Skocz do zawartości

[Spinka] Zakup z Chin


bast84

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

W sumie fakt, chociaż uważam że jak jest producent dobry to klepie dobre spinki dla wszystkich konfiguracji czy to 8 czy 11 rzędów.  Ogólnie zależy mi tylko na odpowiedzi na jakie "chińskie" marki zwracać uwagę, a model już sam sobie dobiorę. BTW jeżdżę na Deore CN-HG53 (9 rz.)

Napisano

Chińczycy robią szajs. Tandetę. Tak, kupuję na ali, kupuję też normalne rzeczy i nic i nigdy nie było tak samo dobre jak oryginał.

Jakieś badziewia typu koszyk na bidon, lampki czy inne drobiazgi to bym może i kupił gdybym był sknerą, ale kupowanie elementów mechanicznych, na dodatek od których wybitnie zależy nasze bezpieczeństwo to dla mnie jakieś nieporozumienie.

I znów się zacznie wątek, że chińskie to takie super bo tanie. Tak jak 30 lat temu gro ludzi przekonywało mnie, że sprzęt audio Pioneer czy Technics to to samo co Samsung czy Thompsonix tak i dziś się kolejny raz zacznie wojenka - aliexpress kontra reszta świata.

 

Także śmiało, kupuj. Jakościowo to pewnie to samo, bo przecież dziś każdy produkuje w CHRL. Co tam projektowanie, co tam materiał, co tam kontrola jakości. Kupuj i używaj, a potem polecaj innym, w końcu Tobie się łańcuch na podjeździe nie urwał i nie zostawiłeś 4 zębów na mostku. Może inni też będą mieli tyle samo szczęścia.

Napisano

Jaki sens ma kupowanie spinek na Ali? Przecież przeciętna spinka to koszt około 8 zł, jak kupisz dwie to prawdopodobnie prędzej zajedziesz napęd niż zniszczysz spinki.

Naprawdę dziwi mnie zamawianie takich rzeczy u Chińczyków...

Jeszcze bym zrozumiał gdybyś chciał ściągać i handlować, tyle że wtedy przyzwoitość nakazuje napisać że jest to chińczyk i wtedy sprzedawać za jakieś grosze.

Napisano

Ludzie, ale spinka kmc za pol dolca z dostawą za free to mniej niz zaplacisz w sklepie. W sklepie będzie taka sama. ( do dziewiątki )

Napisano

Nie będę zaczynał wojny, ale jak pójdziesz do sklepu i zapłacisz 16 zł za dwie spinki to Ty nie zbiedniejesz, a właściciel sklepu będzie miał na pensje dla pracowników...

Swoją drogą, jesteś pewny że KMC z Ali to to prawdziwe KMC? Dlaczego kierownica Ritchey jest uznawana za podróbkę a spinka jest już pewnikiem?

Napisano

Marża sklepu, ( czasem też marża hurtownika) , marża dystrybutora, wiem ile taka spinka u nich kosztuje. I masz 5-8 pln. Ne sądzę, że to podróba. 

Oczywiście mogę się mylić

Napisano
10 minut temu, skom25 napisał:

Jaki sens ma kupowanie spinek na Ali?

A no taki że chce kupic co najmniej kilkanaście. Mam kilka rowerów "pod opieka" + chciałbym wozić w każdym rowerze spinkę jako zapas + chciałbym mieć kilka zapasowych na warsztacie. Pytanie zadałem dlatego, że nie lubię przepłacać a jak kupie na allegro to pewnie ten sprzedawca i tak ją ściągnął z Chin (bo skąd?)... 

Napisano

Sądzisz, że sklepy internetowe bawią się w ściąganie sprzętu przez aliexpress? 

Napis KMC na spince nie gwarantuje niczego. Jeśli będziesz z tym się lepiej czuł to mogą Ci tam wygrawerować dowolny ciąg znaków. Moje doświadczenia z ali jest takie, że tani towar to szmelc, a dobre rzeczy kosztują już solidne pieniądze. Dochodzi ryzyko cła i vatu, z tego co wiem to celnicy stają się coraz bardziej upierdliwi i coraz więcej paczek zostaje zatrzymanych do oclenia.

