Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam, posiadam hamulce shimano m395, czy jakość hamowania może się pogorszyć gdy rower stoi w szopie, gdzie dochodzi nawet do - 20°C? A co z płynem, może zamarznąć? Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi 

Pozdrawiam, Janek 

  • Mod Team
Napisano

Temat podlinkowany przez Shrinka wiele wyjaśnia, ale jest już dość stary. Dodam tylko że w nowszych seriach hebli, zwłaszcza tych tańszych, Shimano lubi stosować uszczelki kiepskiej jakości. W niskiej temperaturze lubią się one kurczyć, przez co mamy wyciek oleju. Także heble Shimano na zimę to nie najlepszy pomysł.

Napisano

Od kilku lat mam tanie hydrauliki shimano i nigdy nic się z nimi nie działo zimą. Wprawdzie ostatnie zimy są łagodne, ale jeszcze kilka lat temu mrozy schodziły do ok. -20. Kiedyś odbyłem dłuższą przejażdżkę w jeszcze niższej temperaturze i tylko czubki palców mi wysiadły ;)

  • +1 pomógł 1
Napisano

Dopóki nie jeździsz to raczej nic się nie powinno stać, bo nawet jak uszczelki się pokurczą to ciśnienia nie ma i po ogrzaniu wszystko wróci do normy. Za to jakbyś chciał jeździć w takie mrozy to może się nic nie stać, może stać się wyciek, a mogą też tylko spuchnąć i zacząć się zaciskać same jak u mnie kiedyś przy -15.

Być może to wina kurczących się przewodów, ale fakt faktem kołem w powietrzu nie pokręciłem.

  • Mod Team
Napisano
7 minut temu, Shrink napisał:

Od kilku lat mam tanie hydrauliki shimano

Tanie to pojęcie względne.

Jak na moich SH 596 też jeżdżę zimą bez problemów a koledze slx-y się zbuntowały przy  lekkim mrozie.

Napisano

Aktualnie mój rower stoi w ,,szopie" gdzie w nocy jest z -18 a rano -22, jeździłem nim w dzień gdy było -13 i co ? M615 kilkuletnie z metalikami i tarczami xt ice tech pracowały tak samo jak w lato. Piszczały dopóki tarcza się nie nagrzała(przez klocki metaliczne) pozatym, na siłe hamowania nie moge narzekać, i nie widze różnicy w stosunku do lata, nawet chyba lepiej teraz hamują :)

Napisano (edytowane)

No patrz pan, a zgodnie z informacjami rozpowszechnianymi często na tym forum już dawno powinny się "zeszczać" bo to Deorki to padaka... ;)

Edytowane przez sznib
nie cytujemy posta poprzedzającego
Napisano (edytowane)

Bywa. Swoje mam pare lat, jeżdżę całym rokiem, płyny różne, i shimano i jakis nieznany i jakis kolega dał od ciągnika olej, na każdym hamulce działają :) czy był czerwony, żółty czy zielony. No właśnie, mam aktualnie ten zielony, nie oryginalny. Swoją drogą, youtuber Tuba zalała wodą, przy - 10 zamarza, ale jak opuściły dzialaly dalej, 395 bodajze. W moich m615 nigdy nic nie cieklo, nic się nie zablokował, siła hamowania nie spadła. Albo ja mam dobry egzemplarz, albo innym się buble trafiały :)

Edytowane przez sznib
nie cytujemy posta poprzedzającego
Napisano

Nie wiem co się dzieje z Waszymi hamulcami ale moje XT na oleju mineralnym puchły i klamka twardniała, skok malał, trzeba było mocno cisnąć, i nie lubiłem dużych minusów tak jak teraz, podbno była to wina płynu mineralnego zamiast dotu. i tak było w shimano znajomych przy minus 15, zawsze podobnie,  moje po zimie nie ciekły ale zal mi było i w następnych latach w zim rowerze zakładałem mechaniki aby nie przemrażać XT.  Mialem z 2008.

