[buty] SPD zimowe

[Poochaty]

NW celsius 2 kupione na wiosnę zeszłego roku. Nie potrafię jeździć bez spd, toteż trzeba było w końcu się z takimi butami zaprzyjaźnić. Ocieplacze na buty dawno wykluczyłem, bo to nie jest do jazdy w teren tylko na szosę. Wiem, że się da, ale to żadna frajda. Z letnich butów to się już wyleczyłem 20 lat temu jako gówniarz, no nie nadają się i tyle. Co do wspomnianych - But jest wygodny, aczkolwiek trzeba mierzyć, bo ja nie wiem, czy czasem producent z racji ich przeznaczenia nie powiększył trochę rozmiarówki - ja mam zimowe taki sam numer jak letnie i jest dobrze. W temp około zera w ogóle tematu nie ma, są ok. Poniżej zera, tak do ok. -5 st. porządne skarpety, najlepiej z merino robią robotę. Przy -10 mnie już w nich po godzinie nogi tracą komfort, po 2 godzinach marzną. Często pomaga trochę truchtu, nie bez znaczenia jest też to, jak kto odbiera temperatury - niektórzy są zmarzlaki, inni nie. Ja na pewno już do letnich w zimie nie wrócę. Co do nieprzemakalności, to mnie się ich jeszcze nie udało zmoczyć, aczkolwiek w głębokim śniegu nie jeździłem. Natomiast często po wyjechaniu z lasu jadę na myjnię umyć rower i myję też buty żywcem z karchera i do domu jadę w suchych - guma dookoła stopy izoluje, jak się do nich nie naleje z góry, to są ok.

[Looser]

Chciałbym Wam podziękować za Wasze opinie, doświadczenia i wszelkie odczucia dotyczące zimowych butów, niestety nie udało mi się dostać NW Celsius Arctic w moim rozmiarze, postawiłem więc na NW Extreme XCM GTX.

Jak przyjadą i nie zapomnę oraz będę miał coś konstruktywnego do opowiedzenia na ich temat to chętnie coś naskrobię w dziale testów