 

Napisano

Te spinki "kmc" z chin przychodzą trochę inne niż na obrazku. Zamiast napisu KMC na płyrkach jest wytłoczony trójkąt. Mam ich kilka ale boję się zakładać nawet do roweru turystycznego. Poza tym oryginał KMC jest produkowany w 2 czy 3 wersjach. Do łańcuchów Z są inne jakościowo niż do X.

.

Napisano

Ja ogólnie nie do końca rozumiem tego przekonania, że jak coś jest produkowane w chinach to na Ali na 100% jest oryginał.

Ktoś to produkuje, owszem, ale nie wierzę że od 8 do 16 produkuje dla KMC a od 16 do 24 klepie dla siebie. Jak ktoś ma fabrykę to raczej nie bawi się w sprzedawanie na Ali za grosze. Pewnie ludzie wynoszą czasami coś z fabryki, ale ponownie nie sądzę żeby ktoś wynosił całe worki żeby potem sprzedawać za kilkanaście centów na Ali.

Inna sprawa jak ktoś ma małą fabrykę w szopie i klepie podróby, ale ten temat znamy.

Ogólnie wydaje mi się że w Polsce cały czas jest przeświadczenie że jak fabryka w chinach, to prawdopodobnie jest to szopa gdzie wychudzony chińczyk robi części a źli producenci sprzedają to za kupę szmalu. Chiny to miejsce na świecie jak każde inne, nie jest to mars że fabryka musi być jakaś "specjalna", chodzi o koszt siły roboczej.

Więc składając wszystko do kupy uważam że jeżeli coś jest dobre jakościowo to kosztuje swoje, natomiast jeżeli coś jest tanie to jest to badziewie, niezależnie od tego czy jest to produkowane w BożyBądziu czy na Marsie...

Ktoś wyżej pisał że po doliczeniu marży itd pewnie koniec końców wyjdzie to 8zł, tyle że trzeba pamiętać że chińczyk też musi zarobić...

Napisano
59 minut temu, lewocz napisał:

 Dochodzi ryzyko cła i vatu, z tego co wiem to celnicy stają się coraz bardziej upierdliwi i coraz więcej paczek zostaje zatrzymanych do oclenia.

 

Kolego nie siej dezinformacji - widać że mało z Chin kupujesz, na paczki z Chin nie ma Cła (no chyba że kupujesz stal w hurtowej ilości) - jest jedynie VAT. Osobiście dużo kupuje z Chin i jeszcze nic (poniżej $30) nie wpadło mi na urząd celny (oni mają tyle paczek, że zajmują się tylko tymi bardziej wartościowymi). Powiem więcej zamówiłem może już z 20 telefonów/kamerek z czego 1/3 wpadła na VAT. Więc dałbym sobie rękę uciąć że spinki nie przejdą odprawy celnej...

Napisano
2 godziny temu, bast84 napisał:

A Tobie (lub komuś kogo znasz) łańcuch się urwał i zostawiłeś 4 zęby? Piszesz z praktyki czy teorii?

Znam jednego, który urwał łańcuch i wybił sobie zęby.

Spinka to kilka pln a gdybyś kupił lepszy łańcuch a nie badziewie shimano to nawet miałbyś ją w zestawie za te same pieniądze. Tutaj knujesz z zamówieniem czegoś, co może spowodować poważny wypadek. W imię zaoszczędzenia 7pln na sztuce (lub 0pln jak już wykazałem dwa zdania wcześniej) sprawiasz, że w napędzie umieszczasz element, który może być przyczyną nie tylko usterki ale i wypadku.

