Drak0n Napisano 22 Lutego 2018 Napisano 22 Lutego 2018 Witam, jestem zupełnie zielony jeśli chodzi o rowery tak naprawdę ale mam świadomość że te pytanie może wielu oburzyć (jak on w ogole śmie takie pytanie zadawać, toż to oczywiste) , ale do rzeczy. Mogę na rower wydać MAX 600-700zł i będzie to rower typowy na leśne spokojne wypady z żoną. Zastanawiam się czy warto kupić nowy rower z decatlonu a to z takiego powodu że wiem że gdy coś się stanie z rowerem to nie ma problemu z gwarancją czy może szukać czegoś bardziej markowego ale używanego jak Giant, Kross, Author. Jeśli uważacie że używany będzie zdecydowanie lepszy to poprosiłbym o jakiś jeden model który warto szukać w tej cenie i wtedy będę mógł zawęzić poszukiwania a nie wpisując tylko marke. Bardzo dziękuję za wszelką pomoc
Mod Team michuuu Napisano 22 Lutego 2018 Mod Team Napisano 22 Lutego 2018 Jak jesteś jak piszesz zielony to używka może być strzałem w kolano. Tutaj nowy z decathlonu może dać chwilę spokoju. Kwota też nie powala więc nie ma co liczyć, że trafisz jakąś dobrą okazję. Chyba, że ciepły. No i jeszcze pytanie w związku z używką, jak u Ciebie ze zdolnościami manualno-technicznymi.
SoloTM Napisano 22 Lutego 2018 Napisano 22 Lutego 2018 W tym budżecie tylko używany. Gwarancja w decu przyda sie tylko przy grubej awarii jak rama. 95 procent rzeczy które się psują nie podlega gwarancji ( połączenia śrubowe czyli wszystkie luzy należą do klienta ) dodatkowo zaplacisz za pierwszy przegląd z 50 pln jak nie więcej. Nie zaplacisz, nie zrobisz to utrata gwarancji.
Drak0n Napisano 22 Lutego 2018 Autor Napisano 22 Lutego 2018 Powiem tak, ogólnie planowałem czy to używkę czy nowy oddawać na przeglądy, mam miejsce i warunki żeby samemu to robić ale boje się że coś zepsuję. U mnie znajomość roweru zakończyła się na ściągnięciu przedniego i tylnego kola oraz wymiana dętki, choć nikt nie mówi że nie chciałbym się nauczyć A tak ogólnie jestem zielony, w przeszłośći za dzieciaka na rowerach tylko jeździłem
SoloTM Napisano 22 Lutego 2018 Napisano 22 Lutego 2018 https://www.olx.pl/oferta/sprzedam-rower-kands-1300-CID767-IDpqQ6t.html#d1ce35e002 Nawet jak przyjdzie wymienić Ci napęd to włożysz łańcuch+ kaseta z wymianą = 100 pln a może nie będzie trzeba.. masz blisko sprawdź...
remover Napisano 22 Lutego 2018 Napisano 22 Lutego 2018 Generalnie w takim budżecie trzeba kupować używkę. Ale jak jesteś zielony i nie znasz się, to można zakupić jakaś padakę i do tego od razu dojdą koszty części i serwisu, jak nie umiesz sam zrobić i nie masz narzędzi. I cena końcowa będzie już daleko poza 700 zł. Za 700 zl w decathlonie można kupić Elops 100 lub Riverside 100. I na tym a się jakoś jezdzic. Chociaż na pewno lepszym wyborem by był Riverside 120 za 800, ew. Rockrider 340.
HtSkillTv Napisano 23 Lutego 2018 Napisano 23 Lutego 2018 Najlepiej używka, bo może uda ci się wyrwać jakąś okazje. Na pewno lepszy niż b'twin rockrider i na lepszych częściach.
xkedi Napisano 31 Marca 2018 Napisano 31 Marca 2018 Warto szukać używany rower, najlepiej jakiś nieskatany. Wtedy jedyne co cię może czekać, to wymiana linek oraz pancerzy, czyli sprawa groszowa. Sam ponad rok temu w zimę wyrwałem spoko rowerekz a 600zł i jedyne co musiałem zrobić, to wymiana linek i pancerzy. Z czasem oczywiście wymieniłem cały napęd, teraz czeka mnie amorek. Wyżej podesłany rowerek wydaje się być spoko, byle napęd nie był zużyty.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.