[piasta] Jakie ciche piasty na łożyskach maszynowych?

[BuffaloG]

Cześć,

To pierwszy mój post na forum po dłuższym czasie śledzenia i czytania, więc kłaniam się rowerowi koledzy i do rzeczy:

Szukam piasty tylnej, na której mógłbym zbudować koło, które zastąpi moje obecne. Teraz mam koło ze Speca Hardrocka sport disc 29 z 2013 roku. Wszystkie jego komponenty są brandowane na Speca, ale za wykonaniem piasty stoi Novatec z tego co czytałem. Piasta kręci się na zwykłych łożyskach kulkowych, nie maszynowych. Z dotychczasowego użytkowania piasty na maszynach w przednim kole jestem mega zadowolony i chciałbym te zalety z bezobsługowością przenieść też na tył. Poza tym w tych oryginalnych piastach uszczelnienie jest absolutnie beznadziejne. Zaletą jest natomiast bardzo cicha praca. Tak cicha, że podczas jazdy szum i tak cichych opon zupełnie zagłusza bębenek piasty.

Moje wymagania co do nowej piasty to:

• Oś 9mm QR
• Optymalnie otwory pod 36 szprych (na rower lubię założyć sakwy i jechać przed siebie, i dokładam do tego jeszcze moje 85-90kg)
• Łożyska maszynowe
• Cicha praca
• Cena do 250zł w porywach do 300

Niestety w popularnych sklepach nic takiego nie mogłem znaleźć. Są Novateci, które mają wszystko oprócz ciszy. Chyba wszystkie, z którymi miałem do czynienia klikają wniebogłosy. Nie lubię tego, poza tym to częsty hałas na wyprawach. Na jakimś singlu pewnie by mi było wszystko jedno.
Shimano są cichutkie, ale zapierają się przed maszynami.
Są jeszcze jakieś super wynalazki o absolutnej ciszy typu piasty bębenkiem magnetycznym, ale niestety ich ceny znacząco przekraczają mój budżet.

 

Tutaj pytanie do was: Znacie może jakieś piasty, które byłyby tym czego szukam? Nie spieszę się i jeśli coś fajnego trzeba by ściągać spoza rynku polskiego to nie mam z tym problemu.
Czy może jakieś piasty shimano mają uszczelnienia porównywalne z łożyskami maszynowymi? Choć wtedy wciąż przeszkadzałaby mi zabawa z kasowaniem luzów itd.

Pozdrawiam

[chudeusz09]

W starej kozie mam DT370. Na początku trochę było ją słychać, ale po odpowiednim przesmarowaniu jest praktycznie bezszelestna ;). 

[dawid]

Starsze DT 370 które były dwu zapadkowe faktycznie mogłby być ciche, ale nowe 3 zapadkowe już są bardzo głośne

[chudeusz09]

Tak, mam dwu zapadkową. 

[woojj]

Jak dla mnie czym głośniej i soczyście pracuje bębenek to znak że jest z nim wszystko w porządku. Pewnie i tak najrozsądniejszym wyborem będzie nowatek i zasmarować zapadki..... troszkę wyciszą układ.

Z tego co pamiętam, to American classic robi dość cichy system, ale jak ja bym miał wybrać piastę do turystyki to brałbym novateca na 4 maszynach i stalowym bębenkiem- D042SB- czemu??? Bo łatwo to naprawiać, wszędzie dostaniesz części i cena jest uczciwa. 

[TheJW]

No, no... ale z tym smarowaniem zapadek, to nie szalej. Bo za chwilę kolega będzie pisał posta, że mu napędu brakuje i kręci korbami tak samo w przód, jak i w tył.

[woojj]

Teraz, TheJW napisał:

No, no... ale z tym smarowaniem zapadek, to nie szalej.

Novatec ma bardzo mocną sprężynę.....ciężko mu zrobić krzywdę. Oczywiście trzeba to robić z głową.

[maczet190399]

Chodzi Ci o

4 godziny temu, BuffaloG napisał:

Cicha praca

Czy chodzi CI aby mocno nie cykała, czy łozyska maja być ciche ?? Jeśli to drugie to łożyska maszynowe sa naprawde ciche i nieważne jakie kupisz. Po max dwoch latach do wymiany na coś lepszego SKF, EZO bo te fabryczne sa jakiejś słabszej jakości. Jeśli cykanie to musi być mniejsza ilość zapadek na bebenku. Tutaj mniej ma Shimano ale na kólkach. Zauwazyłem tez że piasty np Novatec na bebenkach stalowych też ciszej chodzą niz na aluminiowych. DT Swiss będą głośno cykały.

[BuffaloG]

@woojj No właśnie nad D042SB myślałem, tylko kwestia na ile da radę wyciszyć właśnie przez tę mocną sprężynę. Na chłopski rozum to jeśli nie będzie ogromnej ilości smaru, to ten i tak szybko ułoży się w miejscach, w których nie poruszają się zapadki przez co przestanie wpływać na ich pracę. Słyszałem o jakichś cyrkach z wyjmowaniem zapadek czy wymianą sprężyny, ale nie uważam, żeby to był dobry pomysł w dowolnych warunkach. I jeśli już smarować to chyba czymś stosunkowo gęstym? Bardziej gęstym typu zielony Finish Line czy typu smar do łożysk?
O American Classic nie słyszałem, ale cena dużo powyżej mojego budżetu. W takim koszcie to mógłbym już brać na przykład piasty soul-kozak ze sprzęgłem magnetycznym.

@maczet190399 Naturalnie chodzi mi o mechanizm bębenka. Jak kupiłem te maszyny na przednie koło to byłem w ciężkim szoku jak cicho to działa. Co do samego hałasu to myślę, że gra rolę oprócz ilości zapadek też kształt zapadek, siła sprężyny i ilość punktów zazębienia.

Na obecny stan wiedzy o tym co jest na rynku to waham się między D042SB i próbowaniem zrobić coś z hałasem (Ograniczyć i się przyzwyczaić), albo Deore XT M756 i pożegnanie się z łożyskami maszynowymi na tył. ;/