 

Tak jak napisałem, zdania nie zmienię. Nawet jeśli urywa się co tysięczna spinka, czy nawet co 10.000 to ani myślę dla oszczędzenia 7pln zamawiać tego elementu od chińczyka. Winszuję pomysłu i próby przekonania nas wszystkich do kupowania "cholera wie czy to kmc" na aliexpress. Wszystko co tam kupiłem, a robię zakupy od wielu lat było szajsem, nawet te rzeczy których cena i dopisek "genuine" wskazywały na autentyczność produktu. Chińczycy produkują gówno, no chyba, że robią to dla zewnętrznych odbiorców. Zobacz jak wygląda wszystko co chińskie - telefony, samochody, rowery - cokolwiek. Szajs, tandeta, badziewie.

Napisano
2 minuty temu, cervandes napisał:

Chińczycy produkują gówno, no chyba, że robią to dla zewnętrznych odbiorców.

Blitzwolf, Aukey, Racmmer, Nitecore to gówno? IMHO to są konkretne chińskie firmy. BTW celowo nie wymieniam oklepanej firmy na X produkującej telefony - mającej bardzo dobry stosunek jakość/cena.

 

PS kupując w w Polsce z automatu cena jest wyższa o 23% + koszt wysyłki...

Napisano
6 godzin temu, bast84 napisał:

BTW jeżdżę na Deore CN-HG53 (9 rz.)

Masz tak badziewny łańcuch że kupuj śmiało spinkę na Ali :thumbsup: Będziesz miał drugi badziew do kompletu :)

Napisano

dziękuję Panowie za Wasze staroświeckie podeście i fale hejtu :)

Zakładając temat liczyłem na szczerą wymianę opinii. Natomiast spotkałem się z przekonaniem (nie poprartym faktami - bo kto z Was korzystał z chińskiej spinki?) iż Chinśkie produkty=gówno. Też tak kiedyś myślałem, ale mój światopogląd się zmienia i dzisiaj np. wiem że samsung robi nie tylko dobre czajniki i mikrofalówki...


Pozdrawiam wszystkich którzy nie mieli nic do wniesiena do tematu a jednak zostawili łyżkę dziegciu.

 

PS kupię kilka różnych potestuję na własną odpowiedzialność - temat do zamknięcia...

 

37 minut temu, Pidzej napisał:

Masz tak badziewny łańcuch że kupuj śmiało spinkę na Ali :thumbsup: Będziesz miał drugi badziew do kompletu :)

 

BTW panie pizdółko  (BTW skąd ten nick?), prosiłem o polecenie konkretnego modelu - Twoja odp nic nie wnosi...  A Łańcuch mam taki na jaki mnie stać...

Napisano

Nie wyskakuj mi tu z xiaomi bo komórki i smartfony to moje hobby większe niż pedałkowanie. Xiaomi to badziew, chińszczyzna, jedyne co mają to aspiracje do konkurentów z cywilizowanej części świata. Zacznę od tak niewiele znaczącego parametru jak SAR, zastanów się dlaczego chińskie siaomi i hujaweje mają tak wysoki SAR. To się nazywa jakość w praktyce. Nie są w stanie zaprojektować tak urządzenia, żeby nadawało się ono do bezpiecznego użytkowania. Odpowiedz sobie też czemu flagowce siaomi typu Mi6 nie mają startu pod względem jakości dźwięku czy ZWŁASZCZA jakości zdjęć i filmów do renomowanych producentów.

 

Bo to jest własnie chińszczyzna, zawsze zerżnięte z tego co oferuje konkurencja, zawsze krok za nimi, za to tanie i modne. Chińskie dżinsy są pewnie tak samo dobre jak amerykańskie a chiński blołdżob jest równie dobry jak francuski.

 

Z nitecore też mi nie musisz wyskakiwać, chińszczyzna taka sama jak siaomi, niby ekstraliga ale jak postawisz obok produkt premium który niby chińczyk ma deklasować to zawsze mu czegoś będzie brakowało.

 

Zresztą o czym my tu rozmawiamy, na telefon chiński można się godzić, zna się jego wady i można mówić o jakotakiej renomie, w końcu od kilku lat na rynku istnieją. Ty tu jęczysz o wspaniałości chińskiej blaszki o długości 1cm. W końcu skoro siaomi produkuje takie uber produkty to podróba chińskiej spinki musi być też ekstra i nie grozi rozerwaniem. 

