - jak się nie boisz, to OK.
Na Twoim miejscu bym się jednak dwa razy zastanowił, bo rama będzie w najlepszym razie mocno na styk na wysokość ( niewykluczone, że będzie piła w kroku ), ale według mnie będzie też za długa, biorąc pod uwagę, że to ma być cross.
Najlepiej by było się przymierzyć - jak chcesz kupić wysyłkowo, to ryzyko jakieś jest ( nawet całkiem spore ).
Jak na cross'a , którym mieni się ten Vellberg, to ma on bardzo nietypowe wymiary - wyjątkowo duża długość oraz wysokość ( producent podaje 79 cm przekroku dla 17" ).
Z jednej strony nie namawiam Cię na 17", ale z drugiej na pewno odradzam 19" - sugerując się wyłącznie danymi producenta.
Zmierzyłeś dokładnie rower na którym jeździłeś :icon_question:

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...