Napisano

Widocznie ja mam jakieś pancerne 615, sprzedam za 600zł, można latać również zima, są nawet lepsze wtedy :D

Swoją drogą, tym co tak cieknie i puchnie, nie myśleliście o jakimś innym oleju niż shimano ? Ja nie narzekam.

Napisano
4 minuty temu, itr napisał:

puchły i klamka twardniała, skok malał, trzeba było mocno cisnąć

To właśnie zupełnie jak moje Tektro Draco. Aczkolwiek nie jestem pewien, czy słusznie jest zwalać całą winę na olej, bo przecież wszystko się na mrozie kurczy, a wewnętrzna średnica węża jest tak mała, że w połączeniu z rosnącą lepkością oleju mamy zapuchnięty hamulec.

Napisano (edytowane)

Klamka jest mułowata bo uszczelki w zaciskach twardnieją. Opór wzrasta i tłoczki nie cofają się tak jak założył producent - tłoczek wypchnięty nie wraca i klamka ma krótszy skok.

Co dziwne - nie jest to przypadłość wszystkich sztuk Shimano czy wszystkich egzemplarzy danego modelu - niektóre "puchną" inne nie.

Miałem 525 naście lat temu - nie puchły nawet w dużych minusach.

535 puchły w okolicach plus 5. Po zagrzaniu wracały do normy.

775 puchły przy plus 10.

Potem miałem długą przerwę.

445 puchły i ostatecznie uszczelki się zdeformowały, klamki nie pracowały po zagrzaniu normalnie - skończyło się zaciśnięciem klocków na tarczach.

Po wymianie zacisków kolejne dwie sztuki się posikały.

486 nie puchły w minus 13 ale wiosną zlały się obie sztuki.

596 - puchł koło zera, zacisk zlał się po dłuższym przestoju roweru.

980/xtr - oba zaciski wycieki po dłuższym nieużywaniu (nie puchły w niższych temperaturach)

Slx 676 - wyciek z zacisku.

Dwie sztuki 785 - wyciek z zacisków (praktycznie nieużywane, zajęły miejsce powyższych 980)

6 sztuk 396 - wszystkie z wyciekami, z czego najkrócej ostatni - trzy jazdy. 

Siemanowskim zaciskom szkodzi: niższa temperatura, sól i jeszcze nie wiem właściwie co :)

 

A o sikach w rowerach serwisowych to już pisałem bardzo dużo. Szitmano to ultra kiszka jakościowa, legalnie niepoprawiana przez producenta.

Edytowane przez tobo
Napisano

Moje doświadczenia są raczej pozytywne. M447 - rower stał całą zimę w nieogrzewanym garażu, temperatury spadały do -20. Jak było cieplej rower wyciągałem i jeździłem z reguły w temperaturze nie niższej jak -5, -7. Hamulce działały tak samo jak przy +20. M396 tak samo bezproblemowo, dobrze zniosły poprzednią zimę - klamka była troszkę gumowata przy największym mrozie, ale nie zauważyłem spadku siły hamowania. 

Obecne M6000 śmigały już przy -5, oprócz tego stoją w mrozie -13 (taka temperatura panuje już od tygodnia w moim garażu) i wszystko działa elegancko. Mam wrażenie, że to kwestia szczęścia...

  • 1 miesiąc temu...
Napisano

Wszystko zależy od serii hamulców. Widać, że bardzo duża loteria z nimi jest. Ja np. nie miałem problemów z puchnącymi uszczelkami czy wyciekami w m615, a oleju przez dwa lata nie zmieniałem (nie wiem jak poprzedni właściciel, ale wyglądały jak niejeżdżone). Działały bardzo dobrze.
Obecnie mam m447 w treku, powoli się docierają, ale nie są tak żyletkowate jak deorki. Może to wina gorszych tarcz?

  • +1 pomógł 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...