 

Dobrze napisano, masz łańcuch, którego nikt jeżdżący więcej nie poleci, śmiało możesz do niego kupić jakąś spinkę.

Napisano

Znak nowych czasów, jak ktoś nie zgadza się z opinią to od razu jest hejterem. Kupiłem kiedyś na allegro (z aliexpress, nie miałem czasu czekać) chwyty skręcane na dwie obejmy. Gwint na pierwszej obejmie strzelił przy dokręcaniu. No dobra, może za mocno dokręciłem. Tylko że trzecia też strzeliła. Co do zakupów w sklepach to krótki kurs ekonomii: kupujesz poza krajem: kasa wychodzi z kraju. I już nie wraca. A jak kasa nie krąży to jest mniejszy obrót, mniej towaru, ceny wyższe. Proste i logiczne. 

Napisano

Ja pier... Powiem tylko tyle: kupując w sklepie, jaką ma się pewność, że nie dostanie się dokładnie tego samego towaru co na ali, tylko drożej? Sprzedawcy też umieją liczyć, i zawsze będą dążyć do maksymalizacji swojego zysku, kupując towar u hurtownika jak najtaniej. Więc to równie dobrze może być dokładnie taka sama chińszczyzna. na której można równie dobrze stracić zęby :D   

Napisano

Normalnie działający sklep (czyt. kupujący sprzęt legalnie) zaopatruje się w dystrybutora. Oficjalnego dystrybutora danego producenta, to ci daje pewność że spinka KMC to spinka KMC, korba shimano to shimano i tak dalej. Jeśli chodzi ci o to że towar może być "trefny", to bardziej prawdopodobna taka sytuacja jest przy kupowaniu przez allegro i sklepy internetowe-krzaki. Co do tego samego towaru co z ali to przecież takich aukcji jest masa na allegro, sztandarowy przykład stroje znanych teamów, czas dostawy to od dwóch tygodni do miesiąca, cena co cena z ali + marża sprzedawcy. Co do tracenia zębów, jak ci strzeli np. korba ze sklepu to masz kogo ścigać, powodzenia w ściganiu chińczyka z ali. 

Napisano
26 minut temu, de_Villars napisał:

Ja pier... Powiem tylko tyle: kupując w sklepie, jaką ma się pewność, że nie dostanie się dokładnie tego samego towaru co na ali, tylko drożej? Sprzedawcy też umieją liczyć, i zawsze będą dążyć do maksymalizacji swojego zysku, kupując towar u hurtownika jak najtaniej. Więc to równie dobrze może być dokładnie taka sama chińszczyzna. na której można równie dobrze stracić zęby :D   

A pomyślałeś jak by wyglądało zaopatrywanie się takiego sklepu w towar gdyby brał z Ali? 

Naprawdę zaczyna być widoczna tu jakaś paranoja że wszyscy kupują towar w sklepie za kilka groszy, a sprzedają za gruby hajs okradając biednych Polaków...

Zamawiajcie jeszcze więcej badziewia z Ali, dzięki temu jak kiedyś Wam strzeli spinka i pójdziecie do sklepu to zapłacicie już 10 zł a nie 8 zł tak jak dzisiaj. Dlaczego? Bo sprzedawca nie mając obrotu musi podnieść cenę, a jak on podniesie cenę to Wy znowu zamówicie na Ali i tak wkoło.

Ja od dłuższego czasu kupuję 90% rzeczy w sklepie stacjonarnym. Jeżeli nie ma na stanie tego co potrzebuję to chłopaki mi to zamówią, czekam dokładnie tyle ile bym czekał na przesyłkę ze sklepu internetowego. Mam pewność że dostanę to co chcę, a z racji że jestem stałym bywalcem dość często zdarzało mi się kupować taniej niż w internecie. W ten oto sposób ja jestem zadowolony bo kupuję tanio mogąc obejrzeć towar przed zapłatą, chłopaki zarabiają i biznes się kręci, wszyscy na tym zyskują.

 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...