Skocz do zawartości

[zakupy] Jaki Rower Dla Poczatkujacego ?


Mr0wa_1991

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam maniakow szosy B) Jestem zwolennikiem MTB i mam zamiar sprobowac sie w jezdzie szosowej. Jesli chodzi o szose to jestem totalnym laikiem ale na Rowerach ogolnie sie znam. Prosze o podanie stronki, ew. nazw czesci z jakich moglbym poskladac jakis dobry (do 1000 zl :P ) rowerek dla amatora. Z gory dziekuje :blush:

Napisano

do 1000 zł to raczej nic nie złożysz. Prawda jest taka że sam osprzęt kosztuje z 700 zł. Dlatego jedyne wyjście to kupić używany sprzęt, rzuć okiem na Allegro za 1000 zł można czasem naprawdę fajne rowerki wyhaczyć...

Napisano

Muszę cię zmartwić :) , nic dobrego nie złożysz, jesteś skazany albo na dalsze zbieranie kasy, lub na używkę, a za 1000 zł można już coś konkretnego wyhaczyć

Napisano

Zależy jak jeździsz.

Rowery BH i Kellysa w najprostszych wersjach. Kellys ARC 1.9 to IMO jest najlepszy w swojej kalsie. Nawet nietkóre droższe innych marek przy nim siadają. Miło mnie zaskoczył ARC 1.9 z 2007 z potrójnie cieniowaną ramą i waga poniżej 10kg.

 

Jeżeli chcesz jeździć mało i rekreacyjnie to ta meridka od bidy starczy.

Napisano

Shalom!

Mógłbyś oczywiście spróbować ppołączyć jakąs przeceniooną ramę szosową z osprzętem na wolnobiegu, najtańszą korbą szosową (Shimano kosztuje nawet 60 złotych, chociaż nie wróżę jej dłogiego żytowa) w połączeniu ze wzykłymi klamkami hamyulcowymi i manetkami zmiany biegów przy rolnej rurce trójkąta ramy (bodajże Shimano YR-120) o jakichś najtańszych obręczy szosowych (Remex lub Accent) da podstawową szosówkę. I do tego niestety stalowy widelec, bo inaczej się nie da. Mój znajomy złożył taki rower na 16 biegów, i jest zadowolony. Powodzenia!

Napisano

Ale jednak chyba kosztem takich wyrzeczen nie bede ograniczal sie do tego tysiaca... Badb Catha: ta meridka z twojego linku jest bardzo fajna (jak na ta cene :P) jak skoncze lozyc pieniadze na moj Rowerek do MTB zaraz zaczynam zbierac na ww. kolarke :) Jesli bede mial jeszcze jakis problem zaraz sie zglosze ;) Thx za porade :) Za jakis czas zobaczycie kolejnego zwolennika szosy B)

  • 6 miesięcy temu...
Napisano

Polecam dla początkującego Kross Enyo (venom to nazwa malowania a większość traktuje to jako model :glare: ), ja śmigam na nim i bardzo sobie go chwale.

Napisano

albo rowerki decathlon sa dosc ciekawe ja posiadam wlasnie taka szose z 2005r kupilem ja w decathlonie za 970zl(nowka) na sorze wiec radze dobrze poszukac bo za te pieniadze jest warto :surprised:

  • 2 tygodnie później...
Napisano
Witam,

 

kolega lanc91 tutaj wymienił rower marki Decathlon [bTWIN]. I zamierzam kupić rower szosowy tej firmy, czy patrząc specyfikacje tego roweru (SPORT3)

http://www.btwincycle.com/EN/files/assets/...3d-en-04-07.htm jest on dobry dla początkuącego?

 

Pozdrawiam,

Piotrek.

 

a ile kosztuje?

 

 

 

btw, nie uważam etykietowania rowerów z najniższej półki mianem "dla początkujących" za rozsądne, podobnie vice versa. nie ma żadnego znaczenia czy delikwent zaczyna jeździć dopiero na szosie (lub w ogóle) czy nie - dobry rower to dobry rower, sztrucel to sztrucel.

 

wiele osób może zrazić się do tematu wybierając kiepskie rowery, analogicznie jak w przypadku wszelkich innych produktów - kto kupi taki sam serek po zatruciu albo buty po obtarciu? tymbardziej pogląd że każdy badziew przejdzie 'bo jest dla początkującego' brzmi zupełnie głupio

 

 

aha, z okazji otwarcia w lublinie dupermarketu decathlon życzę wszystkim powodzenia.. już widzę te rowery 'za pińcet' zalewające serwisy w całym mieście.. jedyne co pozostaje to apelować do (przyszłych) "szosowców" o nieco większą rozwagę i wzięcie pod uwagę przy kupnie kilku czynników więcej, niż sama cena na półce..

Napisano

Też jestem początkujący i powiem ci za 1000zł możesz coś wyhaczyć. Złożyć to musiałbyś mieć coś około 1200zł, wiem po sobie bo sam składam i tyle mnie to w sumie wyniesie. Tylko że nie które części kupuje używane... np korbe albo koła. Prawda jest też taka że składając człowiek sie stara kupywać wszystko jak najtaniej... więc często miesza sprzęty stare z nowymi i w rezultacie wszystko nie współpracuje tak idealnie :) Albo kupiłem bardzo okazyjnie rame szosową... haczyk był tutaj że ma ona drobne niedoróbki dlatego była tania, np ryski na lakierze, niedomalowana albo tak jak umnie krzywo dany hak od przedniej przerzutki... Już chyba nawet nie musze mówić że składając samemu nie skręcisz bike-a tak dobrze jak w sklepie :) (tak mnie sie zdaje)

Napisano

nie żebym się czepiał ale:

 

nie kupywać tylko kupować

 

nie mnie tylko mi się zdaje

 

:)

 

 

a mi się wydaje, bazując na własnych doświadczeniach, że im mniej wydasz na zbudowanie/kupno roweru, tym więcej będziesz musiał wyłożyć później (często - prędzej). jeśli za 1200 nie można kupić nawet solidnego roweru typu "górski" to co dopiero mówić o szosie.. dlatego dysponując tak kruchym budżetem najsensowniej pomyśleć o ratach :wink: tymbardziej że od jakiegoś czasu koszty zakupu roweru na kredyt są znikome (żagiel do 3% przy max 10 ratach) lub po wynegocjowaniu ze sklepem nie występują w ogóle

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...